Najstarszy jezuita w Polsce kończy 100 lat

o. Stanisław Czapiewski SJ (fot. o. Leszek Mądrzyk SJ)
KAI / wm

Ojciec Stanisław Czapiewski - najstarszy jezuita w Polsce kończy jutro 100 lat. Uroczystości jubileuszowe odbędą się w Kolegium Księży Jezuitów w Gdyni przy ul. Tatrzańskiej 35.

O godz. 11.30 Mszy św. dziękczynnej w kaplicy kolegium będzie przewodniczył delegat prowincjała o. Socjusz Jan Bartlewicz SJ z Warszawy, a wezmą w niej udział rodzina i przyjaciele Jubilata. W imieniu prezydenta Gdyni będzie obecny Przewodniczący Rady Miasta Gdyni Stanisław Szwabski. Specjalne życzenia dla Jubilata przekazał metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Będzie również obecna delegacja władz miasta Kościerzyny, która przyznała o. Stanisławowi honorowe obywatelstwo miasta Kościerzyna.

 Stanisław Czapiewski urodził się 14 maja 1911 r. w miejscowości Liniewo k. Kościerzyny jako siódme dziecko Pawła i Weroniki Czapiewskich. Po ukończeniu 4. klasy gimnazjum dawnego typu, mając 16 lat, zgłosił się do Towarzystwa Jezusowego i został przyjęty przez ówczesnego Prowincjała o. Józefa Sawickiego. Dnia 12 sierpnia 1927 r. rozpoczął nowicjat w Kaliszu i 13 sierpnia 1929 r. w Starej Wsi złożył pierwsze śluby zakonne. Humaniora odbywał w Starej Wsi, a następnie w Pińsku i tam zdał maturę w 1933 r. Studia filozoficzne w latach 1933-1936 odbył w Krakowie, a teologię studiował w Lublinie do wybuchu II wojny światowej.

 We wrześniu 1939 r. przyjechał do Wilna, aby kontynuować studia teologiczne na Uniwersytecie Stefana Batorego. 21 grudnia 1940 r. otrzymał w terminie przyspieszonym święcenia kapłańskie z rąk abpa Romualda Jałbrzykowskiego w jego kaplicy prywatnej w Wilnie. 15 czerwca 1941 r. jako młody kapłan został aresztowany przez Rosjan i zesłany na Syberię.

 15 stycznia 1942 r. został zwolniony ze zsyłki i przedostał się do tworzonej w tym czasie Armii Polskiej. 5 marca 1942 r. otrzymał przydział do X Dywizji Piechoty, stacjonującej w Ługawoj (kilka godzin jazdy pociągiem na wschód od miasta Ariz w kierunku Ałma-Aty, pod chińską granicę).

 W wojskowym mundurze, z odznakami kapitana i z krzyżykiem kapelańskim, zaczął stawiać pierwsze kroki w wojskowym duszpasterstwie w 28. Pułku Piechoty. Przeszedł wtedy szlak przez Kazachstan i Środkowy Wschód do Bejrutu. Od maja 1944 r. był kapelanem Szkół Junackich i Młodszych Ochotniczek z przydziałem do 1. Junackiej Szkoły Mechanicznej w Tel-El-Kebir (Egipt). Okres czteroletniej opieki nad młodzieżą uratowaną z „nieludzkiej ziemi” uważał za ogromnie doniosłą życiową misję. Po ewakuacji szkół do Anglii w lipcu 1947 r. zwolnił się z Armii Polskiej i w kwietniu 1948 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych do Weston koło Bostonu, gdzie ukończył studia. W 1949/50 w Pamfred (Prowincja Nowej Anglii), odbył Trzecią Probację, a ostatnie śluby zakonne złożył 2 lutego 1952 r. w Chicago.

 Zamierzał wtedy wyjechać na misje do Afryki, ale przełożeni zatrzymali go w Stanach Zjednoczonych, gdzie w 1950 r. utworzył biuro misyjne. Tę działalność prowadził przez 36 lat, a jej głównym celem było wspieranie finansowe misjonarzy w ówczesnej Północnej Rodezji (dzisiejsza Zambia). Redagował wówczas pismo „Polonia dla Misji Rodezyjskiej”, którego nazwę zmienione w 1953 r. na „Pionierski trud”, a w 1966 na „Wśród Ludu Zambii”. W tym okresie wspierał materialnie wiele inicjatyw podejmowanych przez ks. abpa Adama Kozłowieckiego SJ.

 Po zakończeniu tego zaangażowania na rzecz misji w 1987 r. osiadł w Hamtramck w USA w parafii św. Władysława i pomagał miejscowemu proboszczowi. W 2005 r. powrócił do Polski i zamieszkał w kolegium jezuitów w Gdyni.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Najstarszy jezuita w Polsce kończy 100 lat
Komentarze (4)
T
TSJ
14 maja 2011, 13:12
Czy wspomnienia, jakieś zapiski biograficzne czcigodnego stulatka zostały spisane?
13 maja 2011, 12:39
Wiele, wiele dobra na Ojca zyciowych drogach!
K
Klara
13 maja 2011, 12:29
Wszystkiego dobrego ojcze! Gratulacje! I jakie ciekawe życie:)
:
:-)
13 maja 2011, 12:20
Co czuje TAKI człowiek? Mieć 100 LAT...