"Najważniejsze jest towarzyszenie rodzinom"
W kolejnym dniu prac Synodu Biskupów o rodzinie na sesji plenarnej kontynuowano dyskusję nad trzecią częścią Instrumentum laboris, które podejmuje najważniejsze kwestie duszpasterskie związane z małżeństwem i rodziną.
W rozmowie z Radiem Watykańskim ordynariusz rzeszowski bp Jan Wątroba zwrócił uwagę, że sformułowaniem najczęściej używanym w dzisiejszej debacie synodalnej było "towarzyszenie".
- Słowem najczęściej powtarzanym przez prawie wszystkich występujących ojców synodalnych jest «towarzyszenie»: towarzyszenie osobom przygotowującym się do małżeństwa, jak i potem duszpasterskie towarzyszenie także tym, których małżeństwo okazało się zbyt słabe, aby przetrwać, a więc wszystkim poranionym. To jest zrozumiałe, bo trzecia część Instrumentum laboris dotyczy głównie wskazówek pastoralnych. Wielu biskupów w oparciu o doświadczenie własne i swoich Kościołów widzi potrzebę pewnych zmian, czyli lepszego przygotowania do małżeństwa. Myślę, że wszystkie Kościoły lokalne opracowały i realizują różnego rodzaju programy duszpasterskiego przygotowania. Wielu mówców podkreśla potrzebę zmiany języka, którym zwracamy się zwłaszcza do ludzi młodych. W wielu wypowiedziach przejawia się troska o właściwe przygotowanie seminarzystów do przyszłej pracy duszpasterskiej z rodzinami. Gdy zaś chodzi o towarzyszenie rozwiedzionym, którzy weszli w nowe związki, najczęściej powtarza się troska o to, aby towarzyszyć tym ludziom w stylu Pana Jezusa, czyli z jasnością mistrza, a jednocześnie z czułością matki - powiedział bp Wątroba
Skomentuj artykuł