"Naród ma prawo do prawdy o Smoleńsku"

Tłumy zgromadzone na Krakowskim Przedmieściu, gdzie 10 bm. odbywają się uroczystości związane z 3. rocznicą katastrofy samolotu prezydenckiego, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. W katastrofie zginęło 96 osób, w tym para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, parlamentarzyści, dowódcy wojskowi, duchowni, przedstawiciele ministerstw, instytucji państwowych, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, a także załoga samolotu. (fot. PAP/Leszek Szymański)
KAI / slo

"Kłamstwo rzucane na tych, którzy nie żyją i nie mogą się bronić, jest nikczemnością" - mówił 10 kwietnia w łódzkiej katedrze abp Marek Jędraszewski. Metropolita łódzki przewodniczył wieczornej Mszy świętej w 3. rocznicę katastrofy smoleńskiej.

"Każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne" - przypomniał w homilii abp Jędraszewski. "Dramat narodu żydowskiego polegał na tym, że ci, którzy stanowili elitę, zarówno arcykapłani, jak i uczeni w Piśmie i faryzeusze, tej prawdy przyjąć nie chcieli. W pewnym momencie zdominowało ich myślenie czysto polityczne, które znalazło wyraz w dramatycznym pytaniu, jakie Kajfasz zadał członkom Sanhedrynu: »Nie rozumiecie, że lepiej dla was jest, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż gdyby zginąć miał cały naród?«. I dlatego doszło do zdrady" - mówił metropolita łódzki.

Nawiązując do rocznicy katastrofy smoleńskiej, pasterz Kościoła w Łodzi mówił, że na wydarzenia sprzed trzech lat trzeba patrzeć w świetle Chrystusowej prawdy. "Zdajemy sobie sprawę, że ten wstrząs ciągle się pogłębia. Mija czas, a ból nie tylko, że nie ginie w naszych sercach, ale staje się coraz bardziej dramatycznym wołaniem o prawdę, do której mamy prawo wszyscy i którą mają obowiązek dać co, którzy są za to szczególnie odpowiedzialni" - mówił abp Jędraszewski.

"Wszyscy sobie zdajemy sprawę, że kłamstwo, rzucane na tych, którzy nie żyją i nie mogą się bronić, jest nikczemnością. Doskonale wiemy także i o tym, że kłamstwo, dotyczące najbliższych, którzy odeszli, bardzo boli tych, którzy zostali i którzy chcieliby, przynajmniej w swoich sercach, uratować najbardziej szlachetną pamięć o mężach, żonach, dziadkach" - podkreślał metropolita łódzki. Takie kłamstwo jest nikczemnością. "I doskonale wiemy także, że do pełnej prawdy o tamtym wydarzeniu, ma prawo cały naród, który chce być wolny, bo wolność jest wtedy, kiedy jest prawda" - podkreślał abp Jędraszewski.

"Chrystusowa prawda daje człowiekowi nowego ducha. Tego ducha, który sprawia, że podnosimy głowy, a jednocześnie wyciągamy ręce do przebaczenia i do pojednania. Nie ma innej drogi, jak ta, którą wyznaczył nam Chrystus: że jest drogą, że jest prawdą, że jest życiem" - tłumaczył hierarcha.

Po homilii, zamiast modlitwy wiernych, wymienione zostały imiona i nazwiska wszystkich ofiar katastrofy samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem.

Odpowiedzią na słowa metropolity, były oklaski wiernych, którzy w środowy wieczór wypełnili łódzką archikatedrę. Potem nastąpiła uroczysta, oprawiona śpiewem, modlitwa wiernych. Podczas niej zostali wspomnieni wszyscy - z imienia i nazwiska - którzy zginęli trzy lata temu w katastrofie samolotu Tu - 154 w Smoleńsku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Naród ma prawo do prawdy o Smoleńsku"
Komentarze (14)
11 kwietnia 2013, 21:36
To stanowisko mojemu odpowiada najbardziej, chociaż mam szacun do odmiennego podejścia do problemu np. przez Nycza, polegającego na uciszaniu wzburzenia...
C
cm
11 kwietnia 2013, 21:24
Niektóre komentarze tu zamieszczane są jak oficjalna prasa PRL-u: Przecież cała postępowa opinia popiera stanowisko rządu i I sekretarza a kto nie popiera to jest "wichrzycielem", "ekstremistą", "zieje nienawiścią" i "rzuca oszczerstwa" a poza tym "nie wiadomo o co mu chodzi"... Halo, halo, tu rzeczywistość!  Włączmy samodzielne myślenie! +:) http://www.deon.pl/wiadomosci/polska/art,17551,nowe-dowody-na-klamstwo-smolenskie.html ... Wypisz wymaluj, pasuje także do Gazety Polskiej i jej środowiska: a kto nie popiera to jest "wichrzycielem", "ekstremistą", "zieje nienawiścią" i "rzuca oszczerstwa". 
BL
Były leming :)
11 kwietnia 2013, 21:09
Niektóre komentarze tu zamieszczane są jak oficjalna prasa PRL-u: Przecież cała postępowa opinia popiera stanowisko rządu i I sekretarza a kto nie popiera to jest "wichrzycielem", "ekstremistą", "zieje nienawiścią" i "rzuca oszczerstwa" a poza tym "nie wiadomo o co mu chodzi"... Halo, halo, tu rzeczywistość!  Włączmy samodzielne myślenie! +:) http://www.deon.pl/wiadomosci/polska/art,17551,nowe-dowody-na-klamstwo-smolenskie.html
C
cm
11 kwietnia 2013, 20:30
Szkoda, że ks. acrybiskup jako chrześcijanin jednocześnie nie widzi bezpodstawnych oskarżeń i kalumni rzucanych na tych, którzy mają inne zdanie niż A. Macierewicz, nie widzi plucia na Urząd Prezydenta RP. To wg ks. arcybiskupa nie nadaje się do piętnowania. Szkoda. Jeżeli ktoś widzi zło tylko u innych, daje o sobie odpowiednie świadectwo. 
C
cm
11 kwietnia 2013, 20:06
@jazg Jeśli wszyscy winni generałowie i Prezydent zginęli  z własnej winy, należy postawić pytanie, kto sprawował nadzór cywilny na generałami? Kto poniósł odpowiedzialność za niewłaściwy nadzór, za zgodę na łamanie przepisów. Skoro osoba/osoby sprawująca/e nadzór nie poniosła/y konsekwencji za niewłaściwy nadzór, należy postawić pytanie: Dlaczego nie? - partia jest najważaniejsza? - nie było nieprawidłości w nadzorze? - nieprawidlowości były na rękę nazdorującym? - teza o nieprawidlościach jako przyczynie glównej służy jedynie propagandzie? ... Oprócz przepisów jest jeszcze zdrowy rozsądek. O zmarłych się źle nie mówi, ale jeśli wszystkim dowócom Wojska Polskiego zabrakło zdrowego rozsądku, to na nic zagłuszanie tego faktu przez A. Macierewicza, Gazetę Polską, itp.  
D
darecky
11 kwietnia 2013, 19:54
Dajcie juz spokój Smoleńskowi. Prawda jest taka, że samolot był stary, zardzawiały i brzoza przeszkodziła. Ot wsjo.
11 kwietnia 2013, 13:23
    "Zwierzchnikiem sił zbrojnych jest prezydent RP, a tym czasie był nim Lech Kaczyński." Szanowny Panie jazg, przed udzielaniem odpowiedzi prosze o zapoznanie się z ustrojem rzeczpospolitej Polskiej i obowiązującą nomeklaturą. Proszę odnaleźć ogran państwa odpowiedzialany za cywilny nadzór na armią. ... http://www.prezydent.pl/prezydent/kompetencje/sily-zbrojne/
W
wierny
11 kwietnia 2013, 12:56
Nie bardzo rozumiem, o co chodzi temu abpowi w tej mowie. Jakieś ogólniki. Naród oczekuje na prawdę, wszyscy pragniemy prawdy. Jakiej prawdy? Chrystusowej czy o katastrofie smoleńskiej? Chrystusową prawdę to już mamy. I jakie kłamstwo?
L
likwidator
11 kwietnia 2013, 12:50
    "Zwierzchnikiem sił zbrojnych jest prezydent RP, a tym czasie był nim Lech Kaczyński." Szanowny Panie jazg, przed udzielaniem odpowiedzi prosze o zapoznanie się z ustrojem rzeczpospolitej Polskiej i obowiązującą nomeklaturą. Proszę odnaleźć ogran państwa odpowiedzialany za cywilny nadzór na armią.
MK
malejące kłamstwa
11 kwietnia 2013, 12:34
jazg Prawda jest przykra dla rodzin niektórych ofiar, bo katastrofę spowodowali polscy piloci, łamiąc przepisy bezpieczeństwa lotów. stare, żałosne, zetlałe kłamstwo, ma dziury w kieszeniach, na plecach, rękawach, jak stara sukmana ani to ulga dla źle ukształtowanego sumienia, świadczy o zagubieniu, o nieznajomości historii a przede wszystkim o nieumiejętności oddzielenia dobra od zła.... Nawet gimnazjalista nie nabierze się na te kłamstwa obłudne, oddaję cię św.Michałowi Archaniołowi, niechaj chroni cię od złego.  
11 kwietnia 2013, 12:28
@jazg Jeśli wszyscy winni generałowie i Prezydent zginęli  z własnej winy, należy postawić pytanie, kto sprawował nadzór cywilny na generałami? Kto poniósł odpowiedzialność za niewłaściwy nadzór, za zgodę na łamanie przepisów. ... Zwierzchnikiem sił zbrojnych jest prezydent RP, a tym czasie był nim Lech Kaczyński.
ŁM
Łzy Matki
11 kwietnia 2013, 12:27
Mgła się snuje nad Golgotą Wschodu… Znowu żniwo śmiertelne tam zbiera, Znowu synom Polskiego Narodu  księgę pytań: „Dlaczego?” – otwiera… Znów – jak niegdyś – z tej samej przyczynytak obficie „Łzy Matki” spływają, bo: jak ptaki lecące Jej syny śmierci strzałą godzone – spadają… …Kto – jak Chopin – „Łzy Matki” utrwali? Kto profetą jej dziejów się stanie i od plam fałszów dzielnie ocali? Wstańcie, chodźmy! To nasze zadanie! Gniezno, 17 kwietnia 2010 r. br. Zbigniew Joskowski OFM Conv
L
likwidator
11 kwietnia 2013, 12:25
@jazg Jeśli wszyscy winni generałowie i Prezydent zginęli  z własnej winy, należy postawić pytanie, kto sprawował nadzór cywilny na generałami? Kto poniósł odpowiedzialność za niewłaściwy nadzór, za zgodę na łamanie przepisów. Skoro osoba/osoby sprawująca/e nadzór nie poniosła/y konsekwencji za niewłaściwy nadzór, należy postawić pytanie: Dlaczego nie? - partia jest najważaniejsza? - nie było nieprawidłości w nadzorze? - nieprawidlowości były na rękę nazdorującym? - teza o nieprawidlościach jako przyczynie glównej służy jedynie propagandzie?
11 kwietnia 2013, 11:58
Prawda jest przykra dla rodzin niektórych ofiar, bo katastrofę spowodowali polscy piloci, łamiąc przepisy bezpieczeństwa lotów. Ten samolot nie powinien wystartować z Warszawy, ponieważ w Smoleńsku nie było warunków do lądowania, a przepisy wyraźnie zakazują w takim przypadku lotu. Należy nareszcie publicznie odpowiedzieć na pytania: Kto wydał rozkaz do startu tego samolotu? Dlaczego samolot nie zawrócił na Mińskiem, gdzie otrzymał kolejne oficjalne ostrzeżenie o mgle w Smoleńsku? Dlaczego samolot rozpoczął procedurę lądowania, skoro nie mógł wylądować w Smoleńsku? Dlaczego rozkaz odejścia padł na wysokości 100 m., skoro pilot miał prawo zejść do 120 m., co oznacza, że odejście powinien rozpocząć na wysokości ok. 250 m? Dlaczego gen. Błasik, pilot wojskowy i dowódca wojsk lotniczych, tolerował te kolejne łamania przepisów? Czy i jaki związek istniał pomiędzy powyższymi wykroczeniami przeciw regulaminom, a lotem do Tbilisi, kiedy Lech Kaczyński wydawał rozkazy pilotom, a po powrocie do kraju politycy PiS opluwali dowódcę samolotu i pisali donosy na niego do prokuratury?