Nauczanie bł. ks. Jerzego jest ponadczasowe
"Nauczanie błogosławionego ks. Jerzego jest ponadczasowe" - uważa Katarzyna Soborak. Kierownik Ośrodka Dokumentacji Życia i Kultu bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie gościła na zaproszenie Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki im. dr. Witolda Bełzy w Bydgoszczy.
Spotkanie zatytułowane "Błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko - «Oddał życie za nas wszystkich»" odbywało się w ramach XXXIII Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej. - Poznałam księdza Jerzego w bardzo trudnym dla naszej ojczyzny okresie. Również trudnym dla mnie osobiście. Był to czas stanu wojennego. Wtedy, kiedy "Solidarność" znalazła się w więzieniach, kiedy ludzie byli internowani. Sama należałam do grona działaczy "Solidarności" i zostałam usunięta z pracy - wspominała.
Katarzyna Soborak był m.in. uczestniczką "Mszy św. za ojczyznę i tych, którzy dla niej cierpią". - Uczestnicząc w tych Eucharystiach, mieliśmy poczucie własnej godności. Czuliśmy, że nie jesteśmy poniewierani. Kiedy inni dowiadywali się, że jest taki kapłan na Żoliborzu, przyjeżdżali dosłownie z całej Polski. To dawało poczucie jedności w narodzie. Wtedy nie wyobrażałam sobie, że ks. Jerzego może kiedykolwiek zabraknąć - dodała.
Pomimo nacisków ze strony władz - jak podkreśliła Katarzyna Soborak - ks. Jerzy był spokojny, bo wiedział, że głosi Ewangelię, propaguje naukę społeczną Kościoła, nauczanie Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego. - Ówczesny rzecznik prasowy rządu, Jerzy Urban, opisywał te Msze św., nazywając je "seansami nienawiści", a było wręcz odwrotnie. Ksiądz Jerzy mówił o wolności wewnętrznej. Wiedział, że człowiek wolny to ten, który głosi prawdę i ma czyste sumienie - stwierdziła.
Spotkanie przypadło w czasie 30. rocznicy męczeńskiej śmierci błogosławionego. W mieście, z którego kapłan wyruszył w swoją ostatnią drogę. Na spotkanie w kościele Świętych Polskich Braci Męczenników na Wyżynach został zaproszony w czasie pielgrzymki ludzi pracy, odbywającej się w Częstochowie, przez ks. Jerzego Osińskiego. - Odradzaliśmy mu ten wyjazd, ponieważ kilka dni wcześniej, kiedy wracał z Gdańska, miał miejsce pierwszy nieudany zamach na kapłana. Jednak on powiedział, że nie czyni nic złego. Był poza barierą strachu, nie lękał się. A przy tym był gotowy na wszystko - dodała.
Katarzyna Soborak podkreśliła, że nauczanie kapelana "Solidarności" jest ponadczasowe, a w kontekście współczesnych wydarzeń konieczne do realizacji. - On mówił o prawdzie, miłości, sprawiedliwości, wolności, przezwyciężaniu zła dobrem, o solidarności międzyludzkiej. I te wartości, w czasach, kiedy ludzie co innego mówią, a co innego czynią, są głośnym wołaniem. Ksiądz Jerzy Popiełuszko mówił także o jedności.
Przypominał, że im naród jest bardziej podzielony, tym łatwiej nim rządzić. A my pozwalamy się dzielić. Minęło trzydzieści lat od momentu, kiedy kapłan oddał tak naprawdę życie za nas wszystkich, więc powinniśmy jego przesłanie wziąć jeszcze bardziej do serca. Bo tylko w jedności możemy budować naszą ojczyznę - powiedziała.
Katarzyna Soborak współtworzyła Kościelną Służbę Informacyjną, powołaną 1 grudnia 1984 roku przez ks. prałata Teofila Boguckiego przy wspólnocie św. Stanisława Kostki w Warszawie, którą kieruje od 17 lat. To właśnie ta służba stworzyła archiwum, przekształcone w 2011 roku w Ośrodek Dokumentacji Życia i Kultu Błogosławionego Jerzego Popiełuszki. Była również notariuszem w procesie beatyfikacyjnym ks. Popiełuszki.
Skomentuj artykuł