Nelson Mandela przebaczył swym oprawcom

(fot. PAP/EPA/DAI KUROKAWA)
KAI / mh

Mieszkańcy Republiki Południowej Afryki biorą 8 grudnia udział w Narodowym Dniu Modlitwy i Refleksji ku czci zmarłego 5 grudnia byłego prezydenta Nelsona Mandeli. Podczas nabożeństwa w kościele metodystycznym w Johannesburgu obecny szef państwa Jacob Zuma powiedział, że Mandela przebaczył tym, którzy więzili go przez 27 lat, a także iż sprzeciwiał się zarówno białej jak i czarnej dominacji w kraju.

- Uznaliśmy za ważne, że powinniśmy mieć dzień, w którym wszyscy jako Południowoafrykańczycy zbierzemy się razem, by modlić się za naszego pierwszego demokratycznie wybranego prezydenta i zastanowić się nad jego dziedzictwem. Ale także modlić się za nasz kraj. Modlić się, byśmy nie zapomnieli o wartościach, których nas uczył - podkreślił Zuma.

Podczas Mszy św. w słynnym katolickim kościele Regina Mundi w Soweto, znanym z powstania czarnoskórych mieszkańców RPA w 1976 r. przeciw narzucaniu ich dzieciom w szkołach języka białych - afrykanerskiego, ks. Sebastian J. Rossouw porównał Mandelę do "blasku księżyca", który rozświetla noc. Wskazał, że Madiba - jak nazywano Mandelę w języku Xhosa - był wzorem do naśladowania i wytyczył drogę do lepszej przyszłości, choć oczywiście "nie mógł zrobić tego sam".

DEON.PL POLECA

Podczas liturgii wierni modlili się za byłego przywódcę walki z apartheidem i zapalili przed ołtarzem świecę ku jego pamięci. Przy ołtarzu stała czarno-biała fotografia Mandeli.

Kościół Regina Mundi, jeden z największych w Afryce, dysponuje 2 tys. miejsc siedzących, ale zdarza się, że w jego murach gromadzi się sześciotysięczny tłum. Kamień węgielny pod budowę świątyni poświęcił w 1962 r. kard. Giovanni Battista Montini z Mediolanu, który niecały rok później został papieżem Pawłem VI. Przez lata świątynia ta była miejscem spotkań czarnoskórych opozycjonistów. To tu przemawiali do ludzi przywódcy protestów i anglikański arcybiskup Desmond Tutu, stąd wyruszały antyrządowe manifestacje. Choć ich uczestnicy często chronili się w murach świątyni przed policją, nie zawsze obroniło to ich przed kulami. W 1976 r. proboszczem tej parafii był ks. Buti Tlhagale, obecnie arcybiskup Johannesburga.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nelson Mandela przebaczył swym oprawcom
Komentarze (2)
NP
no proszę
9 grudnia 2013, 02:05
Watykan opłakuje tow. Nelsona Mandelę Papież wyraża uznanie dla niestrudzonego zaangażowania zmarłego w promowanie ludzkiej godności wszystkich obywateli kraju i budowanie nowej Afryki Południowej w oparciu o wyrzeczenie się przemocy, pojednanie i prawdę. - Nelson Mandela w 1985 r. otrzymał propozycję wyjścia na wolność, jeśli tylko on i jego ludzie wyrzekną się stosowania aktów przemocy. Odmówił. (Baltimore Sun) - Nelson Mandela: Kobiety mają prawo do decydowania o swoich ciałach - Nelson Mandela: [Życie Che Guevary] jest inspiracją dla każdej istoty ludzkiej kochającej wolność. - Popierana i podpisana przez prezydenta Nelsona Mandelę ustawa dopuszczająca aborcję na życzenie, którą do 12 tygodnia może wykonać przeszkolona pielęgniarka lub położna, a do 20 tygodnia – lekarz. Mało tego, ustawa zezwala również, pod pewnymi warunkami na aborcję po 20 tygodniu !!! - Konstytucja RPA uchwalona za rządów prezydenta Mandeli jako pierwsza ustawa zasadnicza na świecie wprowadzała zakaz dyskryminacji obywateli z uwagi na “orientację seksualną”. Środowiska LGBT pamiętały o tym i w 2010 r. podczas amsterdamskiej “parady równości” uhonorowały Nelsona Mandelę za “okazaną odwagę i determinację w sprawie zagwarantowania praw społeczności LGBT w postapartheidowej konstytucji RPA”. - Towarzysz Mandela zachęcał do używania prezerwatyw w celu zapobieżenia HIV/AIDS. Był również członkiem założycielem pozarządowej organizacji “The Elders” (Starszyzna), skupiającej wiekowych mężyków stanu, zdominowanej przez adwokatów homoseksualizmu, aborcji i kontroli urodzeń. [url]http://marucha.wordpress.com/2013/12/08/watykan-oplakuje-tow-nelsona-mandele/#more-37810[/url]
jazmig jazmig
8 grudnia 2013, 16:57
A co z ofiarami Mandeli? Czy jego ofiary lub rodziny jego ofiar wybaczyły mu? Czy on w ogóle przeprosił rodziny ludzi, których wymordował, niejdnokrotnie w okrutny sposób?