Nie będzie spotkania, ale pozew KRRiTV?

Zobacz galerię
(fot. PAP/Jakub Kamiński)
KAI / PAP / drr

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie spotka się ze stroną kościelną w czasie trwania konkursu o miejsce na multipleksie cyfrowym. Byłoby to niezgodne z przepisami - tłumaczono podczas dzisiejszego śniadania prasowego w Warszawie. W spotkaniu z dziennikarzami wziął udział m.in. przewodniczący Rady Jan Dworak.

Członkowie KRRiT tłumaczyli, że Rada uważa spotkania i dyskusje za potrzebne, ale nie mogą się one odbywać już w trakcie trwania konkursu, bo naruszałoby to jego zasady i sugerowałoby, że ulega naciskom.

Podkreślano, że przed zakończeniem konkursu nikt nie powie, czy Tv TRWAM otrzyma bądź nie otrzyma miejsca na multipleksie.

DEON.PL POLECA

Na razie - jak poinformowano - nie ma zgłoszeń na konkurs, zaś zwykle pojawiają się one dopiero pod koniec terminu, który mija 25 lutego br. Jeśli nikt nie spełni kryteriów, zostanie rozpisany nowy konkurs.

Czy będą kroki prawne ws. słów o. Rydzyka?

We wtorek KRRiT zdecyduje, czy i jakie kroki prawne podjąć w związku z wypowiedziami o. Tadeusza Rydzyka na temat konkursu na miejsca na multipleksie. Nie jest wykluczone doniesienie do prokuratury - powiedział PAP w poniedziałek szef KRRiT Jan Dworak.

- Jutro jest pierwsze w nowym roku posiedzenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Wśród różnych spraw bez wątpienia omówimy również sytuację związaną z drugim konkursem na MUX-1 i z atmosferą, która w dosyć niespodziewany sposób została stworzona przez media kierowane przez ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka; (chodzi o) atmosferę pełną nieuzasadnionej podejrzliwości, a nawet napastliwości wobec tego, czego Krajowa Rada nie zrobiła, a co w wyobraźni autorów tej - nie waham się tak powiedzieć - kampanii, może zrobić - powiedział Dworak.

Jak dodał, na wtorkowym posiedzeniu KRRiT zdecyduje, czy i jakie kroki prawne podjąć w tej sprawie. - Na pewno ta decyzja będzie podjęta jutro. Zobaczymy, czy ostateczna. Bardzo poważnie to rozważamy. Z jednej strony są wystarczające już dowody na to, że granice prawa zostały przekroczone i bez żadnego powodu został naruszony autorytet jednej z instytucji państwa polskiego. Z drugiej strony - jest pewna delikatność w tej mierze, mianowicie Krajowa Rada jest tym organem, który ma chronić wolność słowa, więc tutaj szczególnie musimy się zastanowić nad tym, czy nie wywołamy tzw. efektu mrożącego - zaznaczył szef KRRiT.

Jak dodał, jest kilka kroków prawnych, które może podjąć Krajowa Rada. - Niewykluczone, że podejmiemy te kroki, które wynikają (...) z Prawa prasowego, czyli wyślemy sprostowanie do "Naszego Dziennika" w tej sprawie. Jeśli mowa jest o przekazaniu sprawy organom sprawiedliwości, to bez wątpienia byłoby to doniesienie do prokuratury, bo to jest naruszenie jednego z artykułów Kodeksu karnego - powiedział.

- To nie byłaby sprawa cywilna, to byłoby doniesienie dotyczące bezpośrednio o. Tadeusza Rydzyka, bo to on wypowiedział kilka zdań - według mnie - za dużo - podkreślił szef KRRiT.

O tym, że media związane z o. Rydzykiem "przekroczyły granice pomówienia" Dworak mówił na ubiegłotygodniowej konferencji prasowej KRRiT. Przytoczył wówczas tytuły artykułów, jakie w ostatnim czasie ukazywały się m.in. w "Naszym Dzienniku" na temat ogłoszonego pod koniec grudnia konkursu na miejsca na multipleksie, m.in. "Koalicja przeciw Trwam" i "Konkurs z ustawką".

Z kolei w jednym z ostatnich wywiadów dla "Naszego Dziennika" o. Rydzyk mówił, że ma informacje, iż podejmowane są działania, aby ktoś inny, a nie należąca do jego fundacji Telewizja Trwam, dostał miejsce na multipleksie. - Nie mogę ujawnić, kto mi o tym powiedział, ale rzeczywiście są podejmowane działania, aby utworzyć podmiot, który miałby dostać koncesję na naziemne nadawanie cyfrowe. W te działania są zaangażowani m.in. członkowie Krajowej Rady i niektórzy duchowni - mówił redemptorysta.

Konkurs na cztery ostatnie miejsca na pierwszym multipleksie (MUX-1) KRRiT ogłosiła pod koniec ubiegłego roku. Krajowa Rada zdecydowała, że otrzymają je podmioty nadające programy: społeczno-religijny, filmowy, edukacyjno-poznawczy oraz dla dzieci w wieku od 4 do 12 lat. Na oferty nadawców Krajowa Rada czeka do 25 lutego 2013 r.

Fundacja o. Rydzyka Lux Veritatis już raz ubiegała się o miejsce na MUX-1, ale go nie otrzymała. Krajowa Rada tłumaczyła wówczas, że sytuacja finansowa fundacji nie wróżyła powodzenia tego przedsięwzięcia. Fundacja odwołała się od decyzji KRRiT. Odwołanie KRRiT odrzuciła, a późniejszą skargę oddalił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Skarga kasacyjna, jaką fundacja złożyła do NSA, nie została jeszcze rozpatrzona.

Zgodnie z Prawem prasowym, na wniosek zainteresowanej osoby fizycznej, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niebędącej osobą prawną, redaktor naczelny właściwego dziennika lub czasopisma jest obowiązany opublikować bezpłatnie rzeczowe i odnoszące się do faktów sprostowanie nieścisłej lub nieprawdziwej wiadomości zawartej w materiale prasowym. Jeżeli redaktor naczelny odmówił opublikowania sprostowania albo sprostowanie nie ukazało się w określonym w ustawie terminie, zainteresowany podmiot może wytoczyć powództwo o opublikowanie sprostowania.

Redaktor naczelny może odmówić opublikowania sprostowania m.in. gdy jest ono nierzeczowe lub nie odnosi się do faktów lub gdy nie zostało złożone w terminie.

W ubiegłym tygodniu Dworak powiedział, że KRRiT kilkakrotnie występowała do "Naszego Dziennika" o sprostowanie pojawiających się w tej gazecie informacji, jednak nigdy nie zostały one opublikowane.

Zgodnie z art. 226 Kodeksu karnego, kto publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie będzie spotkania, ale pozew KRRiTV?
Komentarze (6)
A
Anna
8 stycznia 2013, 12:01
Do "gościa" Ja podję tylko suche fakty bez komentarza: Proszę przeczytać sobie - 4 juz razy KEP popierała starania TV Trwam o miejsce na multipleksie i wszyscy wyżsi przełożeni zakonów męskich i żeńskich zebranych w Łagiewnikach w 2012 r Proszę przeczytać sobie życzenia na Boże Narodzenie kilkudziesięciu kardynałów i biskupów dla Radia Maryja i TV Trwam. Proszę sobie przeczytać 10 tyś (głównie ludzi nauki z imienia, nazwiska, tytułu naukowego, miejsce pracy lub zamieszkania) popierających o. T. Rydzyka, nie mówiąc już o 2, 4 mln podpisów i ponad 140 marszów. W tych milionach sa tez starsi, babcie i dziadkowie - od kiedy to powinno się dyskryminować ludzi starszych?
T
tak
8 stycznia 2013, 11:41
gościu, zacznij od siebie.
G
gosc
8 stycznia 2013, 09:52
do Anny: czy Ty Anno masz klapki na oczach i uszach? Przeciez ta medialna zadyme rozpoczal nie kto inny jak o. Rydzyk, a teraz odwracacie kota ogonem. Ludzie wlaczcie wreszcie swoj rozum, a nie powtarzajcie tego co uslyszycie tylko od o. Rydzyka, on nie jest jedynym, ktory ma zawsze racje, nie jest alfa i omega!
T
tak
7 stycznia 2013, 20:34
Przecież o to od początku chodziło: nie można dać miejsca na multipleksie komuś przeciwko komu jest pozew. To normalka dla tego rządu. Aby usunąć Szefa CBA Pana Kamińskiego prokuratura tyle lat temu podjęła czynności i Tusk mógł spokojnie go zwolnić. Oczywiscie żadnego  wyroku nie ma bo nie o to chodziło. I jeszcze są tacy w Polsce, których takie machlojki nie rażą. Ale nam POlskę budują.
A
Anna
7 stycznia 2013, 17:40
"Dziś delegat KEP ds. TV Trwam stwierdził, że Krajowa Rada nie wyrażając zgody na rozmowy wprowadza jedynie medialny szum. Metropolita gdański podtrzymuje chęć dialogu z drugą stroną. – Brak dialogu ze stroną kościelną, tym bardziej kompetentną, reprezentującą Konferencje Episkopatu Polski jest obchodzeniem tematu i robieniem medialnej zadymy. Chodzi przecież o dialog i o czytelność. Takie jest oczekiwanie strony kościelnej. Ale to jest interpretacja pana Dworaka, bardzo luźna i na jego zapotrzebowanie – zaznaczył ks. abp Sławoj Leszek Głódź." To jedna tylko brakująca wypowiedź w informacji KAI i PAP a na pewno można poszukać więcej...
A
Anna
7 stycznia 2013, 17:31
"Działania Krajowej Rady to nic innego jak próba zastraszenia dyrektora Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka. Co więcej istnieje wiele informacji, że KRRiT prowadzi działania, aby Telewizja Trwam nie otrzymała miejsca na cyfrowym multipleksie w kolejnym konkursie – dodaje poseł Andrzej Jaworski. - Mamy wiele oświadczeń, wiele informacji potwierdzających to co wcześniej było na ten temat mówione. Ja osobiście rozmawiałem z wieloma osobami, które potwierdziły mi iż przewodniczący KRRiT rozmawiał z konkretnymi osobami na temat nowego konkursu oraz tego, że dobrze byłoby, aby ten proces był tak skonstruowany co by TV Trwam mogła takiego miejsca na multipleksie nie otrzymać –podkreślał poseł Andrzej Jaworski." To jeden tylko fragment cytatu... Wiele wypowiedzi znajduje się na stronie Naszego Dziennika. Szkoda że KAI za PAP podaje tylko argumenty Dworaka. Ale to już było.... Myślałam że KAI poda raczej argumenty KEP albo jakiegoś biskupa z ramienia KEP oddelegowanego dla mediów Może Deon coś poda z tych brakujących argumentów?