Nie będzie wniosku do TK ws. Komisji Majątkowej
Radni Krakowa nie zgodzili się na wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie rządowo-kościelnej Komisji Majątkowej. W głosowaniu przeciwko wnioskowi było 20 radnych (głównie z PiS), wniosek poparło 17 radnych, w większości z PO.
Przygotowany przez prezydenta Krakowa wniosek dotyczył "stwierdzenia niezgodności z Konstytucją RP i Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności niektórych przepisów ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego, ustawy o stosunku Państwa do gmin wyznaniowych żydowskich w RP i przepisów wprowadzających ustawy samorządowe".
Chodziło głównie o to, że działania rządowo-kościelnej Komisji Majątkowej i Komisji Regulacyjnej ds. Gmin Wyznaniowych Żydowskich często dotyczą nieruchomości komunalnych gminy i są ostateczne, a gmina nie ma możliwości odwołania się od tych orzeczeń. Ponadto stanowią one bezpośrednią i nadmierną ingerencję ustawodawcy w prawo własności gmin.
"W szczególności niezaskarżalność orzeczeń Komisji Majątkowej i Komisji Regulacyjnej, oznaczająca brak możliwości zbadania zgodności z prawem tych orzeczeń przez organ wyższej instancji lub niezawisły sąd, uznawana jest powszechnie jako niezgodna z Konstytucją RP" - wyjaśniono w uzasadnieniu.
- Radni z przyczyn bliżej mi nieznanych, w które nie chcę wnikać, działają nie tylko przeciwko gminie, ale także - z czego sobie nie zdają sprawy, a co dzisiaj próbowaliśmy im uświadomić - przeciwko Kościołowi. Albowiem w tej chwili mamy sytuację taką, że za jakiś czas pewne decyzje, które teraz zapadają, będą mogły być podważane z tego powodu, że zostały podjęte w sposób nieprawidłowy - powiedział po głosowaniu prezydent Jacek Majchrowski.
Zapowiedział, że gmina podejmie dalsze kroki w sprawie komisji. - Będziemy się zwracać do innych organów, które mają ku temu uprawnienia, aby ten wniosek przejęły od nas, tzn. do pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, prawdopodobnie Prokuratora Generalnego, Rzecznika Praw Obywatelskich - jest parę instytucji, poprzez które będziemy chcieli zadziałać - stwierdził Majchrowski.
Pod obrady Rady Miasta nie trafiła także w środę "rezolucja do posłów i senatorów w sprawie konieczności dokonania zmian w ustawach", przygotowana przez grupę posłów PO, ponieważ poparło ją za mało osób.
Wątpliwości dotyczące Komisji Majątkowej zgłaszał już prezydent Krakowa w skargach kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Chodziło o brak możliwości odwołania się gminy od decyzji Komisji, przyznającej na niejawnych posiedzeniach bez udziału gminy krakowskie nieruchomości stronie kościelnej, tj. opactwu cystersów i parafii Bazyliki Mariackiej. Do NSA trafiły łącznie cztery skargi Gminy Kraków, dotyczące orzeczeń wydanych przez komisję majątkową na posiedzeniach niejawnych, a pozbawiających gminę nieruchomości wielkiej wartości.
Prezydent Krakowa wywodził w skardze kasacyjnej, że komisja jest organem administracji publicznej, a jej orzeczenia powinny podlegać zaskarżeniu. Powoływał się przy tym na zawartą w konstytucji zasadę dwuinstancyjności postępowania.
Formalną skargę Gminy Kraków na brak możliwości odwołania od decyzji rządowo-kościelnej Komisji Majątkowej rozpatrywał w listopadzie ub.r. Naczelny Sąd Administracyjny. Rozprawę jednak odroczył, ponieważ zdecydował, że sprawę zbada skład siedmioosobowy.
W marcu br. skład siedmioosobowy NSA zawiesił postępowanie do czasu rozpoznania przez TK wniosku z 22 stycznia 2009 r. grupy posłów na Sejm RP VI kadencji o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją RP niektórych przepisów ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w RP.
Jak informował w środę podczas obrad Rady Miasta pełnomocnik prezydenta ds. prawnych Andrzej Oklejak, wniosek posłów nie obejmuje regulacji dotyczących stosunku Państwa do gmin wyznaniowych żydowskich i przepisów wprowadzających ustawy samorządowe, o których mówił projekt uchwały Rady Miasta. - Ich zbadanie przez Trybunał może mieć istotne znaczenie dla racjonalnej gospodarki nieruchomościami przez gminę. Wszyscy jesteśmy zobowiązani do dbania o majątek gminy - argumentował urzędnik, podkreślając, że za przegłosowaniem uchwały przemawia także interes Kościoła, który "powinien mieć pewność, że to co odzyskał - odzyskał zgodnie z prawem".
- Uważam, że samorząd jest wciągany w grę polityczną. Zbliżają się wybory samorządowe, pan prezydent Majchrowski daje sygnał elektoratowi lewicowemu. To parlament ustalił pewne zasady i on powinien to zmienić, jeżeli narosły jakieś problemy. Ja jedno wiem: Kościół nikomu nie ukradł, to Kościołowi bezprawnie zabierano - powiedział podczas obrad radny PiS Bolesław Kosior. Z kolei radna z PO Małgorzata Jantos stwierdziła, że popiera inicjatywę prezydenta, ponieważ samorządy powinny być samorządne. - Uważam, że jest to w jakiś sposób zamach na samorządowość - stwierdziła.
W stosunku do krakowskich nieruchomości Komisja Majątkowa wydała już 36 orzeczeń dotyczących nieruchomości Skarbu Państwa i 20 orzeczeń dotyczących nieruchomości komunalnych. Roszczenia Kościoła dotyczące Krakowa obejmują jeszcze osiem nieruchomości (lub odszkodowania za nie), roszczenia gminy żydowskiej - osiem kamienic.
Komisja majątkowa działa na podstawie ustawy z 1989 r. W jej skład wchodzi dwanaście osób; po sześciu przedstawicieli rządu i Episkopatu. Komisja zajmuje się zwrotem majątków, które zgodnie z ustawą z 1950 r. nie podlegały nacjonalizacji, gdyż nie przekraczały 50 hektarów. Często jednak je odbierano, nie wystawiając żadnych pokwitowań.
Skomentuj artykuł