NIE pomysłom kard. Kaspera ws. rozwodników

(fot. Sean Davis / flickr.com)
slo

Na tydzień przed Synodem Biskupów o rodzinie kolejny ważny ośrodek kościelny opowiedział się przeciwko zmianie dotychczasowej praktyki Kościoła odnośnie do rozwodników żyjących w związkach niesakramentalnych.

Jest to głos bardzo miarodajny, po pochodzi z Papieskiego Instytutu Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną. Choć ten założony przez Papieża Polaka instytut jest jedną z najbardziej kompetentnych instytucji kościelnych w sprawach rodziny, jego przedstawiciele nie zostali zaproszeni do udziału w Synodzie.

Tym niemniej dwaj profesorzy instytutu Amerykanin Stephan Kampowski oraz Hiszpan ks. Juan José Pérez-Soba wydali książkę, w której polemizują z propozycjami przedstawionymi na lutowym konsystorzu przez kard. Waltera Kaspera. Postulował on wówczas dopuszczanie do komunii w niektórych wypadkach i po odpowiedniej pokucie osób żyjących w związku niesakramentalnym. Autorzy proszą, by potraktować ich pracę jako służbę Kościołowi, głos w publicznej dyskusji, której pragnie Papież.

Wstęp do książki napisał kard. George Pell, do niedawna metropolita Sydney, a obecnie szef watykańskiego Sekretariatu ds. Ekonomii. Kard. Pell zapewnia, że książka ta jest pomocą w obronie chrześcijańskiej i katolickiej tradycji małżeństwa monogamicznego i nierozerwalnego.

DEON.PL POLECA


Australijski purpurat przestrzega przed łatwymi rozwiązaniami, przed posyłaniem, jak mówi, szalup ratunkowych. Gdzie powinny popłynąć te szalupy? - pyta kardynał. - Na skały, na mieliznę, czy też do pewnego portu, do którego można dopłynąć jedynie za cenę wielkich trudów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

NIE pomysłom kard. Kaspera ws. rozwodników
Komentarze (22)
E
eni
13 marca 2015, 11:18
Straszne to !! Oceniacie ludzi tak brutalnie , przekreslacie ich nie znajac ich powodow ,wrzucacie wszystkich do jednego worka.To ma sie nazywac wiara ? 
O
ona
1 października 2014, 09:12
Wydaje się, że sprawa jest już przesądzona, a Synod ma tylko formalnie potwierdzić heretyckie pomysły kard. Kaspera. Nie na darmo w skład Synodu są zapraszane osoby mające liberalne poglądy zblizone do niemieckiego stronnictwa. Nawet ślepy zauważy, że chodzi o to, by większość uczestników była za odstępstwem od dotychczasowej doktryny i mogła 'przegłosować' przyjęcie zmian. Sekretarz "specjalny" synodu abp. BrunoForte stwierdził, że istnieje potrzeba wypracowania pewnej drogi pokutnej dla cudzołożników.... http://www.fronda.pl/a/synod-omowi-droge-pokuty-dla-rozwodnikow,42252.html?page=1&#comments Decydujący głos będzie miał oczywiście papież. I mam nadzieję, że nie zachowa się jak .... Piłat...
MS
Módlmy się w intencji synodu
1 października 2014, 00:09
[url]http://www.youtube.com/watch?v=938zniCknXE&index=2&list=UUDJLaHgzx372MXSeKFRVBhw[/url]
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
30 września 2014, 21:20
Od roku wypuszczane są balony próbne testujące realcję. Gdy opór na niektóre pomysły będzie za duży, w zanadrzu będą przygotowane zakamuflowane rozwiązania awaryjne. Dobór głównych sił przewodzących synodowi bardzo na to wskazuje.
T
tak
30 września 2014, 20:30
Znamienne, że przedstawiciele Instytutu nie zostali zaproszeni na synod. Sekretarz synodu arcyb. Baldisserii powiedział zresztą, że nauka Jana Pawła II o rodzinie już się zdezaktualizowała. Wychodzi na to, że nauki papieży przeterminowują się jak przecier pomidorowy.
G
gość
30 września 2014, 21:03
Ale za to jest zaproszony kardynał Daneels, znany z poparcia dla homoseksualnych "małżeństw".
30 września 2014, 23:02
Naprawdę arcybiskup Baldisserii powiedział, że nauka JPII  o rodzinie "już się zdeaktualizowała"???
30 września 2014, 23:03
Ja nie przeczę, ja tylko w pewnym szoku czekam na odpowiedź.
1
103
1 października 2014, 00:25
jaka nauka o rodzinie jp2 ? przeciez za zelazna kurtyna ta nauka byla zdezaktulizowana z punktu wyjscia... i przez 30 lat popierana aytorytetem urzedu.. tyle straconych lat .....  
2
234
1 października 2014, 00:33
nieprawda
T
tak
1 października 2014, 08:10
W internecie łatwo znaleźć tę wypowiedź. Niczego takiego nie byłabym w stanie wymyslić. Jeszcze dwa lata temu nie mieściloby się w głowie, że kardynałowie mogą tak jawnie kpić sobie z podstaw naszej wiary. Ale mamy przecież "efekt Franciszka". I wszystko okazuje się możliwe.
A
anonim
1 października 2014, 09:01
Piszesz nieprawdę. Nie było takiej wypowiedzi. To co podajesz jako wypowiedź jest fałszerstwem wypowiedzi. I łatwo to sprawdzić choćby tutaj: [url]http://pl.radiovaticana.va/news/2014/03/23/sp%C3%B3r_o_jana_paw%C5%82a_ii:_czy_jego_nauczanie_o_ma%C5%82%C5%BCe%C5%84stwie_uleg%C5%82o/pol-784128[/url] Cytuję stosowny fragment: „Od czasu Familiaris Consortio minęło jednak wiele lat – dodał kard. Baldisseri – i Papież Franciszek uważa, że trzeba podjąć na nowo ten wielki temat w świetle Ewangelii i, w zmienionej sytuacji zaktualizować nauczanie Kościoła. Wiele tematów, wiele problemów, wiele sytuacji uległo zmianie od tego czasu. Kościół musi umieć odpowiadać na wyzwania”. – powiedział włoski purpurat. Jak widać czarno na białym, nie ma mowy o tym że nauka KK czy JP2 się zdezaktualizowała. Jest natomiast mowa o tym, że to sytuacja i problemy się zmieniły więc trzeba zaktualizować nauczanie ze względu na te nowe/zmienione sytuacje i wyzwania. Więc trzeba albo wyjątkowo złej woli albo zwyczajnej głupoty aby na tej podstawie twierdzić, że nauka KK czy JP2 się zdezaktualizowała.
T
tak
1 października 2014, 15:11
Napisałam prawdę. Kardynał Baldisseri powiedział, że nauczanie KK i to, czego nauczał Jan Paweł II w odniesieniu do rodziny jest już w dużym stopniu nieaktualne, czyli zdezaktualizowalo się.  Ta wypowiedź wywołała zresztą negatywne reakcje współpracowników Jana Pawła II. Możemy zaklinać rzeczywistość i udawać, że kardynał nie powiedział tego, co powiedział, ale to nic nie da. Przyszedł czas na powiedzenie: sprawdzam. Już niedlugo i papież i wszyscy hierarchowie będą musieli jednoznacznie opowiedzieć się za nauką Chrystusa w sprawach małżeństwa albo przeciw niej. I nic nie pomoże zaklinanie, że małżeństwo jest nierozerwalne, jeśli cudzołożni będą niegodnie przyjmować Komunię za aprobatą papieża.
A
anonim
1 października 2014, 16:49
Ja podałem KONKRETNĄ wyypowiedź oraz KONKRETNY link do źródła pokazując nieprawdziwość tego co napisałaś. I moglibyśmy sobie teraz naprzemiennie pisać: to ja napisałem prawdę; nie, to ja napisałam prawdę; a nie, bo to ja napisałem prawdę; nie, bo to ja pisałam prawdę... Więc skoro twierdzisz, że napisałaś prawdę to podaj jak konkretnie brzmiało to co powiedział i podaj link do źródła umożliwającego zweryfikowanie prawdziwości. Bo samo Twoje autorytatywne oznajmienie niczego nie dowodzi.
J
Jacek
30 września 2014, 10:17
Spokojnie. Warto przeczytać dokladanie to,  co proponuje kard. Kasper. Jego ciekawą mysla, nie kwestionujaca zasady nierozerwalnosci małżeńśtwa, jest tweirdzenie,  iż również w zwiazku niesakramnetalnym moga trwać pierwiastki sakramnetalności,  podbnie jak pewne pierwiastki eklzezjalne trwają  poza ramami instytucjonalnymi Kościła katolickiego (patrz Sob. Watyk. II)
M
MelisaZielona
30 września 2014, 11:12
Pitu, pitu. Pierwiastki mogą sobie trwać, ale to nie znaczy, że nalezy takie osoby dopuszczac do Komunii. Zielonoświątkowiec, czy buddysta może ma te "pierwiastki", ale nie udzielamy im Komunii. Tak jak "małzonkowie" bez slubu kościelnego może i mają jakieś "pierwiastki", ale nie zmienia to nic z faktu, że TRWAJĄ W GRZECHU CIĘZKIM, a to wyklucza jednośc z Bogiem i Komunię.
K
Karol
30 września 2014, 20:44
Co za brednie! Czlowieku nie masz widocznie pojecia czym jest sakrament. Nie ma sakramentu w kawalkach. Poczytaj sobie katechizm.
A
anonim
1 października 2014, 11:00
I jeszcze może zaczniesz dowodzić, że pierwiastki cnotliwości tkwią w rozwiązłości, a pierwiastki wierności w cudzołostwie, bo nawety w złu są pierwiastki dobra i nawet w grzechu są pierwiastki dobrych uczynków?
Z
zs
29 września 2014, 22:03
Dziękuję za kardynała Pellę i za ten Instytut!
30 września 2014, 08:32
I ja również.
G
gość
29 września 2014, 21:48
Niech sobie ten kardynał znajdzie Zochę i idzie z nią na wiochę!!!
W
Wojtek
30 września 2014, 20:46
Chodzi oczywiscie o heretyka Kaspera.