Niemcy: beatyfikacja księdza – męczennika
Pochodzący z Kłodzka ks. Gerhard Hirschfelder został ogłoszony 19 września błogosławionym. Uroczystej Mszy w katedrze św. Pawła w niemieckim Münster przewodniczył arcybiskup Kolonii kard. Joachim Meisner, a koncelebransami byli m.in. miejscowy ordynariusz bp Felix Genn i biskup świdnicki Ignacy Dec.
Nowy błogosławiony urodził się 17 lutego 1907 r. w ówczesnym mieście Glatz, czyli w dzisiejszym Kłodzku na Dolnym Śląsku. Tam też uczęszczał do gimnazjum humanistycznego i tam zdał maturę. Po ukończeniu studiów teologicznych we Wrocławiu przyjął 31 stycznia 1932 święcenia kapłańskie w katedrze wrocławskiej z rak kard. Adolfa Bertrama. Mszę św. Prymicyjną odprawił nazajutrz w kaplicy sióstr służebnic Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dlugopolu. Ponieważ był kapłanem Hrabstwa Kłodzkiego, które stanowiło wówczas pruską część archidiecezji praskiej, na pierwszą placówkę duszpasterską został posłany do parafii w Kudowie Zdroju-Czermnej. Zyskał tam wielką sympatię zarówno miejscowego proboszcza, jak i młodzieży.
Gdy w 1933 władzę w Niemczech objęli narodowi socjaliści, młody kapłan szybko dostrzegł zagrożenie, jakie może stanowić wychowanie młodzieży w duchu celów tego systemu i głośno bronił nauczania Kościoła i Ewangelii. Jego serdeczne stosunki z młodzieżą drażniły hitlerowców. Na ich polecenie ks. Hirschfelder był śledzony i wielokrotnie przesłuchiwany z powodu głoszonych kazań, a kilkakrotnie dotkliwie pobili go faszystowscy bojówkarze.
W 1939 kapłana przeniesiono do Bystrzycy Kłodzkiej, gdzie został diecezjalnym duszpasterzem młodzieży. W pielgrzymkach, które organizował, uczestniczyły tysiące młodych ludzi. W tym czasie bojówki Hitlerjugend na polecenie władz nazistowskich dopuszczały się coraz częstszych aktów profanacji kaplic, krzyży i innych znaków religijnych.
Pewnego razu sprofanowano krzyż i kamienną rzeźbę z XVIII wieku. W figurze Jezusa wiszącego na krzyżu strzałami z broni palnej wybito oczy, a w rzeźbie przedstawiającej Koronację Maryi odcięto cztery głowy – Boga Ojca, Jezusa, Ducha Świętego i Maryi. W reakcji na to ks. Hirschfelder wygłosił bardzo ostre kazanie, w którym stwierdził, że „ten, kto wyrywa wiarę z serc młodzieży, jest zbrodniarzem“. Słowa te sprawiły, że kapłan został aresztowany. Od 1 sierpnia do 15 grudnia 1941 przetrzymywano go w więzieniu w Kłodzku. Napisał tam własny tekst Drogi Krzyżowej.
W połowie grudnia 1941 wywieziono go do obozu koncentracyjnego w Dachau pod Monachium. Zmarł tam w wieku 35 lat 1 sierpnia 1942 na skutek tortur i głodu. Jego doczesne szczątki złożono na cmentarzu w Czermnej obok jego proboszcza, z którym pracował siedem lat.
Proces beatyfikacyjny ks. Hirschfeldera przebiegał w diecezji Münster w Północnej Westfalii, ponieważ tutaj swoją siedzibę ma wizytator apostolski dla osób przesiedlonych po II wojnie światowej z Dolnego Śląska. To właśnie w tej diecezji nowy błogosławiony odbierał największą cześć, choć jego beatyfikację z radością przyjęli również wierni z Czech i Polski.
Ksiądz Gerhard Hirschfelder był Niemcem, ale z chwilą ogłoszenia go błogosławionym będzie należał do nas wszystkich – powiedział w 60. rocznicę jego męczeńskiej śmierci obecny proboszcz w Czermnej ks. Romuald Brudnowski. Prosił wówczas, aby modlić się o to, by beatyfikacja tego kapłana pomogła Niemcom, Polakom i Czechom we wspólnym budowaniu Europy w duchu chrześcijańskim.
Biskup świdnicki zaprosił na uroczystą Mszę dziękczynną za dar beatyfikacji ks. Hirschfeldera, która odbędzie się w Kudowie-Zdroju-Czermnej w niedzielę 10 października.
Skomentuj artykuł