Niemcy: kard. Marx przewiduje odrodzenie marksizmu

(fot. YouTube.com / mk-online.de)
KAI/ mp

Przewodniczący Konferencji Biskupów Niemiec, kard. Reinhard Marx przewiduje odrodzenie marksizmu i popiera poskromienie globalnego kapitalizmu.

W wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Welt am Sonntag“ arcybiskup Monachium i Fryzyngi powiedział: "Jestem pewien, że doświadczymy renesansu marksizmu. Marks miał rację w niektórych obszarach swojej analizy, takich jak to, co powiedział o akumulacji kapitału i towarowym charakterze pracy".

Zdaniem niemieckiego purpurata kapitalizm w ostatnich dziesięcioleciach przyniósł wiele negatywnych konsekwencji i doprowadził do ogromnego poczucia goryczy. "Uwolniliśmy te procesy, zwłaszcza po zmianie w 1989 roku. Jan Paweł II powiedział w 1991 roku: `Jeśli kapitalizm nie rozwiąże kwestii sprawiedliwości, wtedy stare ideologie powrócą`. To się dzisiaj sprawdza" - powiedział kard. Marx i dodał, że "teraz chodzi o stworzenie porównywalnej globalnej struktury."

Kardynał podkreślił, że pilnie jest wdrożenie idei społecznej gospodarki rynkowej na całym świecie. Niemcy wprowadziły społeczną gospodarkę rynkową po 1945 roku i odniosły wielkie sukcesy społeczne. "Teraz chodzi o stworzenie porównywalnych globalnych ram i instytucji, które się na to zgodzą. Potrzebna jest nowa odpowiedzialność na poziomie międzynarodowym. To jest bardzo trudne, ale konieczne. Porozumienie klimatyczne w Paryżu było taką próbą" - powiedział niemiecki purpurat.

Odnosząc się do przyjętej w Niemczech ustawy wprowadzającej do prawa cywilnego "małżeństwo dla wszystkich" przewodniczący Konferencji Biskupów Niemiec zaznaczył, że państwo nie może tak po prostu przedefiniować małżeństwa. "Małżeństwo powinno być związkiem mężczyzny i kobiety" - powiedział kard. Marx i przypomniał, że jest to związek, który ma na celu przekazywanie życia. "Do tej pory Federalny Trybunał Konstytucyjny zawsze widział to w ten sposób" - powiedział niemiecki purpurat.

DEON.PL POLECA

Jego zdaniem w wypadku innego rozumienia małżeństwa dziecko staje się przedmiotem, co uwłacza jego ludzkiej godności. "Małżeństwo jest starsze niż państwo i w pewnym sensie stanowi warunek istnienia państwa" - dodał kard. Marks. Podkreślił, że nie oznacza to dyskryminacji związków cywilnych.

W kontekście debaty na temat macierzyństwa zastępczego, darowania komórek jajowych i rodzicielstwa kardynał ostrzegł przed "uprzedmiotawianiem dziecka w takich dyskusjach i roszczeniem sobie praw do niego". Zwrócił uwagę, że na pewno będą podejmowane różne sposoby i środki do realizacji tego rzekomego prawa. "Dziecko staje się przedmiotem a to narusza ludzką godność" - powiedział przewodniczący niemieckiego episkopatu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Niemcy: kard. Marx przewiduje odrodzenie marksizmu
Komentarze (8)
25 grudnia 2017, 12:56
ANDZEJ BOBOLA ZATRZYMAL DIABŁA -- TERAZ RODZI SIE W SCHWABI NOWY
MR
Maciej Roszkowski
24 grudnia 2017, 10:35
Niestety marksizm to lekarstwo gorsze od choroby.
27 grudnia 2017, 09:37
Takiej konstrukcji zdania nie spotkałam nawet u idioty. Rozum – zdolność do operowania pojęciami abstrakcyjnymi lub zdolność analitycznego myślenia i wyciągania wniosków z przetworzonych danych. Używanie zdobytych doświadczeń do radzenia sobie w sytuacjach życiowych. Móżdżek (łac. cerebellum) – część mózgowia występująca u wszystkich kręgowców, odpowiadająca za koordynację ruchów i utrzymanie równowagi ciała.
KK
Krzysztof Kochanowicz
27 grudnia 2017, 12:54
Zdanie jek zdanie. Prawidłowe. Życzę spokoju ducha.
27 grudnia 2017, 15:59
Nie jest prawidłowe. Samo słowo '' lekarstwo'' oznacza jakąś substancję, nadająca się do bezpośredniego wprowadzania do organizmu w odpowiedniej postaci farmaceutycznej w celu osiągnięcia pożądanego efektu terapeutycznego, lub w celu zapobiegania chorobie, ...( za wiki) natomiast ''choroba'' to ogólne określenie każdego odstępstwa od pełni zdrowia organizmu. Zatem jak lekarstwo może być gorsze od choroby? Jest to sprzeczność sama w sobie. Lekarstwo jest na chorobę i NIE MOŻE BYĆ GORSZE OD CHOROBY, JEST TO CZYSTY IDIOTYZM TAK JAK WYŻEJ NAPISAŁAM.
27 grudnia 2017, 16:08
Ponadto jest takie powiedzenie ''uderz w stół a nożyce same się odezwą'' To ty dałeś sto ileś punktów plus MR- owi chcąc zamydlić swoje nabicie punktów dodatnich.  I tylko dlatego chcąc ratować swoje sumienie bronicz idiotycznej wypowiedzi. Zdecydowana większość wie, że paskudnie nabijasz sobie i innym setki punktów. Ale to twoja słabość i musisz z tym żyć. I jeszcze jedno. Raz mi uciekłeś ale teraz nie pchaj się pod moją rękę!
KK
Krzysztof Kochanowicz
24 grudnia 2017, 09:30
Jan Paweł II nie byłby raczej zadowolony, że używa się jego słów niejako do poparcia marksizmu: "Karol Wojtyła doświadczył także, czym jest system komunistyczny, narzucony Polsce, Albanii i krajom Europy Środkowowschodniej. Przyszły Papież przez ponad 30 lat swego dojrzałego życia konfrontował się z tym systemem jako pasterz — jako ksiądz i biskup. Uważał, że ideologia marksistowska jest szkodliwa, ponieważ zawierała w sobie «błąd antropologiczny». Budowała wizję świata i człowieka pozbawionego fundamentu, źródeł i korzeni. Pozbawionego nadziei. Ideologia komunistyczna dzieliła antagonistycznie społeczeństwo na obce sobie klasy. Tak zwana dyktatura proletariatu w rzeczywistości oznaczała dyktaturę wymierzoną przeciw człowiekowi, również człowiekowi ubogiemu. Hasło «proletariusze wszystkich krajów, łączcie się» było zwykłym sloganem, bo przecież — jak sami doświadczyliśmy w Polsce i w Albanii — reżym komunistyczny nie budował wspólnoty ludzkiej. System zrywał więzi międzyludzkie, antagonizował, niszczył, izolował. Dlatego Jan Paweł II nigdy nie godził się z tym, że przyszłość świata może zależeć od marksizmu, bo wiedział z własnego doświadczenia, że tego rodzaju «lekarstwo» jest jeszcze gorsze od choroby dzikiego kapitalizmu." https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WE/dziwisz/or201306-lectio_25042013.html
KK
Krzysztof Kochanowicz
24 grudnia 2017, 09:19
Zacytuję samego siebie sprzed dwóch miesięcy: "Reinhard Marx niczym Karl Marx proklamuje Międzynarodówkę. Tamten robotniczą a ten europejską. Wiem że w Chrystusie nie ma "ni Greka, ni Żyda" ale Unia dawno odwróciła się od Chrystusa w wielu aspektach." https://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,32132,kard-marx-unia-europejska-nie-ma-drogi-odwrotu-wybila-jej-godzina.html Tym razem jednak Reinhard Marx niczym Karl Marx proklamuje Międzynarodówkę. Już nie tylko europejską ale i robotniczą. Wszycy w Polce wiemy jakim niewypałem była komuna. To nie jest to samo co dzielenie się wszystkim w pierwszych gminach chrześcijańskich. Pierwsze gminy chrześcijańskie dawały radę przez uczciwość członków, całe Państwo jest raczej niezdolne do wspólnoty dóbr z powodu ludzkiej chciwości.