Nikaragua w obliczu nowej wojny domowej?

Radio Watykańskie / slo

Kościół w Nikaragui ostrzegł władze przed możliwością rozpętania się na nowo wojny domowej. Przewodniczący episkopatu tego kraju, bp René Sándigo, poinformował o tworzeniu się na północy kraju grup partyzanckich.

Mają się one składać z ludzi, którzy uważają się za prześladowanych przez despotyczną ekipę Daniela Ortegi i nie widzą innej możliwości, jak zbrojny opór w dżungli.

Zdaniem bp. Sándigo, jeśli rząd nie wprowadzi mechanizmów dialogu społecznego, państwu grozi instytucjonalizacja przemocy, jak to się dzieje w innych krajach regionu, "co miałoby fatalne skutki dla rozwoju Nikaragui".

Hierarcha zaznaczył przy tym, że informacja o tworzeniu się partyzantki jest pewna i potwierdzona przez miejscowe władze kościelne. "Jako Kościół ponawiamy apel, by poważnie potraktować tę sytuację, bo trzeba uniknąć rozlewu krwi w naszej ojczyźnie" - stwierdził przewodniczący episkopatu Nikaragui.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nikaragua w obliczu nowej wojny domowej?
Komentarze (1)
A
andy
9 maja 2015, 08:49
Maja racje kosciol Nikaragui ,  ugrupowanie skladajace sie z Contras , sily  partyzanckie URN (Unidad Resistencia Nacional )  czyli Zwiazek Narodowy Oporu Nikaragu jest liderem walk przeciwko lewicowemu klanowi Ortega- Murillo, ktory nie tylko despotycznie rzadi Nicaragua,  represjonuje narod ale nawet groznie manipuluje uczuciami religijnymi czego celem jest upokorzenie i podporzadkowanie sobie narodu - jak to powiedzial monsenor Silvio Baez.