"Niosąc Jezusa poza mury świątyni, Kościół ukazuje swoją relację do świata"
- Procesja Bożego Ciała jest ręką Kościoła wyciągniętą do wszystkich ręką podającą chleb - przypomniał podczas uroczystości Bożego Ciała w Bielsku-Białej bp Piotr Greger.
W homilii bp Greger nawiązał do nauczania Jan Pawła II, który, jak zauważył duchowny, żył Eucharystią i poświęcił jej dwa ostatnie dokumenty - encyklikę "Ecclesia de Eucharistia vivit" oraz list apostolski "Mane nobiscum Domine".
Kościół wychodzi do świata
Bp Greger powiedział, że wychodząc dziś i niosąc Jezusa poza mury świątyni, Kościół ukazuje swoją relację do świata. "Bowiem Kościół wychodzi do świata z chlebem w ręce. Tradycyjne procesje Bożego Ciała tak właśnie należy rozumieć - jako rękę Kościoła wyciągniętą do wszystkich, rękę podającą chleb. To znak zaproszenia każdego człowieka dobrej woli, by zechciał wejrzeć w najgłębsze pokłady treści Kościoła i jego roli w świecie, dającej się ująć w znaku chleba" - wyjaśnił.
Biskup przypomniał, że we wszystkich procesjach najważniejszy jest Chleb. "W Nim bowiem, w tym, co on oznacza i czym jest w swej istocie, zawiera się cały sens: i tej procesji, dzisiejszej uroczystości, istota Kościoła i Jego misji oraz sens naszego chrześcijaństwa.
Wiara bez miłości jest pomyłką
Tak jak ten Chleb nadaje wszystkiemu sens, tak miłość zawarta w tym świętym znaku potwierdza rację istnienia Kościoła" - dodał, zaznaczając, że chrześcijanin musi być dobry jak chleb.
"Gdyby w chrześcijaninie nie było miłości do ludzi, jego wiara byłaby po prostu wielką, bolesną pomyłką. Gdyby w świecie zabrakło racji, dla których warto być dobrym dla drugiego człowieka, czym stałoby się i jakie byłoby życie ludzi?" - pytał retorycznie i zachęcił do regularnego spotkania z Jezusem w Komunii św., będącej największym darem Kościoła.Uroczystość zakończyło błogosławieństwo eucharystyczne na placu przed bielskim kościołem pw. Opatrzności Bożej.
Skomentuj artykuł