Nowy Targ: w największej parafii w mieście Msze św. co pół godziny
Bez organisty, bez kazania z małą grupą ludzi. Tak wyglądają Msze św. w największej parafii pw. NSPJ w Nowym Targu. Wszystko spowodowane przez koronawirusa.
Liturgie odprawiane są od samego rana, od godz. 6.00 co pół godziny. Zaplanowanych zostało kilka godzinnych przerw.
Na każdą Mszę św. w parafii pw. NSPJ – zgodnie z rozporządzeniem polskich władz i władz kościelnych – mogło wejść jednorazowo 50 osób. Byli oni skrupulatnie liczeni przez Podhalańskich Rycerzy Kolumba. – Liczba 50 oznaczała także nas i kapłana. Tylko przed jedną poranną Mszą św. kilku wiernych musiało zaczekać na kolejną Eucharystię – relacjonują Rycerze Kolumba.
Funkcjonują tylko dwa wejścia do świątyni, jednym się wchodzi, drugim wychodzi. Stali przy nich Rycerze Kolumba.
Mszy św. o godz. 14.00 przewodniczył proboszcz ks. Stanisław Strojek, była też modlitwa w intencji ustania koronawirusa. Kapłan modlił się w także za personel medyczny. Polecił, aby znak pokoju przekazać sobie poprzez skinienie głowy. Wierni, którzy zechcieli mogli zostawić ofiarę i włożyć ją do koszyka, który został postawiony przy wyjściu.
W trakcie wszystkich Mszy św. istnieje możliwość spowiedzi świętej. Wierni, którzy przychodzili do kościoła zachowywali odpowiednie odległości od siebie, zalecenia mówią o minimum 1 metrze. Tak też było w nowotarskiej świątyni.
Podhalańskie świątynie prowadzą też transmisje na żywo z nabożeństw, tak jest np. w sanktuarium Matki Boskiej Ludźmierskiej, czy w nowotarskiej parafii pw. Św. Jana Pawła II i św. Katarzyny.
Skomentuj artykuł