O przestępstwach zastrzeżonych dla KNW
Ogłoszone 15 lipca w Watykanie nowe normy o przestępstwach zastrzeżonych dla Kongregacji Nauki Wiary wywołały liczne echa. Spotkały się z pozytywnym przyjęciem episkopatów zmagających się na swoim terenie z problemem nadużyć seksualnych wobec nieletnich ze strony duchownych. Tamtejsi biskupi czują się wsparci przez Stolicę Apostolską w swych wysiłkach.
Wdzięczność za to wyraził przewodniczący episkopatu Niemiec. Abp Robert Zollitsch uważa, że nowy dokument wyraźnie ukazuje troskę o ofiary nadużyć i wolę ukarania winnych. Za szczególnie cenne uważa przyśpieszenie procedur postępowania w takich przypadkach, przedłużenie terminu przedawnienia ich ścigania z 10 na 20 lat, potępienie pedopornografii. Uznanie dla tych punktów dokumentu wyraził też episkopat szwajcarski, którego zaostrzone wytyczne w tym względzie, przyjęte w czerwcu, przypomniał jego sekretarz generalny ks. Felix Gmür.
Jako niewystarczające – czego można się było spodziewać – oceniono nowe normy w środowiskach niechętnych Kościołowi. Takie jest stanowisko SNAP (Survivors Network of Those Abused by Priests) – potężnej organizacji ofiar nadużyć ze strony księży. Jej krajowy dyrektor w Stanach Zjednoczonych, David Clohessy, mimo licznych zastrzeżeń przyznał jednak, że dokument można uznać za mały krok w kierunku konkretnego przeciwdziałania pedofilii. Pewne aspekty pozytywne dostrzega w nim włoski rzecznik organizacji katolickich progresistów „My jesteśmy Kościołem” Vittorio Bellavite. Zwraca m.in. uwagę na uwzględnienie nadużyć wobec upośledzonych umysłowo i możliwość udziału osób świeckich w kościelnym sądownictwie.
„Pozytywnym krokiem naprzód” jest watykański dokument dla biskupów USA. „Stawiając pedofilię księży w kontekście ochrony sakramentów Kościół jasno wskazuje, że narusza ona zasadnicze wartości naszej wiary i kultu”. To stwierdzenie przewodniczącego komisji episkopatu Stanów Zjednoczonych ds. ochrony dzieci młodzieży, bp. Blase Cupicha, nawiązuje do wyrażanego zwłaszcza w środowiskach feministycznych zdziwienia, że pedofilię zestawiono z niedopuszczalnością święceń kapłańskich kobiet. Stojący na czele komisji ds. nauki wiary abp Donald Wuerl w związku z tą sprawą podkreślił, że sakramentów nie wolno symulować. Kościół, który nigdy nie udzielał święceń kobietom, nie może zmienić swego nauczania. Mimo to jednak kobiety pełnią w Kościele istotną rolę. W administracji amerykańskich diecezjach zajmują obecnie jedną czwartą najwyższych stanowisk, takich jak kanclerz kurii czy ekonom, a w parafiach stanowią 80 proc. świeckich pełniących funkcje duszpasterskie – przypomniał arcybiskup Waszyngtonu.
Skomentuj artykuł