O rezultatach katolicko - prawosławnego dialogu

Dialog katolicko-prawosławny trwa (fot. deon.pl/ Józef Augustyn SJ)
Radio Watykańskie / W. Raiter, Moskwa

Bezpośrednio po zakończonych obradach prawosławno-katolickiej Komisji Mieszanej ds. Dialogu Teologicznego patriarchat moskiewski zachowywał milczenie. Dopiero niedawno wyniki spotkania na Cyprze skomentował przewodniczący Wydziału Kontaktów Zewnętrznych Patriarchatu Moskiewskiego abp Hilarion Ałfiejew. Do obrad i rezultatów cypryjskiego posiedzenia Komisji odniósł się z chłodem i sceptycyzmem.

Na posiedzeniu Komisji Mieszanej omawiano tekst z obrad w Rawennie, dotyczący pojmowania roli biskupa Rzymu w pierwszym tysiącleciu niepodzielonego chrześcijaństwa.

,,Tekst nie został na razie opublikowany, a w trakcie posiedzenia Komisji udało nam się przestudiować jego połowę. Mogę tylko powiedzieć, że w części przeczytanej naniesiono wiele krytycznych uwag. Nie jestem pewien, czy treść dokumentu zadawala wszystkie lokalne Kościoły prawosławne” – stwierdził abp Hilarion. Według jego słów dowiemy się o tym na następnym posiedzeniu Komisji we wrześniu 2010 r., które odbędzie się w Wiedniu. Hilarion Ałfiejew przypomniał, że delegacja rosyjska opuściła obrady w Rawennie i nie brała udziału w powstaniu dokumentu końcowego. „Naszego akceptującego podpisu pod tym dokumentem nie ma i nie będzie” – powiedział przedstawiciel patriarchatu moskiewskiego.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

O rezultatach katolicko - prawosławnego dialogu
Komentarze (2)
A
Andal
4 listopada 2009, 17:58
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nas katolików i prawosławnych dzieli od siebie tak niewiele dogmatycznie, a proces ekumeniczny najwyraźniej zatrzymał się. Natomiast nas katolików od protestantów dzieli tak wiele dogmatycznie i doktrynalnie, a mamy się czym pochwalić we wspólnych relacjach międzykonfesyjnych. Sprawdzają się słowa wielkiego P. Evdokimova, który napisał: że wyznania chrześcijańskie łączy jedna Biblia, ale kiedy ją otworzymy, zaczynają się podziały... To jest paradoks!
A
avator77
3 listopada 2009, 23:03
TO WSZYSTKO CHORE.podobno ten najwyzszy "preor" RUSKIEJ CERKWI BYL TAJNYM DONOSICIELEm, gdy go o to indagowano mial odpowiedziec: nu,da i szto?? takie to ich poczucie moralnosci.