"Obamę wybrali ateiści i ci, co żyją jak ateiści"

(fot. EPA/KAMIL KRZACZYNSKI)
KAI / psd

Ameryka dostała to, co chciała: przywódcę, który jest radykalnym zwolennikiem aborcji oraz legalizacji homozwiązków - podkreśla katolicki komentator Michael Voris z ChurchMilitant.tv. Jego zdaniem, zwycięstwo przedstawiciela cywilizacji śmierci to także efekt zaniedbań Kościoła katolickiego, który przez odstanie pół wieku systematycznie oddawał "modernistom" system edukacji, media, seminaria duchowne, zakony, różne formacje religijne i parafie.

Voris przypomina, że Kościół w USA już w 2008 roku, gdy Obama zyskał głosy większości katolików, powinien sobie dostatecznie mocno uświadomić prawdziwe zagrożenie, jaki stanowi "fałszywy katolicyzm", polegający m.in. na tym, że politycy, uważający siebie za katolików, popierali publicznie aborcję i sodomię.

"20 proc. Amerykanów to ateiści. A kolejne ponad 30 proc. żyje tak jak ateiści, mimo ich mdławych deklaracji, że wierzą w Boga" - dodaje komentator i zaznacza, że Amerykanie wierzą w "swoją własną wersję Boga".

DEON.PL POLECA

"Ostatecznie amerykańska cywilizacja czci samą siebie, nazywając to swobodą i wolnością" - dodaje Voris.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Obamę wybrali ateiści i ci, co żyją jak ateiści"
Komentarze (9)
T
tak
8 listopada 2012, 15:06
„zwycięstwo przedstawiciela cywilizacji śmierci to także efekt zaniedbań Kościoła katolickiego, który przez odstanie pół wieku systematycznie oddawał "modernistom" system edukacji, media, seminaria duchowne, zakony, różne formacje religijne i parafie.” Czy Ci moderniści to nie jest tzw. u nas „Kościół otwarty” ? No i Amerykanie otworzyli. W Polsce zamiast wyciągnąć z tego wnioski robi się to samo. Ktoś kto nie umie uczyć się na cudzych błędach tylko koniecznie chce wypróbować je na swoich wiernych powinien odejść. Nie nadaje się.
T
teresa
8 listopada 2012, 13:35
Radziłam onegdaj,aby każdy duchowny nabierał dodatkowych umiejętności zawodowych, poza duchowymi darami od Boga. Dzięki temu jest niezależny, nie łasy na wpływy establiszmentu itp. To nie Bóg i Jego Biblia ma się podobać nam, ale my mamy próbować wejść do Domu Ojca  ciasną bramą.Trzeba kościoła,który nie wsłuchuje się w szemranie wroga ,ale pilnie strzeże depozytu,jaki inni okupili męczeńską śmiercią. Prośmy,aby Bóg przymnożył nam wiary i odwagi do jej wyznawania  oraz życia jej prawa.
R
Rain
8 listopada 2012, 13:04
<a href="http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,12074,papiez-przeslal-gratulacje-barackowi-obamie.html">http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,12074,papiez-przeslal-gratulacje-barackowi-obamie.html</a> <a href="http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,12078,kard-t-dolan-przeslal-gratulacje-b-obamie.html">http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,12078,kard-t-dolan-przeslal-gratulacje-b-obamie.html</a> Trzeba przyznać, że zrobili to bardziej dyplomatycznie -ale zwracali się bezpośrednio do Obamy. Mimo wszystko, stosunek każdego z tych trzech do Obamy jest podobny, z czego tylko ten jeden nie wydaje się wierzyć, że Obama nagle się nawróci.
G
gratulacje
8 listopada 2012, 12:36
<a href="http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,12074,papiez-przeslal-gratulacje-barackowi-obamie.html">http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,12074,papiez-przeslal-gratulacje-barackowi-obamie.html</a> <a href="http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,12078,kard-t-dolan-przeslal-gratulacje-b-obamie.html">http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,12078,kard-t-dolan-przeslal-gratulacje-b-obamie.html</a>
S
Singielka
8 listopada 2012, 12:34
Błąd ortograficzny to nic w porównaniu z tym co robią rządzący tym światem. Nic się nie martw.
L
LS
8 listopada 2012, 12:31
p.s. Przepraszam za błąd ortograficzny w poprzednim komentarzu, nie wiem jak to teraz poprawic :-(
L
LS
8 listopada 2012, 12:28
Tródno się nie zgodzić z autorem, bo Obama mimo deklarowanego chrześcijaństwa nie tylko dopuszcza takie praktyki (co dla mnie - nie licząc aborcji - było by do przełknięcia, skoro rządzi świeckim państwem), ale je jawnie popiera. Niemniej wyboru w tych wyborach nie było żadnego. Bo Romney, choć wiele jego poglądów jest prawidłowych, jest mormonem! A to jest sekta, która podpierając się autorytetem Pisma Świętego i Pana Jezusa udaje quasi chrześcijaństwo, podczas gdy  naprawdę wierzy w wielu bogów i możliwość zostania po śmierci "bogiem" na własnej planecie. Więc panu Romneyowi możemy ufać w równie małym stopniu co Obamie, jeżeli nie w mniejszym...
N
nk
8 listopada 2012, 12:28
A co dzieje w domach rekolekcyjnych na Zachodzie, np. w Austrii? Zajęcia z ezoteryki, joga itp. I to pod okiem biskupów i wielce medialnych kartynałów.
8 listopada 2012, 11:59
 Dobre, zgadzam się z autorem w 100%, a katoliccy hierarchowie z USA (i nie tylko z USA) ciężko będą pokutowali za zniszczenie swojego Kościoła i wiernych, powierzonych ich opiece.