"Obecność krzyża nie oznacza narzucania"
O znaczeniu obecności symboli religijnych, a zwłaszcza krzyża w obliczu oczekiwanego w najbliższych dniach orzeczenia drugiej instancji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie odwołania rządu włoskiego od wyroku wydanego 3 listopada 2009 r. - przypomniało prezydium episkopatu Włoch.
W opublikowanym wczoraj oświadczeniu przypomniano, że obecność symboli religijnych a zwłaszcza krzyża, odzwierciedlającego uczucia religijne chrześcijan różnych wyznań, nie oznacza narzucania czegoś czy też wykluczania kogokolwiek. Przeciwnie, wyraża ona tradycję, którą wszyscy znają i uznają jako ogromną wartość duchową oraz znak tożsamości otwartej na dialog z każdym człowiekiem dobrej woli, aby wspierać biednych i cierpiących, niezależnie od wyznania, pochodzenia etnicznego lub narodowości.
„Mamy nadzieję, że w analizie kwestii tak delikatnej zostaną wzięte pod uwagę uczucia religijne ludności oraz wspomniane wyżej wartości, jak również fakt, że we wszystkich krajach europejskich istnieje i rozwija się coraz bardziej pozytywne prawo do wolności religijnej, której istotnym wyrazem jest eksponowanie symboli religijnych” – czytamy w dokumencie.
Kierownictwo włoskiego Kościoła przypomina, iż chrześcijanie na całym świecie zachęcają do dialogu z innymi Kościołami i religiami, a także działają jako integralna część realiów swoich krajów, gdzie w kwestii symboli religijnych obowiązują różne uregulowania prawne oraz autonomiczna ewolucja społeczna i prawna. Zaznacza, iż decyzja by nie karać za obecność krzyży i symboli religijnych w sferze publicznej, byłaby zgodna z zasadą pomocniczości, która reguluje stosunki między państwami a instytucjami europejskimi, w poszanowaniu tysiącletnich tradycji każdego narodu i kraju.
Wielka Izba - instancja odwoławcza Europejskiego Trybunału Praw Człowieka orzeka w składzie 17 sędziów, a wyrok zapada większością głosów. Przed wydaniem orzeczenia odbywa się rozprawa. W składzie orzekającym nie mogą zasiadać sędziowie, którzy orzekali w pierwszej instancji (z wyjątkiem sędziego z danego kraju, tutaj włoskiego) oraz prezesa Trybunału. Wyroki Wielkiej Izby są ostateczne.
Skomentuj artykuł