Obfitość powołań znakiem żywotności Kościoła

(fot. Grzegorz Gałązka)
KAI / psd

– Wielka praca ewangelizacyjna wymaga coraz większej liczby osób, które wielkodusznie odpowiedzą na wezwanie Boże i poświęcą swoje życie sprawie Ewangelii – napisał Benedykt XVI w przesłaniu do uczestników II Latynoamerykańskiego Kongresu Powołań. Odbywa się on w dniach 31 stycznia – 5 lutego w Cartago w Kostaryce.

Papież podkreślił, że „cennym owocem bardziej wyrazistej działalności misyjnej będzie, obok ożywienia życia chrześcijańskiego w ogóle, wzrost powołań do szczególnej konsekracji”. – Obfitość powołań jest wymownym znakiem żywotności kościelnej, podobnie jak mocnego życia wiarą przez wszystkich członków ludu Bożego”.

Według Ojca Świętego, „Kościół w swej najgłębszej istocie ma wymiar powołaniowy”, którego częścią jest samo życie chrześcijańskie.

Przypominając, że celem kongresu jest wzmocnienie duszpasterstwa powołaniowego w Ameryce Łacińskiej, Benedykt XVI wskazał, iż powinno być ono w pełni zintegrowane z duszpasterstwem ogólnym i obecne we wszystkich konkretnych jego przejawach.

– Doświadczenie uczy, że powołań nie brakuje tam, gdzie istnieje dobre planowanie i stała praktyka duszpasterstwa powołaniowego – wskazał papież. Dodał, że „Bóg jest hojny i równie hojne powinno być zaangażowanie w duszpasterstwo powołań we wszystkich Kościołach partykularnych”.

Pierwszy kontynentalny kongres powołaniowy dla Ameryki Łacińskiej i Karaibów odbył się w 1994 r. w Itaici w Brazylii. Kongres w Kostaryce nawiązuje do wskazań, jakie dała przed niemal czterema laty w Aparecidzie piąta konferencja latynoamerykańskiego episkopatu. Umacnianie „kultury powołań” służy temu, by wszyscy ochrzczeni podjęli związane z tym powołanie. Mają oni być uczniami i misjonarzami Chrystusa w obecnych warunkach Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Chodzi zatem o pełne włączenie budzenia powołań w codzienne duszpasterstwo. Trzeba je prowadzić w rodzinach, parafiach, szkołach katolickich i wszystkich innych instytucjach kościelnych. Inicjatywom powołaniowym i uwrażliwianiu na głos powołania musi towarzyszyć modlitwa – podkreślają organizatorzy kongresu w Cartago.

Wśród jego uczestników jest 22 biskupów odpowiedzialnych w poszczególnych krajach tego kontynentu za duszpasterstwo powołaniowe oraz sześciu przedstawicieli Konferencji Episkopatu Kostaryki, goszczącej kongres. Są też m.in. 22 małżeństwa reprezentujące duszpasterstwo rodzin z każdego z tych krajów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Obfitość powołań znakiem żywotności Kościoła
Komentarze (1)
A
Anna
1 lutego 2011, 19:50
Obfitość powołań znakiem świętości Kościoła. Dlatego jest ich tak mało. Pedofilia i inne ohydne grzechy, wstecznictwo, zamykanie się na głos wierzących, budowanie twierdzy, tryumfalizm, wybijają młodym ludziom z głów udział w życiu Kościoła a tym bardziej kapłaństwo czy życie zakonne.