Od wieków sytuacja chrześcijan nie była tak zła

(fot. No Lands Too Foreign / flickr.com)
Radio Watykańskie / pz

"Od wieków sytuacja chrześcijan w Egipcie nie była tak zła, jak obecnie, po arabskiej wiośnie" - twierdzi miejscowy biskup prawosławny, Stephanos Anba.

"Wyznawcy Chrystusa są mordowani z zimną krwią, płoną kościoły, a policja nic z tym nie robi, nasi oprawcy pozostają bezkarni" - żali się koptyjski ordynariusz Beby i Elfashnu. W jego przekonaniu antychrześcijańskie postawy są wszechobecne. Przejawiają się w mediach, które tuszują zbrodnie na chrześcijanach, a także w codziennym życiu. Muzułmanie nie kupują u chrześcijan, nie robią z nimi interesów, nie chcą ich zatrudniać. "Teraz już nikt się z tym nie kryje - mówi bp Stephanos. - Nawet w ogłoszeniach prasowych zastrzega się, że oferta pracy jest zastrzeżona tylko dla muzułmanów".

Prawosławny hierarcha przestrzega Zachód, by nie wiązał zbyt wielkich nadziei z zapowiedzianymi na koniec listopada wyborami. Ze swej strony deklaruje, że chrześcijanie w Egipcie są gotowi na męczeństwo. Według jego szacunków jest ich tam jeszcze ok. 12 mln na 76 mln mieszkańców. "Wciąż jesteśmy dość liczni. Najważniejsze to zachować wewnątrzchrześcijańską solidarność" - dodaje bp Stephanos.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Od wieków sytuacja chrześcijan nie była tak zła
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.