Oddała swoje życie, by móc urodzić dziecko. Ruszył prace w procesie beatyfikacyjnym bohaterskiej Włoszki

Zmarła zaledwie 6 lat temu w opinii świętości. Jej historia poruszyła ludzi na całym świecie. W Rzymie oficjalnie rozpoczęto proces zbierania i badania dokumentów dotyczących jej życia.

Chiara Corbello Petrillo zmarła 13 czerwca 2012 r. Wcześniej zdążyła urodzić zdrowego synka, a jej historia walki o życie obiegła cały świat. Będąc na początku ciąży dowiedziała się, że choruje na nowotwór złośliwy języka. Guz rozwijał się szybko i powodował wiele bólu przyszłej matce. Nie zdecydowała się jednak na operację ani na leki przeciwbólowe, by nie narażać swojego dziecka. Wcześniej Chiara i jej mąż Enrico już dwukrotnie zostali rodzicami, ale ich dzieci zmarły chwilę po narodzinach. Cierpiały na poważne schorzenia. Małżonkowie wiedzieli o tym, ale za każdym razem odmawiali dokonania aborcji. Po narodzinach zdążyli jedynie ochrzcić swoje dzieci.

Gdy Chiara dowiedziała się, że trzecia ciąża rozwija się dobrze, była bardzo szczęśliwa. Urodziła zdrowego chłopca, ale na jej własne leczenie było już za późno. Zmarła na kilka dni przed pierwszymi urodzinami swojego synka.

W czerwcu 2017 r. ruszył jej proces beatyfikacyjny. W lipcu tego rok diecezja rzymska wydała edykt, w którym informuje, że komisja diecezjalna przystępuje do zbierania i rozpatrywania informacji i dokumentów o życiu Chiary Petrillo. Dokument datowany jest na 2 lipca 2018 r. i podpisał go kard. Angeli De Donatis, wikariusz generalny dla diecezji rzymskiej. Postulatorem procesu jest Trentino Romano Gambalunga OCD.

Zgodnie z kodeksem prawa kanonicznego i przyjętymi zwyczajami, dokument został wywieszony na drzwiach wikariatu rzymskiego i pozostanie tam przez dwa miesiące. W tym czasie mogą zgłaszać się do postulatora osoby posiadające informacje na temat życia i świętości kandydatki na ołtarze. Wśród nich także ci, którzy mają ewentualne informacje, które uniemożliwiałyby wyniesienie jej na ołtarze.

Na późniejszym etapie badaniem prawdziwości dostarczonych materiałów i ewentualnym podważaniem dowodów świętości zajmie się również urzędnik procesu beatyfikacyjnego nazywany potocznie "adwokatem diabła". Jan Paweł II w 1983 r. ostatecznie określił prawa tego urzędu i zmienił jego nazwę, nazywając go "promotorem sprawiedliwości". Do niego należy również uzupełnianie akt procesu o nowe materiały i czuwanie, by został on przeprowadzony zgodnie z prawem.