Odkryjmy słowa: przepraszam, przebaczam

(fot. flickr.com/ by jgraczynski)
KAI / ad

Usuńmy z naszego języka słowa raniące, zachowania wprowadzające niepokój i dzielące ludzi, niech refleksja nad tajemnicą miłosierdzia skłania do odkrycia na nowo takich słów, jak "przepraszam" i "przebaczam" - zachęca kard. Stanisław Dziwisz w liście adwentowym, który dzisiaj jest odczytywany w kościołach archidiecezji krakowskiej.

Kard. Dziwisz podkreśla, że w tegoroczny Adwent diecezjanie wchodzą wzbogaceni ważnymi przeżyciami minionych miesięcy. Wśród nich wymienia beatyfikację Jana Pawła II oraz Światowy Kongres Bożego Miłosierdzia w Krakowie - Łagiewnikach. "Te wspaniałe dary Boga stały się dla nas również zadaniem. Pokazały, że życie człowieka powinno być bardziej naznaczone miłosierdziem, które ofiarował nam Bóg i które my również winniśmy okazywać braciom" - napisał kardynał.

Metropolita krakowski zauważa, że w naszym świecie jest wiele agresji i złości, wzajemnych pretensji i oskarżeń i wzywa, aby coraz gorliwiej uczyć się powtarzać za Jezusem: "Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią".

Według hierarchy peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego, która rozpoczęła się w archidiecezji krakowskiej 16 października tego roku, a zakończy się 23 czerwca 2013 r. w królewskiej katedrze na Wawelu, jest naturalnym przedłużeniem Światowego Kongresu Bożego Miłosierdzia, który odbywał się pod hasłem "Miłosierdzie źródłem nadziei". "Świadkiem tej nadziei był i jest bł. Jan Paweł II, który wzywa nas wszystkich, abyśmy przez słowo, modlitwę i konkretne czyny miłosierdzia stawali się dla świata świadkami tej wielkiej tajemnicy" - wyjaśnia kard. Dziwisz.

"Zwróćmy najpierw uwagę na miłosierdzie wyrażane słowem, zacznijmy od usunięcia z naszego języka przekleństw i wyzwisk, słów raniących i poniżających, zachowań wprowadzających niepokój i dzielących ludzi" - zachęca hierarcha. "Niech nasze codzienne relacje przenikają słowa, które wyrażają życzliwość, niosą pociechę, wlewają w serce pokój i podnoszą na duchu. Refleksja nad tajemnicą miłosierdzia skłania nas do odkrycia na nowo takich słów, jak "przepraszam" i "przebaczam" - apeluje metropolita krakowski.

"Oczyśćmy świat naszej pracy z niesprawiedliwości, nieuczciwości i wykorzystywania innych. Kto wykonuje swoją pracę niedbale, niech się nawróci i spełnia powierzone mu zadania z miłością, pamiętając, że służąc ludziom, służy samemu Chrystusowi" - podkreślił kardynał.

"Z wielką troską spoglądajmy na osoby, które pogrążyły się w różnych nałogach, na małżeństwa i rodziny, które przeżywają kryzys. Pamiętajmy o dzieciach nienarodzonych, z których tak wiele ciągle narażonych jest na utratę życia" - zwrócił uwagę.

Zdaniem kard. Dziwisza konieczne jest odnowienie modlitwy, zarówno tej indywidualnej, jak i wspólnotowej.

Według niego miłosierdzie jest prawdziwym źródłem nadziei dla grzeszników, którzy pragną się nawrócić, dla rodziców wychowujących z wielkim poświęceniem swoje dzieci, dla młodych wchodzących często z lękiem w samodzielne życie, dla dorosłych zatroskanych o przyszłość ojczyzny i świata, a także dla tych, którzy z powodu starszego wieku lub poważnej choroby częściej spoglądają w stronę wieczności.

Kard. Dziwisz zwrócił także uwagę na nowy program duszpasterski dla Kościoła w Polsce, którego realizacja rozpoczyna się w pierwszą niedzielę Adwentu. "Kościół jest naszym domem, gdyż mamy jednego Ojca, który obdarzył nas łaską udziału w Jego boskim życiu i uczynił z nas jedną duchową rodzinę. Razem mówimy "Ojcze nasz", wspólnie zasiadamy do eucharystycznego stołu słowa i chleba, jednomyślnie wyznajemy tę samą wiarę" - napisał.

Metropolita krakowski zauważył, że choć tak wiele nas łączy i podejmujemy wiele dzieł wspólnie, to jednak nie wszyscy członkowie Kościoła czują się w swojej wspólnocie "jak w swoim domu".

"Otwórzmy szerzej nasze serca, stwórzmy takie przestrzenie życia i zaangażowania dla ludzi młodych i dorosłych, aby wszyscy na nowo odkryli, że ich wspólnota, choć po ludzku niedoskonała, bo składająca się z grzeszników, może stawać się prawdziwym domem, który stwarza sam Bóg, nasz najlepszy Ojciec" - podkreślił kard. Dziwisz.

List pasterski odczytywany jest 27 listopada, w pierwszą niedzielę Adwentu, we wszystkich kościołach archidiecezji krakowskiej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Odkryjmy słowa: przepraszam, przebaczam
Komentarze (24)
SC
szczęśliwy człowiek
28 listopada 2011, 08:12
Ten, kto umie mówić "przepraszam" i umie wybaczać jest szczęśliwym człowiekiem.
ZP
zwykła prawda
28 listopada 2011, 08:09
"Zdaniem kard. Dziwisza konieczne jest odnowienie modlitwy, zarówno tej indywidualnej, jak i wspólnotowej."
BP
bardzo praktykujący
28 listopada 2011, 00:33
"Usuńmy z naszego języka słowa raniące, zachowania wprowadzające niepokój i dzielące ludzi...". Usuńmy z naszego języka słowa Chrystusa ! Wszak niegodziwców zapewne ranią, a kłamcom przysparzają niepokój rozdzielając dobro od zła ! I w ten sposób rodzi się nam jakaś sekta wyznania miłosierdzia łagiewnickiego (tzw. praktykujących niewierzących) z naczelnym guru kard. Stanisławem Dziwiszem. "...niech refleksja nad tajemnicą miłosierdzia skłania do odkrycia na nowo takich słów, jak "przepraszam" i "przebaczam"..." ...ale swoje i tak zrobię, a co ukradłem to już moje, bo przecież w imię miłosierdzia przebaczenie i tak mi się należy pod groźbą ekskomuniki dla niewykazujących należnej naiwności. Co najwyżej dam prowizję na potrzeby sakralne...
C
CAŁOŚĆ
27 listopada 2011, 23:22
<a href="http://www.franciszkanska3.pl/Kard-Dziwisz-na-Adwent,a,12606">http://www.franciszkanska3.pl/Kard-Dziwisz-na-Adwent,a,12606</a>
27 listopada 2011, 20:48
@adamajkis Dla prawdziwych katolików takie słowa jak przepraszam, nie mogą trafić co widać tez tu po komentarzach. Dlaczego nie trafiają? To proste oni przeciez nikogo nie obrażają, nie manipulują - tylko oni sa ofiarami. W pierwszych słowach mojej wypowiedzi chciałbym was obrazić, a w drugich zwrócić uwagę, że za mało mnie przepraszacie!
J
ja
27 listopada 2011, 20:38
Dla prawdziwych katolików @adamajkis Wszyscy, którzy przyznajemy się do naszego Pana, Jezusa Chrystusa jesteśmy prawdziwi :). A to, że grzeszymy nie powinno dziwić. I ja i Ty i inni czytelnicy portalu jesteśmy tylko ludźmi. Ulegamy emocjom a szatan umiejętnie podrzuca nam tematy zastępcze, które nas dzielą i ranią. nie dawajmy się napuszczać jedni na drugich a przede wszystkim nie napuszczajmy się wzajemnie na siebie. Zwróćmy swój wzrok na Jezusa i przebaczajmy naszym winowajcom. Niech nas Pan Bóg uchroni przed wpiusaniem komentarza, który wywoła kolejną dyskusję, z której ucieszy się tylko książe ciemności.
J
ja
27 listopada 2011, 19:40
Jak jednak uprzedzenia potrafią zaciemniać ludzkie sądy... Pokój z Tobą, Siostro.
K
klara
27 listopada 2011, 19:39
@klaro a pomodliłaś się za nich? Mój spowiednik na deonie?
V
vw
27 listopada 2011, 19:36
 @klaro a pomodliłaś się za nich?
K
klara
27 listopada 2011, 19:33
Czy może się ks.Natanek czuć w Kościele jak w swoim domu, skoro właśnie kard.Dziwisz postawił go do kąta. Oczywiście uprzednio odbywszy głęboką refleksję nad tajemnicą miłosierdzia, która skłoniła go do odkrycia na nowo takich słów, jak "przepraszam" i "przebaczam". Ks. Natanek ma swoją zwierzchność, której jest winny posłuszeństwo i ks. kardynał ma swoją zwierzchność, której jest winny posłuszeństwo. Pozostaw ocenę postępowania ks. kardynała jego przełożonemu a przede wszystkim Bogu Ależ ja oceniam samopoczucie ks.Natanka, a nie postępowanie ks.Kardynała. Jak jednak uprzedzenia potrafią zaciemniać ludzkie sądy...
J
ja
27 listopada 2011, 19:24
Czy może się ks.Natanek czuć w Kościele jak w swoim domu, skoro właśnie kard.Dziwisz postawił go do kąta. Oczywiście uprzednio odbywszy głęboką refleksję nad tajemnicą miłosierdzia, która skłoniła go do odkrycia na nowo takich słów, jak "przepraszam" i "przebaczam". Ks. Natanek ma swoją zwierzchność, której jest winny posłuszeństwo i ks. kardynał ma swoją zwierzchność, której jest winny posłuszeństwo. Pozostaw ocenę postępowania ks. kardynała jego przełożonemu a przede wszystkim Bogu Najwyższemu. Nie mieszaj w tą sprawę czytelników portalu, bo ani Ty ani my nie jesteśmy przez naszego Pana upoważnieni do osądzania ludzkich sumień. Raczej pomódl się za obu tych kapłanów o dar mądrości i rozeznania prawdy.
K
klara
27 listopada 2011, 17:41
Metropolita krakowski zauważył, że choć tak wiele nas łączy i podejmujemy wiele dzieł wspólnie, to jednak nie wszyscy członkowie Kościoła czują się w swojej wspólnocie "jak w swoim domu". Czy miał na myśli ks.Natanka? skąd taki pomysł? Czy może się ks.Natanek czuć w Kościele jak w swoim domu, skoro właśnie kard.Dziwisz postawił go do kąta. Oczywiście uprzednio odbywszy głęboką refleksję nad tajemnicą miłosierdzia, która skłoniła go do odkrycia na nowo takich słów, jak "przepraszam" i "przebaczam".
J
ja
27 listopada 2011, 17:35
Drogi Jezu, naucz nas przebaczać i przepraszać. Pomóż nam odrzucać złe emocje, nie karmić się nimi. Naucz nas błogosławić naszym nieprzyjaciołom. Spraw, by nasze świadectwo o Twojej bezgranicznej miłości do każdego grzesznika poruszyło zatwardziałe serca tych, którzy nazywają siebie Twoimi uczniami a nic nie rozumieją. Amen.
AC
Anna Cepeniuk
27 listopada 2011, 17:20
Jak wiele listów....... "nad głowami", o powinnościach i w formie: oczyśćmy, zwróćmy uwagę......... otwórzmy szerzej serca...... Forma jak z minionej epoki.... ~klaro - też mi się nasuwa takie pytanie
J
ja
27 listopada 2011, 17:13
Metropolita krakowski zauważył, że choć tak wiele nas łączy i podejmujemy wiele dzieł wspólnie, to jednak nie wszyscy członkowie Kościoła czują się w swojej wspólnocie "jak w swoim domu". Czy miał na myśli ks.Natanka? skąd taki pomysł?
K
klara
27 listopada 2011, 16:44
Metropolita krakowski zauważył, że choć tak wiele nas łączy i podejmujemy wiele dzieł wspólnie, to jednak nie wszyscy członkowie Kościoła czują się w swojej wspólnocie "jak w swoim domu". Czy miał na myśli ks.Natanka?
V
veritas
27 listopada 2011, 16:18
Na te ataki na kardynała chciało by się powiedzieć ,,Psy szczekają karawana jedzie dalej". Oby tylko nie zajechała za daleko. I nie zgubiła właściwego kierunku.
27 listopada 2011, 16:06
Na te ataki na kardynała chciało by się powiedzieć ,,Psy szczekają karawana jedzie dalej".Mądre słowa kardynale,Szczęść Boże 
V
veritas
27 listopada 2011, 16:03
Usuńmy z naszego języka słowa raniące, zachowania wprowadzające niepokój i dzielące ludzi, Jestem za! Niech wreszcie deonowi propagandyści przestaną nam wmawiać, że każdy Polak MUSI być zwolennikiem PO lub PiS.
N
nk
27 listopada 2011, 15:34
Proszę Państwa, gdy się czyta jakiś tekst to pierwsze co się robi, to stawia się pytanie, co autor chce powiedzieć, czy dobrze zrozumiałem intencje autora. Dlatego boli mnie to, że próbuje się kard. Dziwiszowi wcisnąć coś, czego on napewno nie chce. Nie należę do sympatyków ks. kard. Dziwisza, ale proszę o jedno, nie oskarżajmy!!!, nie przypisujmy komuś intencji których nie miał. To boli. Szukajmy bracia prawdy, bo tylko ona nas wyzwoli.
J
ja
27 listopada 2011, 15:31
Bogu niech będą dzięki za te słowa księdza arcybiskupa.
K
kompromitacja
27 listopada 2011, 13:56
"Usuńmy z naszego języka słowa raniące, zachowania wprowadzające niepokój i dzielące ludzi...". Usuńmy z naszego języka słowa Chrystusa ! Wszak niegodziwców zapewne ranią, a kłamcom przysparzają niepokój rozdzielając dobro od zła ! KOMPROMITACJA ! Politycznie poprawna głupota dosięgła kard. Stanisława Dziwisza.
N
nk
27 listopada 2011, 13:35
http://www.dziennikbaltycki.pl/stronaglowna/476609,lista-slow-zakazanych-przez-kosciol,id,t.html?cookie=1 Proszę zobaczyć maniulacje, jeszcze lepszą niż " ~no proszę"
NP
no proszę
27 listopada 2011, 13:16
"Usuńmy z naszego języka słowa raniące, zachowania wprowadzające niepokój i dzielące ludzi...". Usuńmy z naszego języka słowa Chrystusa ! Wszak niegodziwców zapewne ranią, a kłamcom przysparzają niepokój rozdzielając dobro od zła !