Ojcowie przyjęli dokument końcowy synodu
(fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI)
PAP/KAI/mc
Wszystkie punkty dokumentu podsumowującego obrady synodu biskupów w Watykanie zostały zaaprobowane w głosowaniach większością 2/3 głosów - podał na Twitterze rzecznik niemieckiej grupy językowej.
Dokument podsumowujący trzy tygodnie obrad pod hasłem "Powołanie i misja rodziny w Kościele i świecie współczesnym" liczy 94 punkty - zapowiedział wcześniej Watykan. Znana jest już treść dokumentu w języku włoskim.
Najbardziej kontrowersyjny punkt dokumentu otrzymał w głosowaniu spośród 94 paragrafów najwięcej głosów sprzeciwu, ale zdobył poparcie dwóch trzecich biskupów dzięki przewadze jednego głosu. Został zaaprobowany tak, jak 93 inne punkty. W punkcie tym, określanym ogólnie jako kwestia dostępu do komunii, mowa jest o powierzeniu duszpasterzom obowiązku "rozeznania", czyli analizy i oceny sytuacji w poszczególnych przypadkach osób rozwiedzionych w nowych związkach. Watykan podał, że ten najbardziej sporny punkt poparło 178 ojców synodalnych, a przeciw głosowało 80. Aby uzyskać poparcie dwóch trzecich potrzeba było 177 głosów.
Jako "wielkie TAK dla rodziny" określił przesłanie Synodu Biskupów metropolita wiedeński kard. Christoph Schönborn. W czasie dzisiejszego briefingu dla dziennikarzy zaznaczył, że ojcowie synodalni chcą przede wszystkim powiedzieć współczesnemu światu, iż rodzina nie jest przeżytkiem, ale wciąż pozostaje podstawową komórką społeczeństwa, nawet ta poraniona i patchworkowa.
Jako mocny punkt kończącego się zgromadzenia uznano nową metodologię prac. Pozwoliła ona bowiem, jak mówiono, na bardziej otwartą, ale zarazem uporządkowaną dyskusję i umożliwiła owocniejszą konfrontację poglądów. Drugim cennym elementem jest to, że Synod był dwuetapowy, a między obu zgromadzeniami trwała szeroka debata o rodzinie, nie tylko wśród kardynałów i biskupów, ale przede wszystkim wśród świeckich.
"Próbowaliśmy odkryć to, czego Bóg chce dziś dla rodziny na świecie, a także to, jak Kościół może wspomóc rodziny w ich codziennym borykaniu się z różnymi wyzwaniami" - powiedział kard. Raymundo Damasceno Assis z Brazylii. Z kolei arcybiskup Wiednia dodał, że dokument końcowy jest owocem szerokiego konsensusu. Niezmienne pozostaje określenie rodziny jako wyłącznie związku mężczyzny i kobiety, otwartego na życie.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł