Pakistan: demonstracje po ataku na kościół
W związku z niedzielnym atakiem ekstremistów muzułmańskich na chrześcijański kościół w Peszawarze, w wyniku którego zginęło 81 uczestników nabożeństwa w całym kraju odbywały się wczoraj demonstracje chrześcijan. Największe protesty miały miejsce w Karaczi i Fajsalabadzie.
W Islamabadzie ponad 100 demonstrantów zablokowało na kilka godzin główną ulicę domagając się od władz "większej ochrony dla chrześcijan".
Do niedzielnego ataku na kościół pw. Wszystkich Świętych, najokrutniejszego w historii Pakistanu przyznali się talibowie z organizacji Dżundullah (Żołnierze Boga). Rzecznik tego ugrupowania Ahmad Marwad oświadczył: "To myśmy dokonali tego samobójczego ataku i będziemy dotąd zabijać obcokrajowców i nie-muzułmanów, dopóki USA nie zaprzestanie ataków za pomocą dronów na nasze ugrupowania przy granicy z Afganistanem".
Zbudowany w 1883 r. kościół pw. Wszystkich Świętych jest siedzibą parafii unijnego Kościoła Pakistanu, należącego zarówno do Wspólnoty Anglikańskiej, jak i do Światowej Rady Metodystycznej.
W czerwcu b.r. to samo ugrupowanie przypuściło atak na bazę alpinistów pod Nanga Parbat, drugim po K-2 najwyższym szczycie w Pakistanie. Zginęło tam wówczas 10 obcokrajowców, w tym trzech Ukraińców, dwóch Słowaków, Amerykanin, Chińczyk, Litwin oraz pochodzący z Nepalu szerpa.
W prowincji Khyber Pakhtunkhawa żyje ok. 200 tys. chrześcijan, z których 70 tys. to mieszkańcy Peszawaru. Chrześcijanie stanowią 2 proc. mniejszość w 180 mln Pakistanie.
Skomentuj artykuł