Papieska Złota Róża hołdem dla Matki Bożej

Papieska Złota Różajest wyrazem hołdu złożonego przez papieża Matce Boga wyobrażonej w Jej cudownym wizerunku.
KAI / slo

Papieska Złota Róża podarowana Świętogórskiej Róży Duchownej przez Benedykta XVI jest wyrazem hołdu złożonego Matce Boga wyobrażonej w Jej cudownym wizerunku - zaznaczył prof. Kazimierz Dopierała z Instytutu Kultury Europejskiej w Gnieźnie.

Wygłosił on jeden z wykładów w czasie odbywającego się dziś na Świętej Górze koło Gostynia Wlkp. sympozjum zorganizowanego w ramach obchodów jubileuszu 500. rocznicy potwierdzenia cudowności tutejszego sanktuarium maryjnego.

Sympozjum historyczno-mariologiczne poprzedza jutrzejszą uroczystość oficjalnego umieszczenia przez abp. Stanisława Gądeckiego w świętogórskim sanktuarium Złotej Róży, daru Benedykta XVI ofiarowanego z okazji jubileuszu 500. rocznicy potwierdzenia cudowności tego miejsca.

DEON.PL POLECA

Papieska Złota Różajest wyrazem hołdu złożonego przez papieża Matce Boga wyobrażonej w Jej cudownym wizerunku - zaznaczył prof. Kazimierz Dopierała z Instytutu Kultury Europejskiej w Gnieźnie poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w wykładzie nt. historii tego papieskiego wotum. Stanowi ona także wyraz uznania dla księży filipinów, opiekunów tego obrazu i wszystkich ludzi, którzy przez wieki byli czcicielami Świętogórskiej Róży Duchownej.

Prelegent zauważył jednocześnie, że róża od wczesnych czasów chrześcijańskich była symbolem raju oraz Chrystusa, Jego męki i zmartwychwstania. Dopiero po 1854 r., kiedy to Kościół oficjalnie ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu NMP, róża zaczęła być kojarzona z Matką Bożą, a papieskie Złote Róże otrzymywały także sanktuaria maryjne.

W Polsce Święta Góra, jak przypomniał prof. Dopierała, jest trzecim sanktuarium, które otrzymało to papieskie wotum. Pierwszą Złotą Różę ofiarował bowiem sanktuarium na Jasnej Górze Paweł VI w 1966 r. z okazji Tysiąclecia Chrztu Polski. Ponieważ jednak władze komunistyczne nie dopuściły wówczas do jego wizyty w naszym kraju, przywiózł ją dopiero Benedykt XVI w 2006 r. Jasna Góra posiada także Złotą Różę od Jana Pawła II ofiarowaną w 1979 r. Papież Polak przekazał ją również w 1987 r. sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Prof. Kazimierz Dopierała zwrócił też uwagę, że choć zwyczaj obdarowywania przez papieży Złotymi Różami zasłużonych dla Kościoła osób, instytucji czy miast odnotowywany był już w VIII, a nawet w V w., później zanikł, na rzecz symbolicznych Złotych Kluczy do grobu św. Piotra przesyłanych m.in. władcom.

- Udokumentowany jest fakt, że pierwszą Złotą Różę przekazał Urban II w 1096 r. w Angers księciu Fulko IV w związku z I Wyprawą Krzyżową - stwierdził prelegent dodając, że oblicza się, iż papieże przez wieki ofiarowali ok. 180 tego typu róż. 12 Złotych Róż miało też trafić do królów i królowych polskich, w tym jedna, jak podaje Długosz, do Kazimierza Jagiellończyka w1447 r.

- W średniowieczu niedziela ta nazywana była również Niedzielą Róż właśnie ze względu na zwyczaj poświęcania Złotej Róży przez papieży, a także jako dzień obdarowywania się przez wiernych pierwszymi wiosennymi różami - wyjaśnił prof. Dopierała dodając, że początkowo symboliczne róże były święcone w rzymskiej bazylice Krzyża Jerozolimskiego, a obecnie ceremonia ta odbywa się na Watykanie.

Złota Róża dla sanktuarium na Świętej Górze koło Gostynia Wlkp. przekazana została przez Benedykta XVI w Roku Jubileuszowym 500. rocznicy potwierdzenia cudowności tego miejsca. Ojciec Święty, jak podkreśla w wystawionym z tej okazji dokumencie, ofiarował ją "z wielką miłością w sercu", aby "nie zaniedbać niczego, co służy ozdobie oraz czci sanktuarium". Wyraził też w nim życzenie, by ten znak jego "szczególnej życzliwości" przyczynił się do pomnożenia świetności tego miejsca będącego w minionych wiekach "bastionem wiary katolickiej, którą obronił wielki kult Bożej Rodzicielki".

Wcześniej, w 1928 r., czczony na Świętej Górze cudowny wizerunek Matki Bożej został ukoronowany przez kard. Augusta Hlonda koronami papieskimi. Natomiast Jan XXIII podczas Soboru Watykańskiego II ofiarował sanktuarium, przez metropolitę poznańskiego abp. Antoniego Baraniaka, swój złoty różaniec, a w 1971 r. tutejsza świątynia otrzymała od Pawła VI godność Bazyliki Mniejszej.

W odbywającym się obecnie, w ramach obchodów Roku Jubileuszowego, sympozjum poświęconym m.in. historii kultu maryjnego na Świętej Górze oraz jego znaczeniu, bierze udział także o. Feliks Zelden z Wiednia, delegat Stolicy Apostolskiej, a zarazem wizytator apostolski Polskiej Federacji Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri.

W końcu XVII w. wzniesiono w tym miejscu barokowy kościół powstały według projektu Baltazara Longheny na wzór wzniesionej przez niego weneckiej świątyni Santa Maria della Salute. Przeniesiono też do niego, czczony w tym miejscu już wcześniej, cudowny obraz Matki Bożej Świętogórskiej Róży Duchownej. Od 1957 r. na Świętej Górze działa dom rekolekcyjny, a w 2008 r. tutejszy zespół klasztorny otrzymał tytuł Pomnika Historii Prezydenta RP.

W tym roku mija 500 lat od oficjalnego potwierdzenia przez władze kościelne cudowności tego miejsca i autentyczności nadzwyczajnych wydarzeń, jakie się tam dokonywały. W 1512 r. biskup poznański Jan Lubrański wydał bowiem dekret, który stanowił pierwszą legalizację kultu maryjnego na Świętej Górze uznanego tym samym za właściwy w świetle przepisów liturgicznych i prawa kanonicznego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papieska Złota Róża hołdem dla Matki Bożej
Komentarze (1)
BI
Brat i Syn
23 czerwca 2012, 18:50
Jeśli już mówimy o Złotej Róży dla Matki Boskiej Częstochowskiej to można pomyśleć o Bazylice Większej na Jasnej Górze. Cudów jest więcej niż na Lateranie, a Bazylika sprawdziła się w ciągu 800 lat od czasu podziału dzielnicowego poprzez potop szwedzki, zabory, II wojnę światową aż po czasy komunizmu i obecne. Czasu jest niewiele, chyba, że po Medjugorje papieżem będzie Polak, wtedy taką rzecz może ,,załatwić od ręki". Częstochowa jest nie tylko znana w Polsce, ale i promieniuje na cały świat, stąd też tytuł dla Sanktuarium jest jak najbardziej zasłużony.