Papież leci do Marsylii, by mówić o migracji, pokoju i pojednaniu

Papież Franciszek (Fot. PAP/EPA/Riccardo Antimiani)
PAP/dm

Papież Franciszek wyrusza w piątek wczesnym popołudniem w podróż do Marsylii na południu Francji z okazji trwającego tam forum dialogu pod nazwą Spotkania Śródziemnomorskie. Podczas wizyty w portowym mieście, która potrwa do sobotniego wieczoru, spotka się też z prezydentem Emmanuelem Macronem i premier Elisabeth Borne oraz odprawi mszę na stadionie dla kilkudziesięciu tysięcy osób.

To nie będzie, jak się zauważa, wizyta państwowa we Francji, ale duszpasterska w regionie Morza Śródziemnego.

Marsylia jest drugim francuskim miastem, jakie odwiedzi Franciszek. W 2014 roku był w Strasburgu; w Parlamencie Europejskim i Radzie Europy.

Podczas tej 44. zagranicznej podróży papieża oczekuje się jego słów na temat migracji, życia i dramatu migrantów i uchodźców - w obecnym okresie nasilenia ich napływu z Afryki - a także wyzwań dla krajów basenu Morza Śródziemnego.

Najważniejsze wśród nich to zbrojne konflikty w tym regionie, zagrożenia dla środowiska naturalnego i klęski żywiołowe oraz ubóstwo.

Jak zaznaczono w Watykanie, Marsylia jest wyjątkowym punktem spotkania różnych światów, które łączy jedno morze. Z tego szczególnego miejsca na Starym Kontynencie papież wystosuje ponadto, jak się przypuszcza, mocny apel do Europy, także w kontekście wojny na Ukrainie.

Spotkania Śródziemnomorskie (MED 23) to forum dialogu przedstawicieli krajów pięciu brzegów tego morza pod hasłami pokoju i pojednania oraz braterstwa. Jak się zaznacza w prezentacji wydarzenia, Kościoły muszą odgrywać kluczową rolę w służbie dobra wspólnego.

Tegoroczne spotkania zorganizowała archidiecezja Marsylii po podobnych inicjatywach episkopatu Włoch, jakie odbyły się w Bari w 2020 i we Florencji w 2022 roku.

Do francuskiego miasta przybyło 60 biskupów i 60 młodych mieszkańców pochodzących z północnej Afryki, Bałkanów, Europy południowej, Bliskiego Wschodu i znad Morza Czarnego. Zapowiedziano obecność reprezentantów prawosławia, także rosyjskiego.

Jednocześnie ze spotkaniami w różnych punktach Marsylii zorganizowano Festiwal Morza Śródziemnego, a w jego ramach wystawy, koncerty i czuwania modlitewne.

Odlot samolotu włoskich linii z papieżem, jego współpracownikami i wysłannikami mediów z rzymskiego lotniska Fiumicino zapowiedziano na 14.30. Do Marsylii, największego miasta południowej Francji, papież przybędzie około 16.15.

Franciszka powita na lotnisku premier Elisabeth Borne. Następnie w saloniku przeprowadzą krótką rozmowę.

Przed godziną 17 papież pojedzie do neobizantyjskiej bazyliki Notre-Dame de la Garde na nabożeństwo maryjne z udziałem duchowieństwa z miejscowej archidiecezji. Po jego zakończeniu Franciszek uda się pod znajdujący się w pobliżu sugestywny pomnik marynarzy i migrantów zaginionych na morzu. Został on odsłonięty sto lat temu. Razem z Franciszkiem hołd ofiarom oddadzą inni przywódcy religijni oraz przedstawiciele kościelnych i społecznych organizacji niosących pomoc migrantom.

Ceremonia ta będzie ostatnim punktem pierwszego dnia wizyty papieża.

Na sobotę rano zapowiedziano prywatne spotkanie Franciszka z grupą ubogich.

Następnie papież pojedzie do Pałacu Pharo na końcową sesję Spotkań Śródziemnomorskich, w której udział weźmie około 900 przedstawicieli Kościoła, świata polityki i stowarzyszeń. Franciszka powita tam prezydent Francji Emmanuel Macron z małżonką Brigitte. Papież wygłosi przemówienie na forum MED 23.

Przed południem przeprowadzi rozmowę z prezydentem Macronem, kolejną po kilku poprzednich spotkaniach w Watykanie.

O 16.15 papież będzie przewodniczył mszy na stadionie Velodrome. Ten wielofunkcyjny obiekt sportowy może pomieścić 67 tysięcy osób.

Wieczorem Franciszka pożegna na lotnisku prezydent Macron.

To piąta w tym roku zagraniczna papieska podróż, po wizytach w Demokratycznej Republice Konga i Sudanie Południowym, na Węgrzech, w Portugalii i Mongolii.

PAP/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież leci do Marsylii, by mówić o migracji, pokoju i pojednaniu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.