Papież: Wejście Chorwacji do UE jest konieczne

Papież Benedykt XVI podczas konferencji prasowej jakiej udzielił na pokładzie samolotu w drodze do Chorwacji. (fot. EPA/MICHAEL KAPPELER)
KAI / wm

Ojciec Święty w czasie krótkiej konferencji prasowej na pokładzie samolotu wyraził zrozumienia dla pewnych obaw chorwackiego społeczeństwa w związku z integracją europejską, podkreślając jednocześnie, że wejście tego kraju do Unii Europejskiej jest logiczne, sprawiedliwe i konieczne.

„Można zrozumieć pewien sceptycyzm kiedy niezbyt wielki naród, jakim są Chorwaci wstępuje do Europy, już jakoś utworzonej: można zrozumieć uczucia lęku z powodu bardzo silnej scentralizowanej biurokracji i abstrakcyjnej kultury racjonalistycznej” – stwierdził papież.

Odpowiadając na pytanie jednego z dziennikarzy zauważył, że większość Chorwatów z wielką radością przyjmuje perspektywę tego kroku. Zaznaczył, iż naród chorwacki ma tożsamość głęboko europejską i należy do Europy Środkowej.

„Z tego względu sądzę, że przeważa uczucie radości, z powodu przynależności do świata, w którym Chorwacja zawsze była kulturowo i historycznie, gdzie ma swoje korzenie” – powiedział Benedykt XVI. Zaznaczył, że wejście Chorwacji do Unii Europejskiej jest logiczne, sprawiedliwe i konieczne, podkreślając, iż jest to proces wzajemny, dawania i otrzymywania. Także Chorwacja ofiarowuje swoją historię i kulturę oraz otrzymuje poszerzając swój horyzont na wymianę, która nie powinna mieć jedynie charakteru gospodarczego.

Przewiduje się, że rozmowy akcesyjne z UE powinny zostać zamknięte 23 czerwca br., natomiast referendum w tej sprawie miałoby się odbyć jesienią.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: Wejście Chorwacji do UE jest konieczne
Komentarze (3)
W
w
4 czerwca 2011, 18:33
Szkoda, że Papież wypowiada się w sprawach polityki, nie mających nic wspólnego z religią A czemu "szkoda"? Przecież zarówno religia jak i polityka należą do społecznej działalności człowieka - co więcej bardzo często na wzajem się przenikają - nie widzę nic złego w tym, że Papież jest polityczny jak i w tym, że prezydent jest wierzący...
R
R
4 czerwca 2011, 17:38
Szkoda, że Papież wypowiada się w sprawach polityki, nie mających nic wspólnego z religią
E
esej
4 czerwca 2011, 14:42
No chyba nie... :O