Papież zapewnia o wsparciu dla Polaków
Benedykt XVI wyraził swą łączność duchową z pogrążonymi w żałobie narodowej Polakami. Kapłanom przypomniał, aby w swej działalności nauczycielskiej byli zawsze wierni nauce Chrystusa. Podczas dzisiejszej audiencji ogólnej na placu św. Piotra zgromadziło się ok. 16 tys. wiernych, którzy złożyli papieżowi życzenia z okazji przypadających pojutrze 83. urodzin oraz w poniedziałek - 5 rocznicy wyboru na Stolicę Piotrową.
W katechezie Benedykt XVI przypomniał, że pierwszym zadaniem kapłana jest „munus docendi” czyli nauczanie. Zaznaczył, że jest ono szczególnie ważne w dobie obecnej i powinno być konkretnie wypełniane przez każdego duchownego. Na mocy sakramentu przynależy ono kapłanowi działającemu w „osobie Chrystusa – Głowy i Pasterza” (in persona Christi) w wypełnianiu trzech posług: nauczania, uświęcania i rządzenia.
Papież zaznaczył, iż "zadaniem kapłana jest uobecnianie w zamieszaniu i dezorientacji naszych czasów światła jakim jest Słowo Boże, jakim jest sam Chrystus w świecie". Podkreślił, że nauczający kapłan „nigdy nie proponuje samego siebie, swej własnej myśli czy doktryny”. "Nie dąży do zdobycia uznania czy utworzenia własnej partii. Naucza w imię Chrystusa i proponuje prawdę, którą jest sam Chrystus, Jego Słowo, Jego styl życia. W czasach, gdy już nie wiadomo czym jest świat, skąd pochodzi, jak powinniśmy żyć i panuje wielkie zamieszanie kapłan naucza nas jak żyć" - mówił.
Ojciec Święty przypomniał, że "sam Jezus nie proponuje samego siebie, ale jako Syn proponuje Słowo Ojca". "Tak i kapłan nie powinien mówić : moje nauka nie jest moja, ale jestem ustami i sercem Chrystusa. Podobnie jak Chrystus ukazuje światu oblicze Ojca, głęboką komunię miłości, właściwą wewnętrznemu życiu Boga oraz drogę, która prowadzi do Niego" - mówił papież i zaznaczył: "Tak więc kapłan jest powołany, aby wskazywać ludziom rzeczywistość i obecność Boga żyjącego i działającego w świecie, ogłaszając to wszystko, co Bóg objawił o Sobie, to co nam przekazała tradycja, a co autentyczne Magisterium nieprzerwanie interpretowało przez dwa tysiące lat”.
Benedykt XVI wezwał kapłanów do "głębokiego utożsamiania się z Chrystusem oraz przepowiadania wiary Kościoła, a nie swych własnych pomysłów". Przypominając słowa św. Augustyna zachęcił kapłanów do osobistego przeżywania głoszonych prawd i powinni oni jako "pierwsi wierzyć i strać się żyć tym czego nauczał Pan a co przekazał Kościół".
Papież zachęcił duchownych do prorockiego stylu życia. Zaznaczył, że moc prorocka kapłana nie polega na podporządkowywaniu się dominującej kulturze czy mentalności, ale na „ukazywaniu jedynej nowości, która może dokonać prawdziwej i głębokiej odnowy człowieka, to znaczy, że Chrystus jest Bogiem, który jest blisko, Bogiem, który działa w życiu i dla życia świata”. Podkreślił, iż kapłan jest zawsze nauczycielem, zarówno jako katecheta, kaznodzieja, wykładowca akademicki a nade wszystko poprzez swe własne życie. "Nie chodzi o zarozumiałość tego, kto narzuca swe własne prawdy, ale postawę pokornej i radosnej pewności tego, który spotkał się z Prawdą, został nią porwany i przemieniony, i dlatego nie może zrezygnować z jej przepowiadania" - mówił.
Benedykt XVI podkreślił, że kapłaństwa „nikt nie może wybrać dla siebie, ani nie jest ono drogą do osiągnięcia bezpieczeństwa w życiu, do uzyskania pozycji społecznej: nikt nie może go sobie dać lub szukać dla siebie. Kapłaństwo jest odpowiedzią na wezwanie Pana, Jego woli, aby stać się głosicielami nie prawd osobistych, ale Jego prawdy”. Przypomniał, że "Pan Bóg powierzył kapłanom wielkie zadanie, aby głosili Jego Słowo, Prawdę, która zbawia, by byli Jego głosem w świecie, aby nieść to, co służy prawdziwemu dobru dusz i prawdziwej drodze wiary". Wskazał na przykład, jakim jest pod tym względem dla każdego kapłana św. Jan Maria Vianney. Ojciec Święty określił Proboszcza z Ars człowiekiem o "wielkiej mądrości i heroicznej sile oporu w przeciwstawianiu się naciskom kulturowym i społecznym swej epoki, aby prowadzić dusze do Boga". "Jego nauczanie charakteryzowało się prostotą, wiernością i bezpośredniością a także wyrazistość wiary i świętość. Papież zaznaczył, że lud chrześcijański był zbudowany jego postawą i w jego głosie rozpoznawał, to co zawsze powinno się dostrzegać w kapłanie: głos Dobrego Pasterza" - powiedział.
Papież zaznaczył, że "wierni oczekują od księży nauczania autentycznej doktryny, pozwalającej na odnowienie spotkania z Chrystusem, obdarzającym swoją radością, pokojem i zbawieniem". Wskazał, że punktami odniesienia w wypełnianiu „munus docendi" kapłana są Pismo Święte, pisma Ojców i Doktorów Kościoła, Katechizm Kościoła Katolickiego.
Po wygłoszeniu katechezy Benedykt XVI pozdrowił zgromadzonych na Placu św. Piotra pielgrzymów z całego świata. Zwracając się do Polaków powiedział: „Bracia i siostry Polacy! Serdecznie pozdrawiam każdego i każdą z was. Wiem, że trwacie w żałobie narodowej po stracie Prezydenta i osób, które mu towarzyszyły. Niech umocnieniem dla was będzie przesłanie Wielkanocy, które przypomina nam, że „nikt z nas nie żyje dla siebie i nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc i w śmierci należymy do Pana” (Rz 14, 7). Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”.
Wcześniej streszczenie papieskiej katechezy odczytał ks. prał. Paweł Ptasznik z watykańskiego Sekretariatu Stanu: „W związku z zakończeniem Roku Kapłańskiego, które nastąpi w czerwcu br. Ojciec Święty wspomniał o zadaniach: nauczania, uświęcania i pasterzowania, wynikających z sakramentu święceń. Dzisiaj bardziej szczegółowo przedstawił zadanie nauczania. Na mocy sakramentu przynależy ono kapłanowi działającemu w „osobie Chrystusa – Głowy i Pasterza” (in persona Christi). Podejmując je, kapłan nie głosi własnej doktryny, lecz naukę Chrystusa, która wskazuje na obecność i działanie Boga w świecie. Skuteczność nauczania jest zależna od osobistego przeżycia prawd wiary i głębi życia wewnętrznego kapłana. Wiarę i nauczanie Chrystusa, przekazywane przez Kościół, należy ciągle pogłębiać, pamiętając o stylu posługi, której przykład dał św. Jan Maria Vianney.
Wierni oczekują od kapłanów autentycznej nauki Kościoła, by przez nią spotkać Chrystusa, który jest radością pokojem i zbawieniem. Szczególną pomocą w praktykowaniu tego zadania nauczania jest zgłębianie Pisma Świętego, pism Ojców i doktorów Kościoła czy Katechizmu Kościoła Katolickiego. Kapłan ma głosić Prawdę, która zbawia, być głosem Chrystusa w świecie, nieść to, co służy prawdziwemu dobru dusz.
Św. Jan Maria Vianney był człowiekiem wielkiej mądrości życiowej i heroicznej mocy w przeciwstawieniu się presji kulturalnej i socjalnej swojego czasu. Prostota, wierność i bezpośredniość były charakterystyką jego przepowiadania, przejrzystości wiary i jego świętości. Wierni budowali się jego nauczaniem. Ojciec Święty życzył, aby to doświadczenie było udziałem każdego kapłana”.
Skomentuj artykuł