Pielgrzymi przybywają na Światowe Dni Młodych

(fot. EPA/Marcelo Sayao)
KAI / drr

Na ulicach Rio de Janeiro można spotkać coraz więcej pielgrzymów przybywających na 28. Światowy Dzień Młodzieży. Są wśród nich także Łotysze, którzy po długiej podróży, przez Madryt czy Amsterdam, dotarli już do miasta i z niecierpliwością oczekują przybycia papieża Franciszka. Służby miejskie są w pełnej gotowości, szczególnie na lotniskach, na których o ponad połowę zwiększono liczbę pracowników.

Wraz z grupą 35 osób z Łotwy, należących do wspólnot "Chemin Neuf", czy "Pro Sanctitate", przyjechał z Rygi ks. Andrzej Krawalis. Towarzyszy my trzech innych kapłanów. Wszyscy oni stanowią narodową delegację młodzieży łotewskiej.

Ks. Krawalis przyznał, że droga do Rio de Janeiro była dość długa, wiodła bowiem przez Madryt czy Amsterdam. Zapewnił jednak, że młodzież jest bardzo zadowolona z przyjęcia w Brazylii. - Czekamy na papieża - powiedział w rozmowie z KAI.

DEON.PL POLECA

Przyjazd na 28. Światowy Dzień Młodzieży do Rio Łotysze poprzedzili pobytem w brazylijskich diecezjach w ramach tygodnia misyjnego, m.in. prowadząc ewangelizację. Podobnie jak Polacy, tak i Łotysze przygotowują narodowe spotkanie wszystkich pielgrzymów z tego kraju. Prócz tego grupa zostanie w Rio de Janeiro jeszcze przez tydzień, by zwiedzić miasto oraz jego okolice.

Jak powiedział ks. Krawalis Łotysze dokładnie przyglądają się organizacji 28. Światowego Dnia Młodzieży bowiem w przyszłym roku organizują w Rydze bałtyckie spotkanie w duchu Taizé. Przybędą na nie młodzi z Rosji, Białorusi i Ukrainy.

Kapłan podkreślił, że ma nadzieję na zorganizowanie w Polsce światowego spotkania młodych z papieżem. Zapewnił, że wtedy Łotewska delegacja będzie znacznie większa.

Władze Rio de Janeiro są w pełnej gotowości, by przyjąć przybywających do miasta pielgrzymów. Na czterech głównych lotniskach o ponad połowę zwiększono liczbę pracowników. W ciągu 10 najbliższych dni przez terminale może się przewinąć nawet 700 tys. osób.

Pojawiło się wiele tablic i drogowskazów informujących o sposobach dojścia do miejsc, w których będą się odbywały centralne wydarzenia. W całym mieście działają punkty informacyjne obsługiwane przez wolontariuszy. Pierwsi uczestnicy odbierają pakiety pielgrzymów, wydawane m.in. na słynnym sambodromie.

- Przyjechaliśmy z polskiej parafii w Lombard, na przedmieściach Chicago - mówi Agnieszka - Zaskoczyła nas niespotykana życzliwość. Kiedy tylko ktoś na ulicy zobaczy nasze logo ŚDM, od razu podchodzi, pyta, czy może pomóc, wita nas w Rio.

- Pomagają wszyscy, nie tylko katolicy. W Rio mieszka wielu protestantów, oni też bardzo się angażują, emocjonują, przyjmują ludzi w domach. - relacjonuje Wiktoria Czekaj z Komitetu Organizacyjnego w Rio de Janeiro - W niektórych dzielnicach jest więcej rodzin protestanckich które przyjmą pielgrzymów w swoich domach, niż rodzin katolickich.

- Już teraz w każdej parafii, w której są wolontariusze coś się dzieje - opowiada Andrzej Pietrzyk, koordynator polskich wolontariuszy w Rio - parafianie i wolontariusze chcą się poznać, razem pracują i świętują. Nieznajomość portugalskiego nie jest problemem. Ci, którzy nie znają języka używają słów włoskich, hiszpańskich, francuskich - można powiedzieć, że powstało coś na kształt nowego języka. I to działa, bo Brazylijczycy są bardzo wyrozumiali.

Szczególnie oczekiwani są pielgrzymi z Polski - nie tylko ze względu na pamięć o bł. Janie Pawle II i sympatię dla polskich misjonarzy, ale też pod wpływem powtarzających się pogłosek o możliwości zorganizowania kolejnych ŚDM "em la cidade do Joao Paulo II" - czyli w mieście Jana Pawła II, jak mówią o Krakowie.

- Tutaj jest cudownie. - mówią wolontariusze z parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Pechinchy, gdzie proboszczem jest ks. prałat Jan Kaleta i gdzie zamieszka ok. 800 polskich pielgrzymów - Wszyscy bardzo czekaja na Polaków. Codziennie przyjeżdża wiele rodzin i pyta: Gdzie są moi pielgrzymi? Czy na pewno do mnie przyjadą? My na nich czekamy! Przygotowali więcej miejsc noclegowych, niż planowana liczba przyjezdnych!

- Większość z nas, to trzecie pokolenie polskich imigrantów - tłumaczy prof. Agnieszka Śliwowska z Towarzystwa Dobroczynności "Polonia" w Rio, które udostępniło swoje budynki Polskiej Kwaterze ŚDM - Dlatego cieszymy się z przyjazdu młodych Polaków. Są dla nas radością, źródłem inspiracji, możliwością spotkania ze współczesną Polską.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pielgrzymi przybywają na Światowe Dni Młodych
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.