Pierwsze owoce papieskiej wizyty na Kubie
Widać już pewne owoce zakończonej przed kilku dniami wizyty Ojca Świętego na Kubie. Najłatwiej zauważalnym z nich jest przywrócenie na prośbę Papieża świątecznego charakteru Wielkiego Piątku. Zapowiedziano już transmisję w państwowej telewizji z wielkopiątkowym przesłaniem arcybiskupa Hawany, kard. Jaime Ortegi.
Jest to nowością, bo jak wiadomo kubańskie media są na ogół niedostępne dla Kościoła.
Pierwsze podsumowanie skutków papieskiej podróży ukazało się w nadzwyczajnym dodatku internetowym do wydawanego w Hawanie przez archidiecezjalną radę ds. laikatu kwartalnika Espacio Laical. - Przestrzeń Świeckich". Redaktorzy czasopisma podkreślają, że Benedykt XVI potwierdził program, jaki pozostawił Kubańczykom przed 14 laty jego poprzednik Jan Paweł II. - Papież uznaje, że na Kubie zrobiono postępy, aby Kościoły mogły pełnić swą misję wyrażania wiary publicznie i otwarcie - czytamy w podsumowaniu. - Tym niemniej Ojciec Święty zachęcał władze, by poszły jeszcze dalej. W tym sensie proponuje on większą obecność instytucji religijnych we wszystkich środowiskach, ze specjalnym naciskiem na edukację.
Espacio Laical zwraca też uwagę, że Benedykt XVI kierował swe przesłanie do wszystkich Kubańczyków, także do emigrantów. Ponadto zauważa, że tym, w czym, jak się wydaje, nie ma pełnej zgodności między kubańskimi władzami a Kościołem, jest postulowane przez Papieża i episkopat zagwarantowanie udziału wszystkich w życiu społeczno-politycznym. Przypomina się, że wicepremier Marino Murillo już w czasie papieskiej wizyty wykluczył zmiany polityczne na Kubie, dopuszczając jedynie możliwość reform gospodarczych.
Skomentuj artykuł