Po prysznicach - fryzjerzy dla bezdomnych

(fot. davidtsousa / Foter / CC BY-NC-SA)
KAI / kn

Po prysznicach dla bezdomnych pod kolumnadą na placu św. Piotra w Watykanie papież Franciszek i jego jałmużnik abp Konrad Krajewski postanowili podarować im także usługi zakładu fryzjerskiego. Ma on zacząć funkcjonować pod kolumnadą 16 lutego, zaspokajając tym samym ich kolejne potrzeby higieniczne.

- Chcemy przede wszystkim podkreślić godność osoby. Ktoś, kto nie ma możliwości umycia się jest osobą społecznie odrzucaną. Wszyscy wiemy, że kloszard nie może pojawić się w miejscu publicznym, takim jak bar czy restauracja, by poprosić o skorzystanie z ich usług, bo się mu ich odmówi - wskazał abp Krajewski.

Zaznaczył, że wzięcie prysznica czy upranie ubrania nie wystarczą. - Trzeba jeszcze mieć w porządku włosy i brodę, również dlatego, aby zapobiegać chorobom. To kolejna usługa, którą bezdomnemu niełatwo jest uzyskać w normalnym zakładzie, bo może wywołać u klientów strach przed zarażeniem się jakąś chorobą, np. świerzbem - zauważył jałmużnik papieski.

Dodał, że biorąc pod uwagę, iż bezdomni jeżdżą autobusami i metrem razem z innymi ludźmi, "papieski fryzjer" będzie także służbą wspólnemu dobru miasta.

DEON.PL POLECA


Zakład fryzjerski zostanie oddany do użytku razem z trzema nowymi prysznicami. Pracować w nim będzie grupa fryzjerów wolontariuszy, którzy już się do tego zadania zgłosili, w tym uczniowie ostatniego roku szkoły fryzjerskiej w Rzymie. Strzyżenie odbywać się będzie w poniedziałki, kiedy zakłady fryzjerskie są zamknięte i fryzjerzy mają czas wolny.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Po prysznicach - fryzjerzy dla bezdomnych
Komentarze (5)
K
krakus
30 stycznia 2015, 10:41
W Krakowie już to jest, w Dziele Pomocy św. Ojca Pio. Możliwość podstawowych zabiegów higienicznych to często pierwszy krok do wyjścia z bezdomności. Warto wspierać, np. 1% podatku (KRS: 0000217272).
W
wipp
30 stycznia 2015, 10:18
Syf się robi na placu :/
T
tomtom
29 stycznia 2015, 21:04
"Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie."
I
ism
29 stycznia 2015, 23:07
" Czy po to się wnosi światło, aby je umieścić pod korcem lub pod łóżkiem? Czy nie po to, żeby  umieścić je na świeczniku?" "Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie"
T
tomtom
30 stycznia 2015, 08:43
Myślę że w przytoczone "chwalili Ojca waszego, który jest w niebie" ma tu kluczowe znaczenie. Dobre uczynki (nie tylko jałmużna) mają być pozbawione tworzenia wokół SIEBIE wizerunku filantropa. Pan Jezus mówiąc o jałmużnie przestrzega aby nie odbierać chwały dla siebie a pozostać "w ukryciu" aby wszystko co robimy było NA WIĘKSZĄ CHWAŁĘ PANA!!! Franciszek i jego "jałmużnik" nie są pozbawieni tych pokus, im również trudno jest czasem z tymi pokusami walczyć. Papieski herb haftowany na rozdawanych niedawno śpiworach etc. to oczywiście drobiazgi ale zwróćmy uwagę że takie elementy mają wielkie działanie PiaR-owe. Publiczne ogłaszanie i objaśnianie uczynków "miłosiernych" oraz motywowanie że "będzie to także służbą wspólnemu dobru miasta" źle mi się kojarzy ale niewątpliwie przynosi coraz większy poklask Franciszkowi. Oceniajmy zatem owoce! i módlmy się...