Poznań: abp Gądecki spotkał sie na wigilii z samotnymi i bezdomnymi

(fot. PAP/Marek Zakrzewski)
KAI / sz

Abp Stanisław Gądecki spotkał się z osobami samotnymi, ubogimi i bezdomnymi na spotkaniu wigilijnym, które zorganizowała Caritas Archidiecezji Poznańskiej na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich (MTP). Przewodniczący KEP, składając życzenia zgromadzonym podkreślił, że Wigilia ma nas zachęcać do odzyskania pokoju serca i obdzielenia sercem drugiego człowieka.

"Pragnieniem każdego człowieka jest zachowanie pokoju wewnętrznego w swoim własnym sercu, sumieniu, a następnie tego z bliźnimi i z otaczającym nas światem. Wigilia ma nas stymulować do odzyskania pokoju serca i do obdzielenia sercem drugiego człowieka" - powiedział do zgromadzonych metropolita poznański. Zauważył, że człowiek o niespokojnym sercu nigdy nie zbuduje pokoju w rodzinie ani w społeczeństwie.

W hali nr 2 MTP, przy nakrytych białymi obrusami stołach zasiadło 1100 osób ubogich, bezdomnych, starszych, chorych i samotnych, którzy na co dzień korzystają z posiłków wydawanych przez jadłodajnie Caritas, prowadzone przez siostry zakonne.

Rodziny wielodzietne i matki samotnie wychowujące dzieci zajęły miejsca przy specjalnie dla nich przygotowanych, środkowych stołach. Przy każdym nakryciu leżały świąteczne kartki wykonane przez uczniów szkół podstawowych, zaangażowanych w przygotowanie spotkania, oraz opłatki.

DEON.PL POLECA

Przewodniczący KEP, kierując do zgromadzonych życzenia, zwrócił uwagę na dwa cele, jakie niesie ze sobą narodzenie Pana Jezusa. "Ewangelia o narodzinach Jezusa jest znakiem i zachętą do oddawania większej chwały Bogu i pokoju dla ludzi. To dwa cele narodzenia Pańskiego" - zauważył abp Gądecki.

Przypomniał, że całe życie Jezusa zmierzało do tego, by okryć Boga większą chwałą i żeby przynieść pokój ludziom. "My też jesteśmy do tego wezwani. Każdy człowiek jest do tego powołany, niezależnie od tego, skąd pochodzi, kim jest, jaki jest jego status materialny. W dzień Wigilii warto przypominać sobie, że jesteśmy predysponowani, by być większą chwałą Boga na tym świecie" - zaznaczył metropolita poznański.

W rozmowie z KAI abp Gądecki podkreślił, że wigilia na Targach jest lekcją uczenia się wspólnoty. "Bieda, trudne sytuacje życiowe prowadzą do osamotnienia, a to spotkanie daje możliwość choć przez chwilę poczucia większej komunii z innymi. Może także odrodzić nadzieję, że człowiek nie jest sam" - stwierdził metropolita poznański. Przyznał, że najgorszym efektem tej wigilii byłoby, gdyby ludzie powiedzieli: to do następnego roku nic się nie zmieni.

Wspominając o wolontariuszach i organizatorach spotkania zaznaczył, że to powód do podziękowań Panu Bogu za to, że jesteśmy w lepszym położeniu materialnym, choć może nie duchowym. "Wolontariusze, którzy przychodzą tutaj również po zakończeniu szkoły, będąc na studiach, są świadectwem, że dzielenie się przynosi radość. Tam, gdzie nie ma dzielenia, tam jest serce skurczone, a tam, gdzie ono jest, tam serce się rozszerza" - podkreślił abp Gądecki.

"Staram się uświadomić ludziom, że mają jakąś wspólnotę z Jezusem, który narodził się w jaskini, pośród zwierząt i ludzi ubogich. Pasterze byli Jego pierwszymi towarzyszami. To wydarzenie powinno ich zbliżać do Jezusa, że może są bliżej Niego niż niejeden człowiek bogaty" - dodał przewodniczący KEP.

Wigilijną wieczerzę wraz z ubogimi zjadł także zastępca prezydenta Poznania, Jędrzej Solarski, który podziękował Caritas oraz wszystkim wolontariuszom za przygotowanie spotkania dla potrzebujących w ten szczególny dzień w roku.

Do przygotowania potraw na wigilię Caritas wykorzystano m.in. ponad pięćset kilogramów ziemniaków, siedemset kilogramów kapusty z grzybami, siedemset pięćdziesiąt litów barszczu z uszkami i sześćset kilogramów ryby. W przygotowanie karpia na wigilijne spotkanie zaangażowali się uczniowie szkoły katolickiej ze Śremu.

Wigilijne potrawy przyrządzili kucharze z poznańskiego baru "Caritas", z bistra "Valde Bene" oraz z jadłodajni prowadzonych przez albertynki, urszulanki SJK, elżbietanki i franciszkanki Rodziny Maryi.

Świąteczne ciasta wypiekły panie zaangażowane w Parafialnych Zespołach Caritas oraz wierni z poznańskich parafii.

"To spotkanie jest po to, by przypomnieć tym, którzy są poranieni, żyją od wielu lat na ulicach, są samotni, że w tym dniu warto się zatrzymać, spotkać z innymi ludźmi, złożyć sobie życzenia i uczynić gest przebaczenia" - powiedział w rozmowie z KAI ks. Marcin Janecki.

Dyrektor Caritas Archidiecezji Poznańskiej podkreślił, że stół wigilijny łączy ludzi, a celem tego spotkanie jest to, by ci, którzy tu przyszli, poczuli wspólnotę.

Zaznaczył, że potrawy w hali MTP wydawało ponad 400 wolontariuszy, głównie uczniów poznańskich liceów, a także uczniowie z Zespołu Szkół z Nowego Tomyśla. "W przygotowanie całego spotkania było zaangażowanych ok. 1000 wolontariuszy, którzy podejmowali różne zadania" - zauważył ks. dyrektor Janecki.

Uczestnicy spotkania otrzymali też świąteczne paczki z żywnością. Siostry urszulanki SJK, które prowadzą jadłodajnię Caritas przy ul. Taczaka w Poznaniu, przygotowały paczki z zabawkami i słodyczami specjalnie dla dzieci.

Caritas Archidiecezji Poznańskiej przygotowała wigilię na terenie MPT po raz ósmy. Wcześniej współorganizowała wieczerzę w jadłodajniach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Poznań: abp Gądecki spotkał sie na wigilii z samotnymi i bezdomnymi
Komentarze (1)
Andrzej Ak
24 grudnia 2017, 21:14
To się chyba powinno pokazywać w telewizji, aby nastała moda na pomaganie potrzebującym. Zmiast sex edukacji i brylanterstwa celebryckiego.