Poznań: tysiąc mężczyzn i w sanktuarium maryjnym w Tulcach

(fot. wikipedia)
KAI / mc

Niemal tysiąc mężczyzn i młodzieńców uczestniczyło w XIII Archidiecezjalnej Pielgrzymce Mężczyzn do sanktuarium Narodzenia NMP w podpoznańskich Tulcach. Tegoroczna pielgrzymka nawiązywała do jubileuszu chrztu Polski.

− To spotkanie dla mężczyzn, którzy włączają się ze swoimi sprawami, intensywną pracą, wychowaniem dzieci, którzy pragną mobilizować się do dalszego życia chrześcijańskiego pośród zwykłych okoliczności, którzy chcą pracować nad własnym charakterem, uświęceniem, nad apostolstwem w środowisku pracy, nad zaangażowaniem się w dom i rodzinę oraz pogłębieniem swojej formacji − zauważył, zwracając się do młodzieńców i mężczyzn abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przewodniczył uroczystej Mszy św. przy ołtarzu polowym na placu przy sanktuarium. 
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zaznaczył w homilii, że uczeń Jezusa naśladuje Go we wszystkim. Musi też stawić czoła pokusom, przez które zwycięsko przeszedł Jezus. − Są to pokusy, które radzą, by najpierw ratować swoje życie, zapominając o innych albo wręcz ich kosztem. Zachęcają, by za wszelką cenę, także za cenę zdrady Boga, uciec od krzyża − zauważył metropolita poznański. 
Zwrócił uwagę, że dzisiaj można spotkać pseudochrześcijan, którzy twierdzą, że można żyć w świetle Ewangelii, omijając Golgotę. Abp Gądecki podkreślił, że tylko niewielka garstka uczniów Jezusa dobrowolnie wybrała ścieżkę, którą wytyczył Mistrz. − Źródłem najtrudniejszej drogi, by zdać egzamin z chrześcijaństwa, jaką jest akceptacja krzyża na każdy dzień, jest nasza osobista więź z Chrystusem wyrażona przez pójście za Nim − zaznaczył metropolita poznański. 
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wskazał na źródło siły, które pozwoliło Jezusowi na przyjęcie krzyża jako znaku miłości. − Na pierwszym miejscu była osobista więź z Bogiem, modlitwa, więź ze wspólnotą uczniów oraz bycie pośród tłumów, a więc służenie tym, którzy są cierpiący i głodni − stwierdził abp Gądecki.
Metropolita poznański zachęcił zebranych do zadania sobie pytań: jaka jest moja więź z Jezusem, czy przyjmuję Jego naukę, czy widzę różnicę między tym, czego uczył, a tym co ja wybieram? − Dostrzeżenie takiej różnicy otwiera dopiero możliwość naszego nawrócenia − stwierdził przewodniczący KEP.
− Autentyczna męskość dla Pana Boga, nielękająca się krzyża, to jest życie dla większej niż moja czy twoja sprawa. To życie polegające na docieraniu do tych, którzy potrzebują naszego wsparcia − mówił abp Gądecki. Zaznaczył, że mężczyźni, którzy nadają swemu życiu taki cel, są szczęśliwsi, niż ci, którzy są ogarnięci obsesją pracy. 
Metropolita poznański zwrócił uwagę, że jedną z największych potrzeb mężczyzny, zwłaszcza gdy zbliża się do wieku średniego, jest zaangażowanie w coś znaczącego, przekonanie, że jego życie ma jakieś znaczenie. − Życie, które przewyższa zwykłe zaspokojenie naszych potrzeb, życie polegające na ulepszaniu świata poprzez łaskę, współczucie i miłość to Chrystusowa misja dla mężczyzn − stwierdził abp Gądecki.
Eucharystię poprzedziło uroczyste poświęcenie Krzyża jubileuszowego, który stanął 1 kwietnia nieopodal sanktuarium. - Krzyż ma 1050 cm i nawiązuje do jubileuszu chrztu Polski - podkreślił w rozmowie z KAI ks. Marian Libera, kustosz sanktuarium. 
Na zakończenie Mszy św. uczestnicy pielgrzymki archidiecezjalnej ofiarowali się w opiekę Matce Bożej Tuleckiej.
Następnie przybyli do Tulec mężczyźni wzięli udział w kręgach dyskusyjnych prowadzonych w mniejszych grupach tematycznych, nawiązujących do chrztu św. - Jest to okazja do podzielenia się świadectwem życia i wiary - podkreśla ks. proboszcz Libera. 
− Przez grzech otwieramy się na szatana. Dużo zależy od nas samych od naszej dobrej albo złej woli. Należymy do Jezusa Chrystusa, jesteśmy w Jego królestwie, jeżeli blisko Niego żyjemy − mówił o. Sergiusz Niziński OCD. Egzorcysta podkreślił, że wrogiem numer jeden jesteśmy my sami dla siebie. Drugim naszym wrogiem jest szatan. 
− Trzeba żyć w bojaźni Bożej. Jeżeli coś w rodzinie złego się dzieje, to najpierw szukajmy drogi pojednania z Panem Bogiem, zalecam spowiedź z całego życia − zaznaczył prelegent. 
Ks. Krzysztof Różański poruszył temat duchowości chrzcielnej. − Warto szczególnie w tym roku przypomnieć sobie swoją datę chrztu, nawiedzić parafię, gdzie zostałem ochrzczony i uzmysłowić sobie, że chrzest otworzył mi drogę do nowego życia − mówił ks. Różański.
Rolę ojca chrzestnego omówił ks. Przemysław Tyblewski, a obraz mężczyzny jako wojownika walczącego o czystość przedstawił ks. Adam Pawłowski. - Przy wyborze na ojca chrzestnego warto zadać pytania: czy ten mężczyzna jest dobrym człowiekiem, czy prowadzi godne życie i czy jest świadkiem Chrystusa? Jeśli odpowiedzi będą pozytywne, to nasz wybór będzie odpowiedni − zaznaczył ks. Tyblewski. Podkreślił, że ojciec chrzestny musi pamiętać, że jest odpowiedzialny za chrześniaka czy chrześniaczkę przed Panem Bogiem.
W specjalnym autobusie krwiodawstwa przeprowadzono akcję poboru krwi. Spotkanie zakończyły wspólny posiłek, ognisko i nieszpory.
Po raz drugi do Tulec przybyła Pielgrzymka Piesza od św. Józefa do Maryi. Mężczyźni przybyli z kopią obrazu św. Józefa z sanktuarium św. Józefa w Poznaniu.
− Piesza pielgrzymka z sanktuarium św. Józefa do Tulec jest oddolną inicjatywą mężczyzn zaangażowanych w różne wspólnoty męskie archidiecezji. W tym roku 18-kilometrową trasę pokonało 145 panów. Byli to mężczyźni, którzy chcą wierzyć po męsku, budować swoje chrześcijaństwo, życie osobiste, rodzinne, wzorując się na św. Józefie, którego kopia obraz wędrowała razem z nami − mówi KAI o. Szczepan Maciaszek OCD.
Przewodnik grupy podkreśla, że cieszy go fakt, iż mężczyźni pielgrzymowali w tak licznej grupie. W czasie drogi panowie odmówili m.in. różaniec, Koronkę do Bożego miłosierdzia oraz wysłuchali kilku świadectw. Pielgrzymom towarzyszył też zespół muzyczny.
Każdy mężczyzna, który wziął udział w pielgrzymce, otrzymał pamiątkowy obrazek z wizerunkiem Matki Bożej Tuleckiej i modlitwą do św. Józefa oraz tekst modlitwy jubileuszowej z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski. 
Wśród pielgrzymów byli przedstawiciele bractw kurkowych, Rycerze Kolumba, strażacy, nadzwyczajni szafarze Komunii św., członkowie Akcji Katolickiej, Mężczyźni św. Józefa. Do tuleckiego sanktuarium przybyła też grup bezdomnych. Pielgrzymi przybyli do sanktuarium pieszo, na rowerach i motocyklach. Najczęściej przyjeżdżali jednak samochodami i autokarami m.in. z Poznania, Środy Wielkopolskiej, ze Śremu, z Piłki, Leszna, Swarzędza, Rawicza.
Hasłem tegorocznej pielgrzymki były słowa "Nowe życie w Chrystusie".
Organizatorem pielgrzymi były wspólnoty męskie archidiecezji poznańskiej. 
Parafia pw. Narodzenia NMP w Tulcach pod Poznaniem istnieje już od XII w. Szczególną intensyfikację kultu Maryi zapoczątkowało umieszczenie w kościele w 1500 r., ufundowanej przez arcybiskupa poznańskiego Uriela Górkę, figury Matki Bożej z Dzieciątkiem. Ta późnogotycka rzeźba nieznanego autora już wtedy uważana była za cudowną. 2 września 1979 r. abp Jerzy Stroba, metropolita poznański, koronował ją koronami papieskimi.
Do tuleckiego sanktuarium pielgrzymują nie tylko młodzieńcy i mężczyźni uczestniczący w Archidiecezjalnej Pielgrzymki Mężczyzn, ale przede wszystkim rzesze pątników nawiedzających to miejsce w czasie wrześniowego Wielkiego Odpustu Maryjnego ku czci Narodzenia NMP.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Poznań: tysiąc mężczyzn i w sanktuarium maryjnym w Tulcach
Komentarze (1)
20 czerwca 2016, 00:26
Pitolenie.