Prowincjał jezuitów: My, wygnańcy z państwa Eden

(fot. Zeljko Sinobad / Shutterstock.com)

To właśnie tęsknota, połączona z wiarą, że gdzieś na świecie są dobrzy ludzie, którzy ich przyjmą, daje im siłę, aby szli. Uchodźca to ten, kto ucieka przed złem, ale wciąż wierzy w istnienie dobra - a w takim znaczeniu to każdy z nas - pisze Jakub Kołacz SJ.

Dawny model ascetyczny - a przecież kochamy to, co dawne - ukazywał człowieka jako pielgrzyma w drodze do nieba. Podążając za Bożą obietnicą, tęsknił za celem swej podróży, za normalnością życia z Bogiem, wszystkie wysiłki i dobre doświadczenia doczesne traktując jako przedsmak tego, co dopiero ma osiągnąć.

Bardziej radykalne modele ascetyczne skłonne były w tym pielgrzymie dostrzegać więźnia (duszę zamkniętą w ciele na tym łez padole) oraz wygnańca, który w konsekwencji grzesznego wyboru został skazany na trud pielgrzymowania i tęsknotę za Bogiem oraz wiecznym szczęściem.

Dziś wprawdzie zmieniły się modele ascetyczne i wolimy czuć się panami na ziemi, ale pomimo upływu czasu nie zmienia się w nas tęsknota za Bogiem, życiem z Nim, za normalnością, którą teraz możemy sobie tylko wyobrazić. Ale to już wystarcza, aby zapragnąć ją mieć. Wciąż więc jesteśmy niespokojni, dopóki dusza nie spocznie w Bogu.

DEON.PL POLECA

Dzień modlitwy za uchodźców i wygnańców powinien stać się dla nas dniem rozmyślania nad losem tych wszystkich, którzy są w drodze: pozbawieni własnych domów oraz tęskniący za normalnością. To właśnie ta tęsknota, połączona z wiarą, że gdzieś na świecie są dobrzy ludzie, którzy ich przyjmą, daje im siłę, aby szli. Uchodźca to ten, kto ucieka przed złem, ale wciąż wierzy w istnienie dobra - a w takim znaczeniu to każdy z nas.

O co więc trzeba się dziś modlić?

- o to, aby ci, którzy muszą opuścić swe domy, nie przestali tęsknić za normalnością

- o to, aby nie stracili wiary w istnienie dobrych ludzi

- o to, aby takich dobrych ludzi nie zabrakło

- o to, aby takimi dobrymi ludźmi okazał się każdy z nas

- o to w końcu, abyśmy my sami - wygnańcy z raju - doszli w końcu tam, gdzie nas czeka nasz Bóg: do naszego domu w niebie

Jakub Kołacz SJ - przełożony Prowincji Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego

* * *

14 stycznia 2018 roku, w niedzielę, obchodzony jest Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. To dobra okazja, żeby w naszych parafiach, wspólnotach i kościołach pomodlić się za tych, którzy z różnych powodów szukają miejsca do życia w pokoju i bezpieczeństwie.
Więcej informacji znajdziesz tutaj:
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prowincjał jezuitów: My, wygnańcy z państwa Eden
Komentarze (1)
14 stycznia 2018, 17:57
Ktoś się intensywnie naklikał (z jakieś 590 razy chyba)... Gratuluję uporu i czasu poświęconego na resetowanie danych przeglądarki.