W środę w Warszawie zakończyły się trzydniowe obrady 398. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski.
"Mamy jeden nabój, nie będzie możliwości przeładowania"
Na konferencji prasowej po zakończeniu obrad prymas Polski poinformował, że prace nad przygotowaniem projektu Komisji historycznej do badania przypadków nadużyć seksualnych w Kościele są na ukończeniu.
- Ciągle mamy w głowie słowa francuskiego biskupa, który za to odpowiadał, że w zasadzie mamy jeden nabój, więc jak wystrzelimy w powietrze i wyjdzie nie tak, jak być powinno, nie będzie już możliwości przeładowania - zastrzegł.
Dodał, że ta świadomość daje biskupom "mocne podstawy do solidnej pracy". - Przez ten ostatni okres pracujemy bardzo intensywnie, żeby przygotować wszystkie pola, które są konieczne, a więc cele, zadania komisji, kompetencje, uprawnienia, sposób powoływania komisji, a także metody jej finansowania - zauważył.
Dodał, że działanie komisji obejmować będzie nie tylko wszystkie polskie diecezje, ale też wszystkie zakony męskie i żeńskie.
- Jesteśmy w takim miejscu, że powoli te prace dobiegają końca. Mam nadzieję, że po intensywnej pracy w ciągu najbliższych miesięcy, będziemy potrafili na jesiennych zebraniach plenarnych zarówno Konferencji Episkopatu Polski jak i zebraniach plenarnych wyższych przełożonych zakonów męskich i żeńskich przedstawić do zaaprobowania (...) ostatecznie wiążące decyzje - mówił.
Relacja podmiotów kościelnych do tzw. ustawy Kamilka
Zaznaczył, że podczas zebrania plenarnego biskupi zapoznali się również ze stanem przygotowań do wprowadzenia standardów postępowania podmiotów kościelnych w relacji do tzw. ustawy Kamilka, która wchodzi w życie 15 sierpnia br.
Poinformował, że obecnie prowadzone są szkolenia z nowych standardów dla pracowników parafii, burs, domów rekolekcyjnych, placówek medycznych, szkół i przedszkoli prowadzonych przez Kościół.
- Wprowadzając te standardy, do których obliguje ustawa Kamilka (...) Kościół włącza się w działania służące tworzeniu środowisk bezpiecznych i wolnych od przemocy - zaznaczył prymas.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł