Prymas Polski w liście na Adwent: nie chcemy tkwić jedynie w lęku i niepewności

(fot. episkopat.pl)
KAI / jb

„Czas pandemii, czas trudnych dla nas ograniczeń, a także towarzyszące nam niepokoje społeczne, podziały i niezgoda – właśnie ten czas wzywa nas do konkretnych uczynków miłości, do jedności i do świadectwa” – pisze metropolita gnieźnieński abp Wojciech Polak w liście na tegoroczny Adwent. "Nie chcemy tkwić jedynie w lęku i niepewności" - podkreśla Prymas Polski.

Przypominając o istocie Adwentu abp Polak podkreśla, że przed nami czas odpowiedzialności i wrażliwości, czas nadziei, nawrócenia i odnajdywania dróg do Boga i do bliźnich.

„Czuwając nie chcemy dać się opanować przez ospałość, zniechęcenie, brak nadziei czy rozczarowanie. Nie chcemy tkwić jedynie w lęku i niepewności. Chcemy z ufnością i nadzieją pójść za Jego wezwaniem, odnajdując moc łaski i drogę, po której On sam będzie nas prowadził” – pisze abp Wojciech Polak.

Nawiązując do rozpoczynającego się nowego roku liturgicznego i duszpasterskiego, którego tematem przewodnim jest Eucharystia Prymas prosi, aby mimo pandemii nie zaniedbywać życia sakramentalnego.

„Wiemy i boleśnie doświadczamy, że z powodu koniecznych obostrzeń sanitarnych, nie wszyscy możemy brać udział w naszych kościołach w niedzielnej Eucharystii. Możemy jednak, a wręcz powinniśmy, korzystając z łączy telewizyjnych, radiowych czy internetowych, w ten właśnie możliwy dla nas sposób modlić się z Kościołem sprawującym Eucharystię” – wskazuje abp Polak.

„Wszyscy, którzy korzystacie z dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej Eucharystii, przyjmijcie ten czas pandemii i związane z nim ograniczenia jako czas postu eucharystycznego, służący z pożytkiem temu, byśmy na nowo odkryli żywotne znaczenie, piękno i niezmierzoną wartość Eucharystii” – prosi Prymas.

Metropolita gnieźnieński zachęca również do większej uważności i wrażliwości na osoby starsze, chore i samotne, które potrzebują zarówno konkretnej pomocy, jak i zwykłej uwagi.

Zwraca się też do kapłanów dziękując im za codzienną służbę i prosząc, by świętość i gorliwość była „naszą odpowiedzią na dramaty i zranienia, które mają miejsce we wspólnocie Kościoła”.

„Wiem, że z niepokojem stawiacie sobie wiele pytań, zwłaszcza o dzieci i młodzież. Wiem również, że w różnoraki sposób, także za pośrednictwem mediów społecznościowych, staracie się kontakt z młodymi podtrzymać. Pragnę Was w tym z całego serca wesprzeć i zachęcić. Bądźcie z nimi, gdyż niespokojny i pełen dylematów czas, który przeżywają domaga się Waszej obecności i waszego świadectwa” – pisze abp Polak.

Prymas zwraca się też do młodych. „Proszę także Was młodzi z różnych młodzieżowych grup duszpasterskich: KSM-u, Oazy, LSO i innych, bądźcie w tym czasie wsparciem dla Waszych koleżanek i kolegów, którzy w zawirowaniach współczesnego świata szukają autentycznych świadków Ewangelii. Przełamujcie podziały, szukajcie pokoju i zgody, dając świadectwo Waszej wiary” – zachęca abp Polak.

Na koniec zapewnia o modlitwie za wszystkich – także za pracowników służb medycznych, wolontariuszy, sióstr zakonnych i wszystkich, którzy troszczą się o ubogich i bezdomnych, którzy czuwają przy łóżkach chorych. „Bogu dziękuję wciąż za was! Dziękuję za Wasz trud i gotowość w miłości” – pisze Prymas Polski.

Pełny tekst listu abp. Wojciecha Polaka, a także krótkie przesłanie video na Adwent dostępne są na www.prymaspolski.pl.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prymas Polski w liście na Adwent: nie chcemy tkwić jedynie w lęku i niepewności
Komentarze (3)
W-
~Witek -
29 listopada 2020, 13:41
Abpie Polaku, któż zrobił cb prymasem? Trudno się nie zgodzić, że to człowiek raczej bez wyrazu. Aż boję się pytać, czym sobie zasłużył, żeby być "twarzą episkopatu". I za takich świeccy muszą się wstydzić. Smutne.
DS
~Dżon S.
28 listopada 2020, 22:19
To jest jakieś NIEPOROZUMIENIE, jak tego gościa w ogóle można nazywać prymasem??? Patrząc na PRYMASA WYSZYŃSKIEGO, ten człowiek nie dorasta mu NAWET do PIĘT! Po tych wszystkich przekrętach i skandalach jego kumpli biskupów ich naczelny powinien teraz siedzieć w popiele... o ile ma sumienie. Ale jak widać go nie ma, więc nadal występuje jak jakiś KUGLARZ. Gada okrągłymi słówkami i pisze kolejne listy do wiernych - rzygać się chce panie POLAKU. Obudź się wreszcie, bo może jeszcze do ciebie nie dotarło, ale ty i cały episkopat zjeżdżacie po równi pochyłej na SAMO DNO. Powiem ci to już teraz, wy nadal wozicie się w LIMUZYNACH, a za 5 lat w naszym kościele nie będzie już czego zbierać... i co wtedy zrobisz? Wiem, pewnie napiszesz kolejny list. I jak tu nie zacytować słów Jezusa: 'WILKI w owczych skórach!'
KP
~katolik pomniejszego płazu
28 listopada 2020, 18:48
"Nie chcemy tkwić jedynie w lęku i niepewności." - puste słowa - od Wielkanocy w myśleniu ks. prymasa nic się nie zmieniło