Prymas: potrzeba nam mocy płynącej od żłóbka

(fot. PAP/Adam Ciereszko)
KAI / apio

- Dziś, kiedy tak bardzo potrzebujemy światła Prawdy, kiedy czujemy się zagubieni i doświadczamy bólu uprzedzeń oraz marazmu beznadziejności, potrzeba nam mocy płynącej od żłóbka, potrzeba nam Prawdy Wcielenia koniecznej do odbudowy nas samych, a także domu, któremu na imię Polska - mówił Prymas Polski abp Józef Kowalczyk podczas Mszy św. sprawowanej 25 grudnia w Bazylice Prymasowskiej w Gnieźnie.

Metropolita gnieźnieński podkreślił, że święta Bożego Narodzenia ukazują nam bezmiar solidarnej miłości Boga do człowieka. Oto Pan nieba i ziemi, Stwórca wszechświata, pragnąc ubogacić człowieka-stworzenie swoją miłością, staje się człowiekiem ubogim i zwyczajnym.

- Ile w tej postawie jest wielkości Bożej różnej od ludzkiego sposobu jej postrzegania - stwierdził Prymas, dodając, że wielkość Boga wyraża się w miłości. Człowiek zaś zawsze ma pokusę okazywać innym swą wielkość poprzez potęgę władzy, bogactwo albo interesowne układy.

- Bóg jest tym, który buduje na miłości, na maleństwie, na tym co nikłe, co jest złożone na sianie. Bóg, który zaczyna od dziecięcego kwilenia, On nam dziś głośno mówi, gdzie kryje się prawdziwa wielkość człowieka. Skąd bierze się moc do budowania między ludźmi pokoju i jedności. W ten święty dzień, kiedy wspominamy Narodzenie Chrystusa Pana, kiedy przyjmujemy Go w skalną rozpadlinę naszych serc, należy wyrazić szczere pragnienie, byśmy się wszyscy do Boga upodabniali i byśmy przebóstwiali siebie i nasz chory świat starych struktur tą solidarną miłością Boga do człowieka objawioną w Tajemnicy Narodzenia Chrystusa Pana - podkreślił abp Kowalczyk.

Życzył również wiernym pokornego zapatrzenia się w tajemnicę żłóbka i otwarcia serc na przychodzącego Chrystusa.

- Przyjmijcie Go do waszych domów i otwórzcie się na wszelkie błogosławieństwo, które On przynosi. Tylko w ten sposób wasze serca i domy opromienione zostaną miłością i pokojem, a waszej zmęczonej odwadze przybędzie mocy Bożych. Niech ta Eucharystia będzie okazją do takiego właśnie otwarcia się. Pasterze z całej tajemnicy żłóbka wynieśli dla własnego, szarego życia wolę przemienienia go oraz sens trwania - powiedział na koniec Prymas.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prymas: potrzeba nam mocy płynącej od żłóbka
Komentarze (7)
SB
szukać Boga
26 grudnia 2010, 23:47
Patrzyli z oczu ogromną dziwotą Pasterze, owiec porzuciwszy straże, O, trzej królowie, gdyście Panu w darze Przynieśli mirrę, kadzidło i złoto, Lecz o Melchiorze, Kasprze, Baltazarze, Tajnej mądrości słynęliście cnotą I z swych uczonych ksiąg doszliście oto, Że się w Betlejem cud boski ukaże. Cóż to wielkiego, Magowie ze Wschodu, Żeście odkryli po roku podróży Pana na sianie, między bydłem, gnojem, Gdy ja, bez gwiazdy szczególnej przewodu, Znalazłem Boga - błądząc wiele dłużej - W jeszcze podlejszej stajni: w sercu swojem. Leopold Staff
26 grudnia 2010, 23:20
Zaiste ubogacająca refleksja.
F
franek
26 grudnia 2010, 22:53
Prymas Kowalczyk być może coś zrozumiał z żłóbka, ale wytłumaczyc tego jednak nie potrafi. Słyszałem go kilka razy i sposród kwiecistych sformułowań wyzierała zawsze sentymentalna pustka! Chciałbym się mylić - może tylko ja jestem tak skonstruowany, że jego wypowiedzi obijają sie o mnie jak groch o ścianę.
R
R
26 grudnia 2010, 14:08
"kiedy czujemy się zagubieni i doświadczamy bólu uprzedzeń oraz marazmu beznadziejności" - "my" to znaczy kto?
J
Jorgen
26 grudnia 2010, 14:01
Ks. prymas mówi, bo mówi. Okrągłymi frazesami.
T
teresa
26 grudnia 2010, 13:52
Ks. prymas mógłby wygłosić swoje orędzie z "okna życia" to byłby wymowny symbol nie tylko Bożego Narodzenia,ale też batalii o życie  wszystkich ludzi,która lada moment się rozpocznie. Dziecko to nie samochód,który sobie zamawiamy w salonie,wybierając markę,kolor,wyposażenie, a w razie stwierdzenia usterek- domagamy się wymiany modelu. To żywy człowiek.Nie mogę napisać,że dzikusi  w buszu zabijają swoje dzieci i starców, bo jak wykazał program pana Wojtka Cejrowskiego-szanują kobiety w ciąży i chronią starszych.To jest cywilizacja,której nie dorastamy do pięt.
AW
a w Betlejem
26 grudnia 2010, 12:33
 w starej szopie przyszło na świat Dziecię... jak w kolędzie