Przedborów: 400 dzieci na wakacjach z Caritas
Jezus wzywa każdego człowieka, aby dzielił się miłością na różne sposoby - mówił bp Łukasz Buzun do dzieci przebywających na wakacjach organizowanych przez Caritas Diecezji Kaliskiej. W tym roku w Przedborowie w diecezji kaliskiej wypoczywa ok. 400 dzieci i osób niepełnosprawnych w dwóch turnusach.
Tradycyjnie w Przedborowie odbywa się wypoczynek letni dla dzieci organizowany przez Caritas Diecezji Kaliskiej. W pierwszym turnusie w koloniach uczestniczy 120 dzieci i młodzieży w wieku od 8 do 16 lat, którymi opiekuje się 30 wolontariuszy. Do Diecezjalnego Ośrodka Caritas "Pascha" przyjechało także 50 osób niepełnosprawnych z opiekunami. Głównym punktem każdego dnia jest Eucharystia. Za stronę duchową wypoczynku odpowiedzialny jest ks. neoprezbiter Łukasz Chudziński.
Dzisiaj wypoczywających w Przedborowie odwiedził biskup pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun, który przewodniczył Mszy świętej.
W homilii biskup podkreślał, że Caritas oznacza miłość, która jest otwarta, chce się dzielić, nie jest naznaczona postawą egoistyczną, ale jest sposobem na życie. - Na różne sposoby można praktykować Caritas, czyli miłość.
Każdy dzień jest dla nas wezwaniem do miłości - zaznaczył kaznodzieja.
Zachęcał kolonistów, aby także podczas wakacji otwierali swoje serca na Jezusa poprzez modlitwę, Eucharystię, wspólnotę, dzielenie się dobrym słowem i miłością wyrażoną w dobrym geście.
Każdy dzień w Przedborowie wypełniony jest modlitwą, a także różnymi rozrywkami. - Po porannym apelu, modlitwie i śniadaniu przygotowujemy się do Mszy św., która jest sprawowana codziennie o godz. 9.45. Poza tym organizowane są zajęcia sportowe, gry i zabawy. Dzieci mogą korzystać także z basenu. Każdy dzień wypełniony jest od rana do wieczora - mówi ks. Łukasz Chudziński.
W dniach 16 - 23 lipca w Przedborowie odbędzie się kolejny turnus, w którym uczestniczyć będzie ok. 180 dzieci. Na wczaso-rekolekcje przyjadą również osoby niepełnosprawne należące do Stowarzyszenia ,,Ołówek" wraz ze swoim opiekunem ks. Rafałem Lubryką.
Skomentuj artykuł