"Przedstawiam fakty". Rzeczniczka Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia zabrała głos ws. zdjęcia św. Faustyny
Zgromadzenie Matki Bożej Miłosierdzia zabrało głos w sprawie dyskusji wokół zdjęcia siostry Faustyny Kowalskiej. "Dziwię się (...), że ks. Krzysztof Pożarski nie sięgając do źródeł, na podstawie koloru włosów na zdjęciu czarno białym wysunął tak poważny wniosek i go opublikował jako »sensacyjne odkrycie«" - napisała siostra Gaudia Skass ISMM.
Jest to reakcja na wpis, jaki w mediach społecznościowych zamieścił duchowny na temat zdjęcia, na którym znajduje się Helena Kowalska, przed wstąpieniem do zakonu. Według duchownego na zdjęciu wykonanym w Łodzi w 1923 lub 1924 roku, przyszła święta stoi w środku między swymi siostrami, a nie jako pierwsza z lewej, jak to powszechnie do tej pory przyjmowano.
W tekście przesłanym i opublikowanym przez KAI ks. Pożarski napisał, że znalazł w internecie reprodukcję jej dowodu osobistego, wydanego 2 marca 1931 (ona sama urodziła się 25 sierpnia 1905). W opisie cech zewnętrznych Heleny Kowalskiej podano, że ma włosy blond, co zaskoczyło kapłana, gdy - jak zaznaczył - "nigdy o tym wcześniej nie słyszałem". Jednocześnie przyznał, że w internecie można też znaleźć jej obraz z namalowanymi włosami blond i z długim plecionym warkoczem.
"Ktoś pomylił siostry i niewłaściwy wizerunek s. Faustyny (jako pierwszej z lewej strony) rozszedł się po całym świecie. Nie zauważył tego nikt ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Aż wierzyć się w to nie chce, ale na stronie internetowej tegoż zgromadzenia www.faustyna.pl jest pomylona fotografia" - napisał kapłan.
Do sprawy odniosła się rzeczniczka Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. Publikujemy treść jej oświadczenia:
Oświadczenie w sprawie zdjęcia św. Faustyny
Na Facebooku, potem w KAI i innych portalach internetowych pojawiła się informacja o "sensacyjnym odkryciu" ks. Krzysztofa Pożarskiego w sprawie rzekomo fałszywego zdjęcia św. Siostry Faustyny w stroju świeckim. Dementując to "odkrycie", przedstawiam fakty związane z jego publikacją.
Jedyne zdjęcie św. Siostry Faustyny przed wstąpieniem do klasztoru, wykonane w Łodzi w roku 1923 lub 1924, Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia ofiarowała Natalia Grzelak, rodzona siostry św. Faustyny w klasztorze w Białej koło Płocka, gdzie spędziła ostatnie lata swego życia. To ona wskazała, którą z trzech osób na zdjęciu jest jej starsza siostra Helena. Dla pewności, że osoba wskazana na zdjęciu jest rzeczywiście św. Siostrą Faustyną, przed publikacją fotografii w książce Ewy Czaczkowskiej pt. "Siostra Faustyna. Biografia Świętej", poddano je badaniom w Polskim Towarzystwie Kryminalistycznym. Ekspertyzę przeprowadził profesor Bronisław Młodziejowski, antropolog sądowy, na podstawie dostarczonych mu 6 innych zdjęć Apostołki Bożego Miłosierdzia, wskazując z dużym prawdopodobieństwem tożsamość wskazanej osoby na zdjęciu po świecku i kornecie zakonnym. Opis tych badań zamieszcza Ewa Czaczkowska w biografii św. Faustyny.
Zdjęcie, o którym mowa, jest czarno białe, więc trudno stwierdzić, jaki kolor włosów ma sfotografowana osoba. W dowodzie osobistym św. Siostry Faustyny co prawda zaznaczono, że była blondyną, ale siostry, które ją znały w swoich wspomnieniach pisały, że miała włosy blond wpadające w kolor rudy. Dziwię się zatem, że ks. Krzysztof Pożarski nie sięgając do źródeł, na podstawie koloru włosów na zdjęciu czarno białym wysunął tak poważny wniosek i go opublikował jako "sensacyjne odkrycie". Zresztą po merytorycznych komentarzach usunął swój wpis z Facebooka.
s. M. Gaudia Skass ISMM
rzecznik Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia
Kraków-Łagiewniki, 28 maja 2023
Skomentuj artykuł