Przedstawiciele Kościołów Austrii i Niemiec apelują o świat bez broni atomowej
W związku z przypadającą 6 sierpnia rocznicą zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich Austrii i Niemiec zaapelowali o świat bez broni jądrowej.
6 sierpnia 1945 r. lotnictwo USA zrzuciło bombę atomową na jedno z większych miast japońskich - Hiroszimę, a w trzy dni później drugą - na Nagasaki. Oblicza się, że bezpośrednio lub w wyniku późniejszych konsekwencji oparzeń i promieniowania zginęło ponad 250 tys. osób.
Jezuici cudem przeżyli wybuch bomby atomowej >>
Przewodniczący Konferencji Biskupów Austrii, kard. Christoph Schönborn wiąże nadzieje z podpisanym 7 lipca przez przedstawicieli 122 krajów ONZ-owskim porozumieniem przeciwko broni atomowej. Kraje-sygnatariusze zobowiązały się, że "nigdy, w żadnych okolicznościach" nie będą rozwijały broni atomowej, nie będą jej produkowały, posiadały ani składowały".
"Tym samym po raz pierwszy od czasu niszczycielskiego zrzucenia bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki wydaje się być w zasięgu ręki świat bez zagrożenia wojną atomową, lub wypadkami z nią związanymi", napisał kard. Schönborn. w okolicznościowym przesłaniu. Zauważył jednocześnie z goryczą, że porozumienie storpedowały największe potęgi atomowe i w dalszym ciągu kryją się za argumentem, że odstraszanie nuklearne jest elementem polityki bezpieczeństwa.
W sytuacji, gdy sprawa bezpieczeństwa na świecie jest tak bardzo napięta oraz gdy powtarzają się atomowe prowokacje rządu Korei Północnej, na pierwsze miejsce powinien wysunąć się dialog między narodami oraz wkład na rzecz pokoju na świecie, przypomniał arcybiskup Wiednia.
ONZ-owskie porozumienie powitał także biskup Linzu Manfred Scheuer. Wyraził nadzieję, że to porozumienie zbuduje świadomość, iż "bezpieczeństwo kraju, czy grupy krajów nie polega na posiadaniu broni atomowej, lecz na tym, że nie posiada jej żaden kraj". W tym kontekście bp Scheuer przypomniał, że Sobór Watykański II potępił wszelkie zastosowanie broni jądrowej, wyścig zbrojeń oraz stosowanie broni masowej zagłady.
Jako "zwycięstwo całego świata" określił porozumienie były biskup francuskiego Évreux, Jacques Gaillot. Jednocześnie wyraził ubolewanie, że przeciwko porozumieniu opowiedziała się jego rodzinna Francja. "Kontynuowanie naszej walki konieczne jest właśnie dlatego, żeby przyszłość ludzkości była możliwa bez broni nuklearnej", podkreślił bp Gaillot.
Również ewangelicki biskup Michael Bünker wyraził zadowolenie, że tak wiele krajów jest za całkowitym zniszczeniem broni atomowej i podpisało się pod ONZ-owskim porozumieniem, w którym "ważną rolę" odegrała Austria. Nie było dla niego niespodzianką, że porozumienie odrzucą potęgi atomowe, takie jak USA, Rosja, Francja i Wielka Brytania. "Tym samym przeoczyły one ważną szansę dania pozytywnego sygnału", skrytykował ewangelicki biskup.
Globalny wyścig zbrojeń skrytykował także austriacki jezuita i pastoralista ks. Paul Zulehner. Przypomniał, że starej rzymskiej zasadzie "jeśli chcesz pokoju - szykuj się do wojny" należałoby przeciwstawić zasadę: "Jeśli chcesz pokoju, troszcz się o sprawiedliwość".
Okolicznościowe apele Kościołów zostaną odczytane podczas uroczystości upamiętniających ofiary Hiroszimy i Nagasaki. Każdego roku uczestniczą w nich liczni przedstawiciele życia politycznego, kultury, nauki oraz Kościołów. Tegoroczna uroczystość w Wiedniu odbyła się 6 sierpnia na placu przed kościołem św. Karola Boromeusza.
Z okazji Dnia Hiroszimy wysokiej rangi przedstawiciele Kościołów Niemiec zaapelowali do Bundestagu o przystąpienie do ONZ-owskiego porozumienia w sprawie zakazu broni atomowej. Przedstawiciel Rady Kościołów Ewangelickich, Renke Brahms oświadczył, że "mimo iż rząd federalny nie uczestniczył w ONZ-owskich rozmowach, to poprzez złożenie swego podpisu Niemcy powinny dać ważny znak, również potęgom atomowym, na rzecz potępienia broni masowego rażenia". Jednocześnie Brahms sprzeciwił się planom modernizacji broni atomowej w Europie i zwrócił uwagę na wielkie zagrożenie nowym wyścigiem zbrojeń.
Przewodniczący niemieckiej "Pax Christi", biskup Fuldy Heinz Josef Algermissen uważa, że ONZ-owski dokument stanowi wielki krok naprzód w kierunku całkowitej likwidacji broni masowej zagłady. Katolicki hierarcha także jest za tym, aby rząd Niemiec przystąpił do porozumienia. Zaapelował do polityków, aby "postępowali odważnie" i spowodowali usunięcie broni atomowej z terenu Niemiec.
Obecnie na świecie jest składowanych ponad 16 tys. głowic atomowych. Ich siła niszczycielska jest "900-krotnie większa od bomby zrzuconej na Hiroszimę", alarmuje Helmut Scholz z Partii Zielonych, członek ONZ-owskiej grupy roboczej w komisji zagranicznej Parlamentu Europejskiego.
6 sierpnia 1945 r. lotnictwo USA zrzuciło bombę atomową na japońską Hiroszimę, a drugą w trzy dni później - na Nagasaki. Był to - jak dotąd - jedyny atak militarny z użyciem broni jądrowej. Zdaniem specjalistów, nie miał on sensu, gdyż i tak Japonia była na krótko przed kapitulacją. Niektórzy historycy uważają, że tamte działania USA były zbrodnią wojenną.
Pięciotonowa bomba "Little Boy" eksplodowała w Hiroszimie, gdy mieszkańcy miasta udawali się do pracy, a dzieci do szkół. Jej wybuch był silniejszy niż jakiekolwiek huragany i w jednej chwili zniszczył wszelkie życie w mieście. Temperatura promieniowania o wysokości 5000 stopni Celsjusza topiła dachówki, doszczętnie paliła ludzi. Do dziś zachowany jest kamień, w którym pozostał wtopiony ślad postaci mężczyzny czekającego na otwarcie banku. Spośród 76 tys. domów w mieście 70 tys. zostało zniszczonych całkowicie lub w znacznym stopniu. Na skutek silnego promieniowania utrzymującego się jeszcze przez wiele dni, umierały kolejne osoby. W rok po wybuchu w Hiroszimie było 140 tys. ofiar śmiertelnych, do dziś jest ich 200 tys. Większość ofiar stanowili cywile.
W trzy dni później, 9 sierpnia 1945 r., nad Nagasaki wybuchła druga w historii bomba atomowa wypełniona nie uranem, lecz plutonem. "Fat Man" miała o wiele większą siłę rażenia, do 1949 r. zmarło na skutek tego wybuchu ok. 150 tys. osób.
Obecnie broń atomową posiada dziewięć państw: kolejnym po USA był w 1949 r. Związek Radziecki, w 1960 - Francja, w 1964 - Chiny. Izrael posiada broń atomową prawdopodobnie od 1967 r., Indie od 1974, Pakistan od początku lat 80., a Korea Północna od 2006 r.
Skomentuj artykuł