Po jezuitach i franciszkanach, w grze o dobroczynność wzięli udział również salezjanie. Odpowiedzieli, jak można było się spodziewać, w bardzo niestandardowy sposób :)
Przesyłam przesłanie od mojego znajomego - chorego na SLA
https://www.youtube.com/watch?v=bPhGBRENFkk
1
106
27 września 2014, 13:25
jako pokute chyba moge ofiarowac bzdurnych filmikow zakonnych takich jak ten i inne
akcja nie polegala na oblewaniu sie woda
ale przekazaniu pieniedzy na walke z choroba
- czyli -
kazdy rozumie co chce
M
MF
27 września 2014, 19:43
"akcja nie polegala na oblewaniu sie woda
ale przekazaniu pieniedzy na walke z choroba"
słuszna uwaga, jednak warto zauważyć, że każdy pomaga w taki sposób, w jaki potrafi najlepiej- oni ofiarowali trud swej wędrówki za chorych, więc ironiczne: "kazdy rozumie co chce" nie jest na miejscu..
26 września 2014, 22:43
Super pomysły - każdy oryginalny i o ileż bardziej twórczy niż zwykłe lanie wody.
S
strada
26 września 2014, 15:45
Brawo salezjanie!
B
Bartek
26 września 2014, 14:41
Super!
M
M.
26 września 2014, 13:37
"Odmachujemy":)
K
kasia
26 września 2014, 11:53
pobili wszystkich:)
J
j.
26 września 2014, 11:25
Pierwszy zakon, który zachowal się przyzwoicie, czyli nie wstawiał dydaktycznej połajanki na temat oszczędzania szklanki wody, bo w Afryce..., czy też nie prosił o wsparcie własnych działań nie majacych nic wspólnego z ALS. Szkoda, że na koniec pomylili choroby (Stwardnienie zanikowe boczne i stwardnienie rozsiane) ale to chyba wpadka techniczna. ...Zawsze pomodlić można się za cierpiących na jedną i drugą chorobę.
Skomentuj artykuł