Przełom w relacjach Watykanu z Chinami

(fot. T1NH0 (talk) / Wikimedia Commons)
KAI / kk

Po latach dialogu Stolica Apostolska i Chińska Republika Ludowa osiągnęły "wstępną zgodę", która "doprowadzi do porozumienia w sprawie nominacji biskupów" - napisał kard. John Tong w artykule opublikowanym 9 lutego w Hongkongu.

Ordynariusz hongkoński uważa, porozumienie to "będzie kamieniem milowym w rozwoju relacji między obu stronami od 1951 r.", kiedy to władze w Pekinie zerwały stosunki dyplomatyczne z Watykanem i wydaliły z Chin internuncjusza apostolskiego.

Według kardynała, jednym z owoców porozumienia będzie to, że "od tej pory nie będzie już kryzysu podziału między oficjalnymi i podziemnymi wspólnotami Kościoła w Chinach". Będą one "stopniowo zmierzały ku pojednaniu i komunii w wymiarze prawnym, duszpasterskim i wzajemnych relacji". Ordynariusz Hongkongu przewiduje, że zarówno ta część Kościoła, którą wspiera rząd, jak i ta, która działa nieoficjalnie "będą współpracować w głoszeniu Ewangelii Jezusa na chińskiej ziemi".

Wyjaśnił, że jeśli papież będzie miał - zgodnie z doktryną katolicką - ostatnie słowo co do wartości i przydatności kandydata na biskupa, wówczas inne problemy związane z nominacjami, uważane za nieprzezwyciężalne, stracą na znaczeniu. Wskazał na dwa takie problemy. Pierwszym jest wybór kandydatów przez lokalne wspólnoty, co władze praktykują w Chinach od lat 50. XX w., starając się stworzyć Kościół niezależny od Rzymu. Drugim są rekomendacje do święceń biskupich, wydawane przez prorządową konferencję episkopatu, nieuznawaną w Watykanie, faktycznie będące nie tyle rekomendacjami, ile wstępnymi decyzjami o udzieleniu święceń. Po zawarciu porozumienia konferencja episkopatu pełniłaby swą normalną rolę doradczą w tej kwestii.

Na podstawie porozumienia rozwiązano by też trzy inne problemy: przyszłość założonego przez władze Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich, za którego pośrednictwem praktycznie rządzi ono Kościołem, prawowitość siedmiu biskupów mianowanych i wyświęconych bez zgody papieża w oficjalnych strukturach kościelnych oraz uznanie przez władze ponad 30 biskupów ze struktur nieoficjalnych, mianowanych przez papieża.

Kardynał przyznał przy tym, że "Chiny i Stolica Apostolska mają odmienne interesy": chińskie władze postrzegają problemy na płaszczyźnie politycznej, podczas gdy Stolica Apostolska - na płaszczyźnie religijnej i duszpasterskiej. W konsekwencji do tych samych problemów podchodzą z różnych punktów widzenia. Wymaga to wzajemnego zaufania, cierpliwości i wiary w możliwość rozwiązania problemów w dobrej wierze i "bez rezygnacji z własnych zasad".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przełom w relacjach Watykanu z Chinami
Komentarze (10)
DS
Dariusz Siodłak
10 lutego 2017, 18:13
O bliskich relacjach Watykanu z Chińską Republiką Ludową: [url]http://www.pch24.pl/watykan--skandal-z-delegacja-chinska-na-konferencji-o-dawstwie-narzadow-,49345,i.html[/url]
AA
a a
10 lutego 2017, 09:36
15 I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! 16 Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. 17 Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; 18 węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie».
MA
Maria Augustyniak
10 lutego 2017, 08:02
To bardzo dobra wiadomość. Konfucjusza z kulturą greko-judeo-chrześcijańską łączy wiele wspólnych myśli. Chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że Konfucjusza w Chinach może być tak mało, jak tradycji g-j-ch w Europie.
AA
a a
10 lutego 2017, 09:47
Nie przypomnam sobie aby Pan Jezus Chrystus pertrakował z kim kolwiek w sprawie powoływania swoich uczniów. Ile Ty masz lat? Ty zakładasz, że zbawienie jest przez powoływanie biskupów czy przez wiarę w Pana Jezusa Chrystusa i chrzest w Jego imię? Czy Ty rozumiesz słowa: "«Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! 16 Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony"
10 lutego 2017, 10:30
Nie przypominam sobie aby Papież był Jezusem.
AA
a a
10 lutego 2017, 11:23
To dobrze, bo papież nigdy nie był Panem Jezusem. Słowo " papież" piszemy z małej litery.
MA
Maria Augustyniak
10 lutego 2017, 14:06
Mat. 18-19"... ty jesteś Piotr i na tej opoce zbuduję Kościół mój a  bramy piekielne nie przemogą go. I dam ci klucze Królestwa Niebios." Jan 17,15-19"...Jak Ty mnie posłałeś na świat, tak Ja ich na świat posyłam..."    J 17. 21 -  abyśmy stanowili jedno..."    to wszystko jest w Ewangelii i nie widzę, aby papież Franciszek coś niezgodnego czynił. Neo.j . który ciągle zmieniasz imię,  jeżeli chcesz, też możesz iść w świat i głosić Ewangelię, czyli głosić Miłość - jeżeli potrafisz.
AA
a a
10 lutego 2017, 14:25
Co mają dowodzić przywołane przykłady przez Ciebie? Naprawdę nie wiem o co ci chodzi. Ja wyrażnie napisałem Tobie w związku z Twoim zachwytem "To bardzo dobra wiadomość "dotyczącym "osiągnęły "wstępną zgodę"", że nie podlega żadnej pertraktacji przyjęcie  wiary w Pana Jezusa Chrystusa, ponieważ jest zapisane " KTO UWIERZY" a nie przyjmie w wyniku jakichś tam ustaleń. Ale lepiej sam(a) wyjaśnij czemu mają dowodzić przywołane przez Ciebie przykłady. Ps Miłości nie da się głosić. Miłość to OWOC DUCHA ŚWIĘTEGO, KTÓRY PŁYNIE PRZEZ CZŁOWIEKA na ten świat, jeśli człowiek stosuje się do DUCHA ŚWIĘTEGO.(GAL5)
WDR .
10 lutego 2017, 04:28
...czyli papież ma prawo veta, ale kandydatów na biskupów wskazują władze Chin? Hm...
10 lutego 2017, 00:17
Władza, władza i interesy oto tajemnica wiary.