Przestroga przed symulacją Eucharystii
Z apelem o większą troskę i odpowiedzialność za materię Eucharystii zwrócił się do księży nowy biskup łomżyński Janusz Stepnowski. Hierarcha przypomina, że do najcięższych przestępstw w Kościele zalicza się symulację w sprawowaniu Eucharystii.
Polega ono m.in. na niezachowaniu dyscypliny kościelnej, dotyczącej materii Eucharystii czyli np. wykorzystaniu do odprawiania Mszy św. hostii i komunikantów wypieczonych z mąki innej niż pszenna lub zanieczyszczonej.
Biskup łomżyński przypomina, że "według odwiecznej i niezmiennej nauki Kościoła tylko chleb pszenny jest ważną materią Eucharystii". "Chleb winien być czysto pszenny i świeżo upieczony" czytamy w kanonie 924 §2 Kodeksu Prawa Kanonicznego.
- Dzisiaj na skutek nowych metod technicznych i dodawania różnych utrwalaczy, co stosują niejednokrotnie różne wytwórnie samowolnie produkujące materię Eucharystii - ta pewność jest często wątpliwa. Dlatego źródło wytwarzania materii Eucharystii musi być bezwzględnie pewne - podkreśla bp Stepnowski.
Zalecił on księżom diecezji łomżyńskiej, aby w hostie i komunikanty zaopatrywali się nie u przypadkowych producentów ale u sióstr benedyktynek w Łomży. - Dla nas kapłanów nie powinna być obojętna nawet atmosfera, w jakiej materia Eucharystii jest wytwarzana: to nie tylko zwykła produkcja. Siostry przy tej pracy modlą się nieustannie za nabywających i później komunikujących. W ten sposób już sama materia Eucharystii jest uświęcona modlitwą sióstr - argumentuje biskup łomżyński.
Skomentuj artykuł