Przezwyciężać uprzedzenia. To cel Dnia Islamu w Kościele katolickim

Obchody 23. Dnia Islamu w Kościele katolickim. Źródło: YouTube.com / Salve TV
PAP / KAI / mł

Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce obchodzony jest po zakończeniu Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan – 26 stycznia. W tym roku przebiegnie pod hasłem „Chrześcijanie i muzułmanie: dzieląc radości i smutki”. - Ma on przezwyciężać uprzedzenia i tworzyć platformę dialogu katolików z muzułmanami – powiedział PAP przewodniczący Zespołu ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi bp Henryk Ciereszko.

Bp Ciereszko wyjaśnił, że tegoroczne hasło nawiązuje do okresu pandemii COVID-19. - Ten okres przyniósł nam wszystkim wiele bolesnych doświadczeń. Chodzi o to, by siebie w tym wspierać i sobie pomagać. Hasło ma również podkreślić, że chcemy spotykać się także przy okazji wydarzeń radosnych – zastrzegł. Przypomniał też, że wyznawcy islamu, potomkowie Tatarów mieszkają na wschodzie Polski od XIV w., a w miejscowościach, gdzie muzułmanie i katolicy żyją ze sobą od lat, współpraca dokonuje się na wielu poziomach.

- Na przykład w Bogonikach koło Białegostoku gmina muzułmańska co roku zaprasza katolików na Dzień Modlitw o Pokój. W Katowicach działa muzułmańskie centrum, w którym katolicy i muzułmanie regularnie się spotykają, podobne centrum działa w Poznaniu.

DEON.PL POLECA

Wspólne świętowanie także w dniu Zwiastowania

Jak dodał, od kilku lat w Warszawie 25 marca organizowane są obchody uroczystości Zwiastowania Pańskiego. - Nawiązujemy w ten sposób do obchodów uroczystości Zwiastowania w Libanie, gdzie ten dzień jest świętem państwowym. W Libanie organizowane są z tej okazji spotkania społeczności muzułmańskiej i chrześcijańskiej. Wzorując się na Libańczykach, my również chcemy tego dnia spotykać się i razem świętować – zaznaczył bp Ciereszko.

Przypomniał, że obchody Dnia Islamu zainicjowała w 2001 r. Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów w Polsce. - Wyrosła ona na bazie Dni Tatarów Polskich, które odbywały się w latach 90. w Warszawie. Wówczas podjęto decyzję, by katolicy i muzułmanie stworzyli jakieś wspólne gremium zajmujące się budowaniem wzajemnych relacji – wyjaśnił. - Każda religia w swojej istocie odnosi się do wartości, które są bliskie człowiekowi – do tęsknoty za dobrem i pięknem – więc jest to płaszczyzna spotkania – powiedział bp Ciereszko.

Podkreślił, że platformą spotkania katolików i muzułmanów jest modlitwa. „Wspólnie zwracamy się do Boga. My modlimy się jako chrześcijanie, oni modlą się jako muzułmanie. Nie jest to ta sama modlitwa, bo nie mamy modlitw wspólnych dla obu religii. My czytamy Pismo Święte, oni czytają Koran. Zwykle na spotkaniu podejmowany jest jakiś aktualny temat, ważny dla obu stron” – mówił.

Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce obchodzony jest od 2001 r. Ustanowiono go decyzją Konferencji Episkopatu Polski jako poświęcony islamowi dzień modlitw. Organizację ogólnopolskich obchodów powierzono Radzie Wspólnej Katolików i Muzułmanów i Komitetowi ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego KEP. Rada Wspólna Katolików i Muzułmanów istnieje od 13 czerwca 1997 r. Powołano ją podczas międzyreligijnego spotkania w ramach Dni Tatarów w Warszawie. Główne obchody odbędą się w tym roku w czwartek w Collegium Bobolanum w Warszawie

45 tysięcy muzułmanów w Polsce

Muzułmanie obecni są w Polsce od ponad 600 lat. Dziś ich liczbę w naszym kraju szacuje się na około 45 tysięcy. Dwie główne organizacje wyznaniowe, w których skupieni są wyznawcy islamu w Polsce to Muzułmańskim Związek Religijny w RP oraz Liga Muzułmańska. Muzułmanie-autochtoni, Tatarzy polsko-litewscy, do połowy XX w. byli jedyną muzułmańską mniejszością wyznaniową. W drugiej połowie ubiegłego stulecia zaczęli pojawiać się jednak inni muzułmanie, napływowi, początkowo w nieznacznej liczbie. Byli to studenci, przede wszystkim z państw arabskich, ale także z Iranu czy Afganistanu.

Dlaczego w Polsce jest coraz więcej muzułmanów?

W okresie komunizmu wielu z nich nie przyznawało się do wyznawanej religii, gdyż nie było to mile widziane przez władze PRL, a niektórzy z nich, jak członkowie irańskiej partii Tudeh, byli po prostu ideowymi komunistami. Po otwarciu granic polskich po 1989 r. rozpoczął się zwiększony napływ muzułmanów do naszego kraju, teraz już nie tylko w celu podjęcia studiów, ale także rozpoczęcia działalności biznesowej. Największą grupę wśród nich stanowią przybysze z państw arabskich, ale są również Turcy czy Bośniacy. Muzułmanie napływowi na terenie Polski to także uchodźcy polityczni. Statystyki wykazują, że są to przede wszystkim uchodźcy z Iraku, Afganistanu, Bośni i Hercegowiny i Czeczenii.

Nie ma dokładnych danych na temat liczby wyznawców islamu w Polsce. Oficjalne dane statystyczne podają tylko liczbę członków Muzułmańskiego Związku Religijnego – w 2001 r. 5123 osoby. Liczbę Tatarów szacuje się na około 5–6 tys., natomiast liczbę napływowych muzułmanów na około 30-35 tys.

W Polsce są dwa muzułmańskie związki wyznaniowe

Islam w Polsce jest religią oficjalnie uznaną przez państwo. Dokumentem, który stanowi podstawę tego oficjalnego uznania, jest Ustawa z 21 kwietnia 1936 r. o stosunku Państwa do Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP. Zgodnie z tą ustawą jedyną organizacją wyznaniową polskich muzułmanów jest Muzułmański Związek Religijny w RP (MZR), założony w 1925 r. i działający do dzisiaj. Od marca 2004 r. po raz pierwszy po drugiej wojnie światowej obsadzone zostało stanowisko Muftiego RP – podczas XV Nadzwyczajnego Wszechpolskiego Kongresu Muzułmańskiego Związku Religijnego został wybrany imam Białegostoku, Tomasz Miśkiewicz. W 2004 r. Departament Wyznań i Mniejszości Narodowych MSWiA zarejestrował drugi muzułmański związek wyznaniowy – założoną w 2001 r. Ligę Muzułmańską.

Liga również skupia muzułmanów-sunnitów, ale jej członkami mogą być nie tylko polscy obywatele czy osoby posiadające kartę stałego pobytu, lecz także osoby z prawem pobytu czasowego. W porównaniu z MZR, znacznie większy odsetek wśród członków Ligi stanowią osoby pochodzenia obcego. Powstanie Ligi, jak się wydaje, jest wynikiem pojawienia się napięć pomiędzy polskimi muzułmanami pochodzenia tatarskiego a przybyszami, w większości pochodzenia arabskiego, którzy praktykują islam w nieco odmienny sposób niż mieszkający w Polsce od wieków Tatarzy. Swoje organizacje mają w Polsce także szyici (Stowarzyszenie Jedności Muzułmańskiej, Stowarzyszenie Braci Muzułmańskich), a także wyznawcy ruchu ahmadijja i bahaizmu.

Pierwsze kontakty Polski z islamem

Pierwsze kontakty Polski z islamem sięgają XIII w., gdy od południowego wschodu pojawiły się oddziały najeźdźców – Mongołów. Na terenie samej Polski muzułmanie obecni są od ponad 600 lat. Są to Tatarzy polsko-litewscy, których przodkowie pojawili się w XIV w. jako uchodźcy ze Złotej Ordy, znad Wołgi i ze stepów.Władcy litewscy – w tym książę Witold – osiedlali ich w dorzeczu Niemna i nadawali im ziemie w zamian za służbę wojskową, m.in. w walce przeciw Krzyżakom. Osady Tatarów muzułmanów na Litwie i przyległych ziemiach, grodzieńskiej i nowogródzkiej, przetrwały do XVIII w. lub dłużej.

Bohoniki i Kruszyniany - muzułmańskie enklawy w Polsce

Na Podlasiu (od 1569 r. w obrębie Korony Polskiej) król Jan III Sobieski nadał kilku oddziałom Tatarów dobra, z których dwie wsie – Bohoniki i Kruszyniany – z meczetami i cmentarzami, stanowią do dziś enklawy muzułmańskie na terytorium Polski. Z Tatarów tworzono odrębne oddziały lekkiej jazdy, od XVIII w. z muzułmańskimi kapelanami, ale dopiero Konstytucja 3 Maja dała muzułmanom pełne prawa polityczne.Tatarzy litewsko-polscy mieli wolność wyznania, meczety (m.in. w Wilnie, Trokach, Nowogródku, Mińsku – ok. 1690 r. było ich ok. 50) oraz obieralnych duchownych (zw. mołłami). Muzułmanie polscy są sunnitami kierunku hanafickiego. Swe teksty religijne pisali alfabetem arabskim, ale nie tylko w języku arabskim, lecz także białoruskim i polskim – były to tzw. kitaby, bogate zbiory modlitw, pobożnych opowiadań i przepisów. Imamowie udzielali ślubów, nadawali imiona dzieciom i uczyli zasad islamu, kierowali modlitwami, a także sądzili i pomagali zbierać podatki.W Królestwie Polskim od 1831 r. stacjonowały wojska rosyjskie, w których służyło wielu muzułmanów.

Zmarli muzułmanie rosyjscy grzebani byli na odrębnych cmentarzach, na przykład w Warszawie (tzw. kaukaski od 1831 r., tatarski od 1867 r.) czy Sochaczewie (1842–1880). Z meczetów garnizonowych korzystali wszyscy wyznawcy. W latach 1919–1939 najliczniejsze były gminy na Wileńszczyźnie; w 1922 r. powstał Związek Muzułmański m.st. Warszawy planujący budowę meczetu. W 1925 r. utworzono Muzułmański Związek Religijny w RP, którego zwierzchnikiem religijnym, czyli Muftim, został Jakub Szynkiewicz, a władzę sprawowało Najwyższe Kolegium Muzułmańskie. Na podstawie ustawy z 1936 r. państwo subsydiowało Związek i nauczanie islamu w dziewiętnastu istniejących gminach muzułmańskich. Wydawano „Życie Tatarskie”, „Przegląd Islamski” oraz „Rocznik Tatarski”. Liczba wiernych do 1936 r. wynosiła ok. 6 tys. W tym czasie Tatarzy byli obywatelami polskimi wyznania muzułmańskiego, posługującymi się językiem polskim.

Źródło: PAP / KAI / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przezwyciężać uprzedzenia. To cel Dnia Islamu w Kościele katolickim
Komentarze (3)
TM
~Tomasz Mazur
26 stycznia 2023, 14:16
Zupełnie niepotrzebna inicjatywa obchodzenia dni islamu w kościele katolickim w Polsce. Przecież islam odrzuca Jezusa Chrystusa, gdzie jest jakikolwiek wspólny mianownik obu religii, który prowadzi do nawrócenia pogan z islamu? Tylko wtedy ma to sens jak takim spotkaniom towarzyszy nawracanie na jedyną prawdziwą religię
ME
~Marcin Es.
26 stycznia 2023, 13:54
Brakuje jeszcze Dnia Satanizmu.
JO
Jan Osa
26 stycznia 2023, 12:25
Ciekawe które fragmenty Pisma św. czytają katolicy, a które muzułmanie? Pewno muszą bardzo uważać, by się nie okazało, że to się trochę różni i nie sprzyja jedności. Ale cóż. Szczególnie ta nowa Liga muzułmańska, finansowana przez Arabię Saudyjską może nam kiedyś wyjść bokiem, jak we Francji czy Szwecji. Czas pokaże jak będzie dalej z dniem islamu. Może się okazać, że będą to "dni, tygodnie, miesiąc i lata z islamem".