"Przyjęcie wartości decyduje, kim jest człowiek"
"Zwyciężajmy w Chrystusie i przez Niego, pamiętając, że wartości duchowe, moralne, stanowią o doskonałości człowieka, kształtują jego doczesność i zapowiadają przyszłość. Wartości, a właściwie ich przyjęcie, decyduje o tym, kim jest człowiek i jaki jest człowiek" - powiedział metropolita katowicki abp Wiktor Skworc w niedzielę, 9 maja br., w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach, podczas Mszy św. w intencji beatyfikacji Sługi Bożego kard. Augusta Hlonda, pierwszego biskupa katowickiego i Prymasa Polski z okazji Roku kard. Hlonda.
Przywołując słowa kard. Hlonda: "Wartości decydują o tym, kim jest człowiek", metropolita katowicki wskazał, że ludzie od początku żyli w sferze wartości, którą ukształtował Bóg. "Kiedy stwarzał świat, widział, że wszystko, co uczynił, było dobre. Wartość dobra była znamieniem stworzonego kosmosu, jak i samego człowieka" - przypomniał dodając, że gdy człowiek uległ podszeptom złego, sfera wartości zmieniła się. Obok dobra pojawiło się zło. "Od tej pory żyjemy w sferze wartości i anty-wartości, jesteśmy jednak kierowani Bożym tchnieniem, głosem sumienia, by pierwsze wybierać, drugich unikać".
Abp Skworc mówił dalej, że w "pejzażu wartości, który oparty jest na przeciwieństwach" trzeba kierować się właściwą hierarchią wartości, tak by osiągnąć życie w harmonii, w której współistnieją wszystkie rodzaje wartości, od najniższych po najwyższe. W tym kontekście przypomniał słowa Karola Wojtyły z "Elementarza etycznego" o tym, że wartości duchowe, jakkolwiek obiektywnie wyższe, są poniekąd słabsze od wartości materialnych, ponieważ człowiek mocniej odczuwa to, co materialne.
"Sztuką życia, którą od początku wskazywało chrześcijaństwo, jest odpowiedni wybór wartości, tak by niższe nigdy nie przesłoniły wyższych, lecz były jedynie stopniem do osiągania dobra płynącego w ostatecznej konsekwencji od samego Boga" - powiedział metropolita katowicki. Zauważył, że zarówno w przeszłości, jak i obecnie, człowiek jest kuszony, aby ten kierunek odwrócić. "Doświadczenie ludzkie uczy, iż pożądanie "rzeczy" opanowuje serce, a człowiek staje się niewolnikiem posiadania i używania, nie bacząc na własną godność, na bliźniego, na dobro społeczeństwa, na samego Boga. Jest to pożądanie zwodnicze, bo nigdy nie nasycone" - stwierdził, odnotowując, że wielu jednak ryzykuje odrzucenie wartości moralnych, duchowych, a przede wszystkim wartości sakralnych, ryzykuje "uszkodzenie" duszy, co jest klęską człowieka, jego skarłowaceniem i degradacją. "Pokusie zstępowania, chrześcijaństwo przeciwstawia nakaz wstępowania, wartościom materialnym - wartości ducha. To jest jedyna droga rozwoju każdego z nas, wypełnienia Bożego planu i realizacji naszego powołania" - zaakcentował kaznodzieja. "I chociaż zasady te odnosimy przede wszystkim do człowieka jako jednostki, możemy je też odnosić, aplikować do społeczeństwa i państwa, czynimy tym bardziej, że ostatnio przetoczyła się w mediach dyskusja na temat źródeł prawa". W tym miejscu przytoczył obszerny fragment listu Sługi Bożego Augusta Hlonda z roku 1932 "O chrześcijańskie zasady życia państwowego", w którym między innymi padają słowa: "państwo jest od Boga, ale nie jest Bogiem, a więc nie jest źródłem prawa".
Wskazując na prymat miłości, która jest wartością większą niż życie, abp Skworc przywołał słowa kard. Hlonda z roku 1946 "Życie polskie należy uleczyć z nienawiści... W życiu prywatnym i społecznym nienawiść jest siłą rozsadzającą i niszczącą, którą katolikowi posługiwać się nie wolno". Kaznodzieja zwrócił uwagę na aktualność tych słów. "Tak jest ze słowami proroka - a kardynał Hlond prorokiem był - że mają wartość ponadczasową" - skomentował.
Zastanawiając się dalej nad pejzażem wartości, w którym żyjemy, metropolita katowicki powiedział, że człowiek wiary musi odnaleźć w nim właściwy porządek, ład, który pomoże kierować jego myślami, słowami i czynami. "Ten ład, porządek, można odczytać jedynie w komunii z Bogiem i we wsłuchaniu się w głos sumienia" - zaznaczył i dodał: "Świadkowie wartości nieprzemijających żyją wśród nas. Dlatego nasz wybór może i musi być zdecydowany, ponieważ mamy się na kim oprzeć, mamy się na kim wzorować, jak to w łańcuchu pokoleń bywa". Jako jednego z nich wskazał kard. Hlonda. Przypomniał też opublikowany 60 lat temu list - memoriał polskich biskupów do ówczesnych władz, w którym padły słowa "Non possumus".
"Mając tak licznych świadków, wiemy, kogo mamy naśladować. Wiemy, za kim się mamy opowiadać. Wiemy, jaka jest właściwa hierarchia wartości. Wiemy również, że mamy jeszcze prawo do sprzeciwu sumienia" - powiedział abp Skworc i przywołał słowa z Katechizmu Kościoła Katolickiego: "Obywatel nie jest zobowiązany w sumieniu do przestrzegania zarządzeń władz cywilnych, jeśli są sprzeczne z wymogami porządku moralnego, z podstawowymi prawami osób lub wskazaniami Ewangelii". Zachęcił, by sięgać do skarbca świętości Kościoła, w którym są sprawdzone metody postępowania, kierowania się wartościami wyższymi.
"Zwyciężajmy w Chrystusie i przez Niego, pamiętając, że wartości duchowe, moralne, stanowią o doskonałości człowieka, kształtują jego doczesność i zapowiadają przyszłość. Tak, Wartości, a właściwie ich przyjęcie decyduje o tym, kim jest człowiek i jaki jest człowiek" - powiedział na zakończenie metropolita katowicki.
W ramach czerwcowych obchodów Roku kard. Augusta Hlonda w sobotę, 8 czerwca, w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach odbył się uroczysty koncert poświęcony pamięci wielkiego śląskiego kapłana. Wystąpili Orkiestra Symfoniczna i Chór Filharmonii Śląskiej pod dyrekcją Mirosława Jacka Błaszczyka. W programie koncertu znalazły się utwory Wojciecha Kilara, Krzysztofa Pendereckiego oraz Aleksandra Lasonia.
W poniedziałek, 24 czerwca br., o godz. 15.00 w archikatedrze św. Jana w Warszawie zostanie odprawiona uroczysta Msza św. u grobu kard. Augusta Hlonda, której przewodniczyć będzie metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Oprawę muzyczną zapewni Zespół Pieśni i Tańca Śląsk.
Skomentuj artykuł