Reforma emerytalna? Trzeba rzetelnej debaty

Głosowanie nad odesłaniem wniosku o OFE do komisji finansów (fot. PAP/Tomasz Gzell)
KAI / drr

„Reforma systemu emerytalnego wymaga długiej i rzetelnej debaty publicznej, która może pomóc wypracować najlepsze rozwiązania”, stwierdzają członkowie Rady Społecznej przy Biskupie Płockim Piotrze Liberze w wydanym 20 marca oświadczeniu, dotyczącym przygotowywanej reformy systemu emerytalnego w Polsce.

Członkowie rady stwierdzają, że z dużym niepokojem śledzą dyskusję na temat reformy ubezpieczeń społecznych. Aktualna propozycja rządu w tej sprawie przewiduje obniżenie składki przekazywanej do otwartych funduszy emerytalnych z 7,3 do 2,3 proc. pensji brutto. Różnica ma trafiać do ZUS na specjalne subkonta. Zgromadzone tam pieniądze będzie można dziedziczyć na takich samych zasadach, jak obecnie w OFE.

„Niestety, większość Polek i Polaków nie do końca rozumie, o co tak naprawdę chodzi w obecnym sporze i zaczyna poważnie martwić się o bezpieczeństwo i wysokość swoich rent i emerytur" – czytamy w dokumencie. "W debacie publicznej pada bardzo wiele sprzecznych argumentów. W konsekwencji obywatele czują się zdezorientowani i traktowani przedmiotowo przez część polityków i niektóre media. Reforma systemu emerytalnego powinna być przedmiotem ogólnonarodowej zgody i szerokiego porozumienia społecznego, a nie kwestią bieżącej walki politycznej” - przekonuje Rada Społeczna.

Autorzy oświadczenia akcentują, że proponowane zmiany w systemie emerytalnym budzą poważne zastrzeżenia ekspertów. Tymczasem „reforma systemu emerytalnego wymaga długiej i rzetelnej debaty publicznej, która może pomóc wypracować najlepsze rozwiązania”. Przykładem tego może być komunikat z ostatniego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski w Zakopanem. Biskupi polscy przypomnieli w nim, że toczącej się debacie nie wolno zapominać o „solidarności pokoleń”. Poza tym pojawia pytanie, czy materia dotycząca przyszłej jakości życia Polaków „może być poddawana eksperymentom i czy można ryzykować utratę zaufania obywateli wobec własnego państwa”.

W oświadczeniu przypomina się atmosferę i klimat towarzyszący wprowadzaniu ostatniej reformy emerytalnej w 1999 r., kiedy to powstał filar kapitałowy systemu ubezpieczeń społecznych w postaci otwartych funduszy emerytalnych. W kampanii na rzecz zmian w systemie emerytalnym podawano wówczas bardzo wiele nieuczciwych argumentów. Nieprawdziwie eksponowano możliwości uzyskiwania wysokich dochodów przez otwarte fundusze emerytalne. W konsekwencji „wielu ludzi utraciło część zaufania do własnego państwa”.

„Nie ulega wątpliwości, że postulowana reforma nie jest czytelna dla przeciętnego obywatela. Zbyt wiele w niej czystej demagogii. Brakuje pogłębionej i obiektywnej analizy ekonomicznej. Przede wszystkim budzi wątpliwości niejasność intencji. Dlaczego działania, których celem jest przede wszystkim ratowanie «dziury budżetowej», ukazuje się jako przejaw troski o nasze przyszłe emerytury? Jako obywatele mamy prawo do rzetelnej informacji” - podkreślają członkowie rady.

Autorzy dokumentu postulują potrzebę „dojrzałego dialogu społecznego” prowadzonego m.in. w ramach Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych. Potrzeba także społecznej edukacji na temat funkcjonowania systemów emerytalnych w innych krajach. Polacy „mają prawo do godziwej emerytury czy renty”, jednakże Polska jest jednym z najbiedniejszych krajów Unii Europejskiej i może zdarzyć się tak, że w niedalekiej przyszłości miliony emerytów i rencistów skazanych zostanie na życie w ubóstwie.

Oświadczenie Rady Społecznej kończy się apelem do rządu, parlamentarzystów, partii politycznych, związków zawodowych, ludzi mediów i organizacji pozarządowych o rzetelną dyskusję na temat planowanej reformy. Członkowie tego gremium podkreślają, że w obliczu demograficznej zapaści należy niezwłocznie przystąpić do wypracowania „mądrej i skutecznej polityki prorodzinnej”. Bez tego bowiem nie ma szans na bezpieczeństwo rent i emerytur.

Radę Społeczną przy Biskupie Płockim Piotrze Liberze tworzy kilkunastu przedstawicieli świata nauki, mediów, medycyny, władz samorządowych, organizacji pozarządowych. Zajmują się oni najbardziej aktualnymi problemami społecznymi. Przewodniczącym rady jest ks. dr Andrzej Kobyliński.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Reforma emerytalna? Trzeba rzetelnej debaty
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.