Rektor KUL: polityka - nie w salach wykładowych

Rektor KUL: polityka - nie w salach wykładowych
Archikatedra Lubelska (fot. Marek & Ewa Wojciechowscy / wikiepdia.pl)
PAP / wm

Nie będzie cenzury, ale emocje polityczne i osobiste animozje nie mogą być przenoszone do sal wykładowych – powiedział rektor KUL ks. prof. Stanisław Wilk podczas mszy św. odprawionej w piątek jako zadośćuczynienie za obrazę zmarłego abp. Józefa Życińskiego.

"Żywię głęboką nadzieję, że realizując wskazania Jana Pawła II, społeczność akademicka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego nie będzie przenosiła emocji politycznych i osobistych animozji do laboratoriów, na katedry i do sal wykładowych” - zaapelował rektor KUL.

Podkreślił, że na uniwersytecie nie będzie wprowadzania cenzury ani „polowań na czarownice”, bo - jak powiedział - jest przekonany, że wykładowcy na uczelni i opiekunowie kół naukowych będą się starali uczyć młodzież samodzielnego myślenia.

DEON.PL POLECA

„Że będą się starali dawać jej naukowe podstawy do ukształtowania poglądów na świat, że nie będą na siłę utrwalać – jak to było w czasach PRL - jedynie słusznej postępowej wizji świata; że będą głosić słowa, które nie zabijają, ale dają życie, które nie będą budzić uprzedzeń i prowadzić do nienawiści, ale budzić nadzieję i prowadzić do jedności” - dodał rektor KUL.

Odprawiana w piątek msza św. miała związek z wypowiedzią reżysera Grzegorza Brauna podczas spotkania w kwietniu w auli KUL. Przedmiotem dyskusji były problemy poruszane w jego filmie „Eugenika – w imię postępu”. Jak napisała "Gazeta Wyborcza", Braun mówił o zmarłym abp. Życińskim, że „podawał się za biskupa”; nazwał go „łajdakiem” i „kłamcą”. Film ze spotkania Brauna na KUL został opublikowany w internecie.

Ks. prof. Wilk powiedział podczas mszy św., że „podstępnie wykorzystując łatwowierność studentów”, którzy byli organizatorami spotkania, „w haniebny sposób” obrażono pamięć Wielkiego Kanclerza KUL abp. Życińskiego, „zszargano pamięć człowieka i biskupa”, który swoimi talentami, z poświęceniem i zaangażowaniem służył uniwersytetowi, ojczyźnie i Kościołowi.

„Przepraszajmy dobrego Boga za nieodpowiedzialne i oburzające słowa, które padły pod adresem jego wiernego sługi” - powiedział ks. Wilk.

W poniedziałek rektor KUL przeprosił za zachowanie Brauna i wyciągnął konsekwencje w stosunku do studenckiego koła historyków, współorganizatora spotkania ze strony uczelni. Działalność koła została na rok zawieszona, zarząd odwołany, a kurator, dr Zbigniew Piłat – zdymisjonowany.

Rzecznik KUL Radosław Hałas pytany o ewentualne wytoczenie przez uczelnię procesu Braunowi powiedział, że obowiązujące prawo nie daje uniwersytetowi możliwości występowania w tej sprawie na drogę sądową. Jak dodał, nagranie ze spotkania z Braunem zostało przeanalizowane przez prawników i nie ma wątpliwości, że doszło do naruszenia dóbr osobistych zmarłego abp. Życińskiego.

„Przepisy kodeksu karnego chronią cześć i godność osób żyjących. Przepisy prawa cywilnego decyzje o podjęciu środków prawnych wobec osób zmarłych, których cześć została naruszona, pozostawiają osobom najbliższym zmarłego. W tej kwestii jako uniwersytet nie jesteśmy zdolni występować w roli strony w procesie” - tłumaczył Hałas.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rektor KUL: polityka - nie w salach wykładowych
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.