Religie przeciwne promowaniu homoseksualizmu

Trybunał Europejski w Strasburgu uznał za sprzeczną z prawami człowieka trzykrotną odmowę zgody władz moskiewskich na przeprowadzenie parady równości. (fot. Mktp / flickr.com)
W. Raiter / Radio Watykańskie /slo

Międzyreligijna Rada Rosji skrytykowała propagowanie homoseksualizmu i wystąpiła do władz rosyjskich o nieuleganie naciskom struktur europejskich, zwłaszcza Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Do instancji tej wpłynęła bowiem skarga na władze rosyjskie, zabraniające przeprowadzania tzw. parad równości.

„Występujemy w obronie praw absolutnej większości, która do praktyk homoseksualnych podchodzi jak do grzechu i nie życzy sobie, żeby ludziom narzucać przeciwny punkt widzenia poprzez publiczne akcje media, system kształcenia, prawne lub polityczne decyzje” – czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej agencji „Interfaks-Religia”.

Uczestnicy wczorajszego posiedzenia, w którym uczestniczyli przedstawiciele prawosławia, judaizmu, islamu i buddyzmu, poprosili władze o obronę interesów różnych mniejszości i większości mieszkającej w kraju, o niewydawanie zgody na „akcje obrażające uczucia moralne obywateli, którzy wiedzą, że tylko związek mężczyzny i kobiety tworzy wartościową rodzinę”. „Popieramy dążenie kierownictwa naszego państwa do walki o godność osoby, również w ramach Konwencji Europejskiej o Obronie Praw Człowieka i Podstawowych Swobód. Ostrzegamy przed niebezpieczeństwem mutacji rosyjskiego systemu prawnego pod naciskiem precedensów sądowych będących przykładami wspierania niemoralnego zachowania i jego propagandy” – czytamy w komunikacie.

Według uczestników wczorajszego posiedzenia, złożenie podpisu pod Konwencją Europejską nie daje nikomu prawa do pogwałcenia sumienia większości mieszkańców kraju, tym bardziej że sama Konwencja dopuszcza możliwość ograniczania praw człowieka z powodów moralnych. Wezwali oni władze do wypracowania takiej formuły współpracy z Radą Europy, aby Rosji nie obowiązywały jej uchwały sprzeczne z moralnymi poglądami i uczuciami większości społeczeństwa.

DEON.PL POLECA

Trybunał Europejski w Strasburgu uznał za sprzeczną z prawami człowieka trzykrotną odmowę zgody władz moskiewskich na przeprowadzenie parady równości. Decyzja weszła w życie 11 kwietnia br. Organizacje gejowskie w Rosji planują przeprowadzenie parady równości w Moskwie 28 maja.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Religie przeciwne promowaniu homoseksualizmu
Komentarze (5)
Przemysław Marek Szewczyk
15 kwietnia 2011, 08:55
Co do tęczy, to proszę zauważyć, że "flaga tolerancji" to nie tęcza, tylko tęcza odwrócona do góry nogami. W naturze kolor czerwony jest najniższym pasmem barwnym (pod nim jest już nie podpadająca pod ludzki zmysł wzroku pod-czerwień), a fiolet najwyższym (z analogicznym do podczerwieni nad-fioletem). Nikt zatem nie kradnie naszej symboliki, nikt nie kradnie symboliki Chrystusa. Symbole są czytelne: Chrystus panuje nad porządkiem przebogatej natury zasiadając na tęczy, zaś środowiska wymachujące flagą jak ta na zdjęciu ilustrującym artykuł, najzwyczajniej w świecie porządek przebogatej i harmonijnie barwnej natury stawiają na głowie.
.
.
15 kwietnia 2011, 00:43
I buddyści tacy "nietolerancyjni"? Niektórzy mogą być zawiedzeni. W buddyźmie też obecny jest symbol tęczy, np. istnieje osiągnięcie tzw. tęczowego ciała (co przypomina ciało uwielbione). Brońmy symboliki, bo to my jesteśmy tęczowi - ludzie wszech religii i duchowości, a nie ruch LGTB - niech wymyślą sobie logo.
.
.
15 kwietnia 2011, 00:24
Chciałbym podkreślić, że tęcza jest symbolem religijnym obecnym we wszystkich wymienionych wyznaniach. Wspominaliśmy już o wizerunkach Ukrzyżowanego zasiadającego na łuku tęczy, czyli na tzw. belce tęczowej – jest to symbol Chrystusa przychodzącego sądzić wszystkich ludzi. W ikonografii tęcza była również symbolem Maryi. Przyrównywano także podstawowe kolory tęczy do symbolu Trójcy Świętej (św. Bazyli Wielki), albo nadawano im znaczenie mesjańskie, upatrując w kolorze niebieskim symbol niebiańskiego pochodzenia Chrystusa, w czerwonym – Jego Męki, a w zielonym – działalności na ziemi. Ludy starożytne uważały to za niezwykłe zjawisko, za pomost, łączący bóstwa z ludźmi. My, chrześcijanie, pamiętamy o tęczy, która ukazała się oczom Noego po opadnięciu wód potopu, jako znak przymierza Boga z ludźmi: Łuk mój kładę na obłoki... Łuk – ale bez cięciwy i strzał, a więc rozbrojony – staje się symbolem pokoju. Tęcza pojawia się nie tylko w pierwszej księdze Starego Przymierza, ale również w ostatniej Nowego Testamentu. Widzimy ją nad głową Anioła wręczającego św. Janowi Księgę Objawień, a potem nad tronem samego Boga... W Księdze Syracha czytamy: Patrz na tęczę i wychwalaj Tego, kto ją uczynił, nadzwyczaj piękna jest w swoim blasku, otacza niebo kręgiem wspaniałym.
WC
Wojciech Charysz
14 kwietnia 2011, 23:22
 Przeprowadzanie parad to pierwszy krok organizacji homoseksualnych do legalizacji związków jednej płci oraz adopcji dzieci. Polecam raport Fundacji Mamy i Taty. Jest tam w sposób rzetelny pokazany schemat działań takich organizacji oraz jakie są tego skutki na Zachodzie Europy: <a href="http://www.mamaitata.org.pl/docs/Przeciw_wolnosci_i_demokracji_-_Raport_Fundacji_Mamy_i_Taty.pdf">www.mamaitata.org.pl/docs/Przeciw_wolnosci_i_demokracji_-_Raport_Fundacji_Mamy_i_Taty.pdf</a>
Martino
14 kwietnia 2011, 21:33
Super-religijny kraj się znalazł... Wscheobecne w Rosji pijaństwo, korupcja, plaga aborcji i pospolity bandytyzm aż tak nie trwożą szacownego międzyreligijnego ciała? Skądinąd jednak się zgadzam z jego wnioskami. Rosja nie przystaje do standardów Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności i pewnie nigdy nie będzie przystawać, a jej obecność w strukturach Rady Europy to jakaś piramidalna pomyłka. Omawiany komunikat jest tego dowodem. Wzywa się w nim władze państwowe do nieprzestrzegania zasady wolności słowa i wolności zgromadzeń. Międzyreligijnej Radzie Rosji te oczywiste dla każdego Europejczyka wolności, i fakt, że mają prawo z nich korzystać wszyscy, również ci, którzy nie podzielają zdania "zdrowej" większości, po prostu nie mieści się w głowie. Może by tak powołać alternatywną radę państw, w której znalazłyby się Korea Północna, Kuba, Libia itp. i zaprosić do niej Rosję? Na pewno poczułaby się w niej bardziej komfortowo...