Relikwie ks. Jerzego w katedrze w Szczecinie
Dziękujmy Bogu za jego słowa i za jego świadectwo życia, za nadzieję, którą w tamtych trudnych latach dawał narodowi, Kościołowi, każdemu i każdej z nas - tak o bł. Ks. Jerzym Popiełuszce mówił 24 czerwca abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. Podczas liturgii, do katedry św. Jana Chrzciciela w Szczecinie uroczyście wniesiono relikwie, czyli fragmenty doczesnych szczątków kapelana ludzi pracy.
- Co byś dzisiaj ks. Jerzy powiedział o Polsce, która słyszy, że już jej czas przemija, bo teraz Europa? – zastanawiał się abp Dzięga. - A przecież Polska od zawsze w Europie, od zawsze z Europą i Europa również dzięki Polsce. Polska chce być w Europie i z Europą i dla Europy, ale chce być sobą – zaznaczył metropolita szczecińsko-kamieński.
W trakcie Mszy św. poświęcono pamiątkową tablicę upamiętniającą błogosławionego oraz drzwi przedstawiające sceny z życia św. Jana Chrzciciela.
- Bardzo przeżyłam tragedię w latach 80., to był serdeczny i mądry człowiek, oddany Bogu i Kościołowi. Ks. Jerzy jest filarem naszej katolickiej wiary - mówili parafianie, którzy uczestniczyli w uroczystości.
Ks. Jerzy Popiełuszko był kapelanem ludzi pracy i został zamordowany 26 lat temu przez funkcjonariuszy SB. 6 czerwca został beatyfikowany w Warszawie. Jest pochowany na warszawskim Żoliborzu przy parafii św. Stanisława Kostki, a jego relikwie znajdują się m.in. w Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie. Od wczoraj również w Szczecinie.


Skomentuj artykuł