Rosja: patriarcha Cyryl pobłogosławił Putina
Po nabożeństwie patriarcha Cyryl wygłosił krótkie przemówienie, w którym wskazał na wolę większości Rosjan, aby Putin został prezydentem kraju. Przypomniał tradycję, zgodnie z którą na Kremlu wielu uprzednich władców otrzymywało błogosławieństwo i wsparcie modlitewne.
- Dzisiaj szczególnie gorąco modliliśmy się o siły duchowe i fizyczne, mądrość, siłę ducha dla Pana panie prezydencie - powiedział patriarcha. Zapewnił o modlitwie w intencji rządów prezydenta, jego więzi z narodem i wsłuchiwania się przez władzę w jego głos. Na zakończenie pobłogosławił Putina starą ikoną Matki Bożej "Umilienije".
W niedzielę 6 maja prezydent elekt Putin wraz z patriarchą moskiewskim i Wszechrusi Cyrylem oraz z innymi hierarchami Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) wzięli udział w procesji w moskiewskim monasterze Nowodiewiczym, z jedną z najstarszych ikon rosyjskiego prawosławia: Iwierską ikoną Matki Bożej, przywiezioną do Rosji w 1648 roku z góry Atos. Putin przekazał ikonę na własność RKP.
Powiedział, że z radością przekazuje ikonę Kościołowi "dla służby i pomocy ludziom". Nawiązał do historii ikony, która towarzyszyła przodkom Rosjan w czasach pokoju i wojennych pochodów, tak jak w XVII wieku przy obronie Smoleńska przed obcymi zdobywcami, czyli wojskami litewskimi i polskimi. Nie wspomniał jednak, że wcześniej Smoleńsk został podbity jeszcze w XVI wieku przez Księstwo Moskiewskie przy znacznym współudziale wojsk krzyżackich i odebrany Księstwu Litewskiemu.
Putin podkreślił, że bez Kościoła Prawosławnego nie ostałaby się wartości, państwowość i kultura Rosji. Ze swej strony patriarcha Cyryl wezwał Rosjan do nawiedzania ikony i modlitwy w intencji ojczyzny.
Kilka dni wcześniej przeciwnicy Putina próbowali odprawić nabożeństwo w moskiewskim soborze Chrystusa Zbawiciela w intencji: "Bogurodzico przegoń Putina". Nie zostali jednak tam wpuszczeni przez grupę aktywistów cerkiewnych i policję.
Wczoraj w centrum Moskwy tysiące przeciwników Putina starło się z oddziałami policji prewencyjnej OMON.
Skomentuj artykuł