Rosja: podczas ogłaszania wyników "referendów" w Moskwie obecni byli duchowni Kościoła prorosyjskiego
Podczas oficjalnego ogłaszania na Kremlu 30 września wyników tzw. referendów o włączeniu w skład Rosji czterech obwodów ukraińskich zauważono obecność co najmniej trzech duchownych Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego (UKP PM).
Byli to metropolita ługański i ałczewski Pantelejmon (Poworozniuk), przełożony klasztoru św. Sawy w Melitopolu archimandryta Jan (Prokopienko) i proboszcz soboru katedralnego Zaśnięcia Matki Bożej w Chersoniu archimandryta Aleksy (Fiodorow).
Informując o tym ukraiński portal LB.ua zwrócił szczególną uwagę na tego ostatniego, podkreślając, iż uchodzi on za jednego z bliskiego otoczenia "gauleitera" [tak podano w oryginale] Chersońszczyzny Wołodymyra Saldo. Powołując się na miejscowych partyzantów dziennikarze podali, że to właśnie w soborze katedralnym (którego jednym z głównych sponsorów jest właśnie Saldo) Aleksy udzielił "błogosławieństwa" jemu i innym kolaborantom na przeprowadzenie "referendów" i pomaganie Rosji.
Portal zauważył również, iż archimandryta siedział w jednym z pierwszych rzędów w sali kremlowskiej obok lidera Czeczenii Ramzana Kadyrowa i burmistrza Moskwy Siergieja Sobianina, w otoczeniu wielu innych czołowych polityków rosyjskich.
Ponadto w czasie, gdy prezydent Rosji W. Putin przedstawiał wyniki tego nieuznanego przez społeczność międzynarodową głosowania i ogłosił wcielenie 4 obwodów ukraińskich do Federacji Rosyjskiej, na widowni znajdowali się jeszcze dwaj inni wysokiej rangą duchowni UKP PM: metropolita ługańsk i ałczewski Pantelejmon (Poworozniuk) i przełożony męskiego klasztoru św. Sawy w Melitopolu archimandryta Jan (Prokopienko), należącego do eparchii zaporoskiej UKP PM. Według mediów ukraińskich obaj hierarchowie wyróżnili się współpracą z władzami okupacyjnymi i z miejscowymi kolaborantami.
Warto przypomnieć, że Sobór tego Kościoła ogłosił 27 maja "pełną samodzielność i niezależność" od Patriarchatu Moskiewskiego i odciął się od wypowiedzi patriarchy Cyryla, popierającego napaść Rosji na Ukrainę 234 lutego. Przeciw takiemu postanowieniu wystąpiła tylko eparchia krymska, która oświadczyła, że pozostaje w jedności i jest nadal podporządkowana Moskwie.
Po wcieleniu w skład Rosji obwodów chersońskiego, zaporoskiego, ługańskiego i donieckiego władze Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego zapowiedziały, że zorganizują życie i działalność parafii na tych ziemiach.
Skomentuj artykuł